Temat: Bieganie.

no jak cos to w Katowicach jest ta maszyna;)
Kurcze ja dopiero zaczynam. Biegam teraz 5 min i 2,5 ide i tak 4 razy. Walcze z oddechem bo nie umiem sobie go tak jeszcze dobrze unormować i zdarza mi sie złapać kolke;)

kolki to norma ja też łapię ...Warto się przejachać na taką maszynę ... butów nie musisz kupować ale będziesz mądrzejsza. trochę mnie zawsze śmieszy jak tu babki wklejają kolorowe foty butów i wybierają które ładniejsze a kazde pod inną stopę :)

hahaha wiesz do teraz tez myslalam tylko o kolorach a nie rodzaju. Nie powiem bo buty te od Nike sa piekne z wygladu ale faktycznie nie o to w tym chodzi:)
uwazasz, ze dobrze jest tak zaczynac bieganie na przemian z marszem? I jak lepiej biegac wolniejszym tempem czy szybszym? Chodzi mi tez o spalenie tkanki

ahaa rozumiem... no ja niestety jeszcze nie biegam 90 minut tylko 30 jak mowiłam na przemian z marszem. Marze juz o tym i nie moge sie doczekac jak przebiegne całe te 30 minut! to bedzie cos niesamowitego dla mnie!

ja kółka pamiętam robiłam jak przebiegłam pierwsze bez Pit-stopów to byłam taka dumna 

nooo ja pewnie tez bede dumna. Za bieganie zabieralam sie wiele razy i szybko konczyłam bo źle zaczynałam więc byłam zła na siebie ze nie potrafie a tu teraz 3 tydzen biegam i czuje sie świetnie, oddech pomału sie normuje, płuca mnie nie bola i zaczynam czerpać z tego przyjemność. A powiedz mi z czasem moje tempo bedzie wzrastac jak sie wyrobie w bieganiu? Bo teraz to staram sie tak zebym mogła mowic, ale wydaje mi sie ze za wolno biegne i chciałabym kiedys szybciej:)

nie wskazane jest bieganie w butach na grubej podeszwie z duzą amortzacją. Powinno się biegać w takich, które są najbardziej zbliżone do biegania boso.

W takich butach może biegać ktoś, kto ma kondycję, sprężysty krok a jego łydka wytrzyma obciążenie, jakie stawia jej bieg niemal boso.
Osoby początkujące muszą mieć obuwie amortyzujące. Gdy mamy słabą kondycję, szybko się meczymy i krok w pewnym momencie staje się bardzo ciężki. Zamiast lekko odbijać się od podłoża nogi ciężko lądują na gruncie.
Może Ty jesteś doskonałą biegaczką od przedszkola, ale większość niestety początkowo zalicza to, co opisałam. Pół biedy, gdy tak się dzieje na bieżni, która sama w sobie sprężynuje i nie obciąża stawów tak, jak grunt. Szczególnie asfalt, po którym akurat sporo samobójców biega.
Kolejna kwestia to to, czy stopa jest pronująca, supinująca, czy neutralna - dzięki znajomości sposobu w jaki stawiamy krok, lepiej jest dobrać obuwie.
Ja przykładowo mam stopę neutralną i najlepiej biega mi się w butach adidasa, w nike znalazłam dosłownie jedną parę, która mi odpowiadała.