23 kwietnia 2013, 21:15
Biegam już długo, ale jedynym zauważalnym efektem są mięśnie ukryte pod tłuszczem.
Nie stosuję żadnej diety, ale założyłam dziś stare spodnie i są dużo ściślejsze, mimo że wizualnie nie widzę, abym przytyła.
Biegam różnie, nigdy nie najedzona, ale i nigdy na czczo. Od 45 do 60 min. Pierwsze i ostatnie 5 min to marsz 4km/h lub wolniej, a środkowy czas to bieg 6km/h. Co do regularności- czasem codziennie, czasem raz dwa razy w tygodniu.
Nie schudłam ANI KILOGRAMA, a biegam już od jesieni. Co jest nie tak?
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
23 kwietnia 2013, 22:19
To tylko tak na marginesie był ten mój komentarz ;p ale ja wole biegac tak ze 3 minuty biegnę, 3 maszeruję (około, liczę piosenkami), wtedy ani się nie męczę, ani nie jest za lekko.
23 kwietnia 2013, 22:49
Narfire napisał(a):
.(feel.better - 8km/h to ja maszeruje ;p)
Spoko, weź tylko pod uwage długość moich nóg,a Twoich- ja mam 72. Przy 4km/h jest szybki marsz, przy 6km/h już biegnę. Poza tym mam astmę.
Edytowany przez keyma 23 kwietnia 2013, 22:51
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
23 kwietnia 2013, 22:51
Po 1 - powtarzam, to był luźny komentarz, dlatego małymi.
Po 2 - a skad wiesz że ja mam dłuższe? ;) (nie odpowiadaj, to też luźny komentarz nie na temat).
Nie komentowałam tego ile Ty robisz, ale koemntowałam to, co napisała feel.better.
Edytowany przez Narfire 23 kwietnia 2013, 22:51
23 kwietnia 2013, 22:53
1. luźny komentarz, żeby komus dociąć, a samemu sie poczuć lepiej.
2. no mozesz miec mojej długośći chybaże jestes mega nieproporcjonalna
Edytowany przez keyma 23 kwietnia 2013, 23:00
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
23 kwietnia 2013, 22:58
Jesteś jakas przewrazliwiona na swoim punkcie czy co? Nie był to nawet komentarz do Ciebie, o czym już napisałam. Ale jak lubisz to się użalaj dalej.
Nigdy nie wiesz.
23 kwietnia 2013, 23:01
Nie, nie lubię tylko jak ktos bez powodu daje jakieś durne, nic niewnoszące komentarze, a do tego jeszcze się na tym nie zna - polecam
artykuł .
Nie biegam wyczynowo...
Edytowany przez keyma 23 kwietnia 2013, 23:02
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
23 kwietnia 2013, 23:13
Nie musze się znać, bo nie piłam do Twojego biegania, tylko do innego koemntarza, naucz się czytac ze zrozumien.iem. A Tobie poleciłąm to, co inni, więc nie wiem czemu problemem jest tylko mój komentarz na temat zlego odzywiania się, bo to było do Ciebie.
edycja - chyba że mówisz o intyerwałach, to też nie moje niedoedukowanie, wręcz przeciwnie. zapytaj o interwały a bieg ciągły i zobaczysz ile jest odpowiedzi równych mojej. Każdy zna inną szkołę i nie musisz się mądrować, ze Twoja jest lepsza, bo nie jest.
Edytowany przez Narfire 23 kwietnia 2013, 23:14
23 kwietnia 2013, 23:14
Musisz się znac, bo pijesz do wątku- jak się nie znasz, nie zaczynaj wypowiedzi, proste. Done.
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
23 kwietnia 2013, 23:15
No to napisałam Ci to, co znam i czego dowiedziałam się tutaj. I nie ja jedna zrestzą to napsiałam.