Temat: Bieganie - moje rekordy :) Temat dla wszystkich :)

Myslę że można spróbować założyć taki temat motywacyjny. Niech każdy napisze ile przebiegł, jakie są jego rekordy i co udało mu się osiągnąć. Myślę że będzie to fajną zachętą do poprawiania swoich wyników oraz dla osób początkujących wystartować. Tutaj nie jest ważne czy to jest 100, 300, 800m czy też 1,5,10,21, czy 42 km. Ważne aby każdy napisał, że tak że właśnie dzisiaj udało mi się pokonać samego siebie pokonać swoje słabości. Że się ruszyłem i że jestem biegaczem :)
Ja też biegam, po miesięcznej przerwie dziś pobiegłam 6 km, interwałami, 45 min (marsz 1-bieg 5).

CleverSoul napisał(a):

Ja biegam :)Mój rekord po 3 dniach to ok. 7,2 km w 49 minut 


po 3 dniach biegania w ogóle?:O
Biegałam w wakacje przez tydzień i w listopadzie chyba też przez tydzień
No to niezła wydolność ale jesteś też bardzo młoda więc nie dziwota ;)
Ale astma też robi swoje ;)
Póki co mój rekord wybiegany przypadkiem - 55 min, dystans 10 km. Za tydzień mam nadzieję, że uda mi się pobić samą siebie :)
Mój rekord z dzisiaj ! 7.5 km w 43 min . Wyliczyłam sobie średnia prędkość i wyszło 10km/h i 5 min/km : ) Jestem dumna z siebie ! :D
Pasek wagi

agnesxv - gratuluję !!

bodyroxx  Twój czas na 10km to marzenie 

dzis moj 4 dzien biegania,
5km w 32 minuty :)
 nie jest zle, pamietam jak w liceum mielismy biec na 800m to bylam chora i za kazdym razem musialam sie zatrzymywac.
Jestem z siebie strasznie dumna ze teraz biegne spokojnie 5 km, nie zalezy mi na wynikach w czasie biegania ale wynikach na wadze i w centymetrach.

A tak na marginesie, jak jest zima i snieg to tez biegacie?
jestem ze wsi gdzie nie bede miala odsniezonych drog itp, wiec moje pytanie, da sie biec po sniegu?
Jakbym siebie słyszała :)  Ja też zawsze na wf, gdy było bieganie, byłam chora i "nie mogę biegać, co mam astmę".
Ale koniec tego! Ruszam 4 litery i do roboty ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.