22 kwietnia 2013, 11:35
czy ktos wlasnie zaczol albo ma w planach? plan pumy to w skrocie nauka biegania dla opornych :)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 Stwierdzialam ze rzuce sie na gleboka wode. Biegac nienawidze od zawsze. Zreszta z takim obciazeniam jak ja mam to ciezko lubic. Moje poczatki to tortury jak na razie :) Jak ukoncze plan i dam rade biec 30min to moge wszytsko Na razie jestem w pierwym tyg. Jeszcze dluga droga do celu. Ktos sie dolaczy?
- Dołączył: 2010-01-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 674
6 maja 2013, 17:49
ja musiałam przestać na tydzień bo zaliczyłam ...glebe :P
niefortunnie zbiłam kolano o korzeń i przez 2 dni skakałam na jednej nodze :( nawet wyprostować nogi nie mogłam, z bólu aż mi się płakać niekiedy chciało ;( teraz już jest prawie dobrze, został mi wielki, tęczowy siniak :P dzisiaj idę na spacer, a jutro zaczynam drugi tydzień ;-)
7 maja 2013, 15:38
uuuu!!! zycze powrotu do zdrowia
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
8 maja 2013, 12:05
Ja dziś wreszcie wybiegłam- po takim wolnym czasie ciężko było podnieść się z wyrka.
Dziś wreszcie pełna mobilizacja - 5 rano - pogoda cudowna :)
Ach żyć się chce.
Na razie ciąg dalszy 2 min. biegu / 3 min. marszu
Pozdrawiam wiosennie
- Dołączył: 2010-01-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 674
9 maja 2013, 20:01
ja dziś zaczęłam serie z drugiego tygodnia 1,30 biegu i 3,30 marszu, dałam radę nawet z tym nieszczęsnym kolanem :p dietę trzymie nadal, choć czasem zdarzają się małe wpadki ;P w każdym razie centymetry lecą cały czas w dół ;-)
11 maja 2013, 08:40
dobijam do predkosci swiatla zaczelam juz 2 min :) Jak radzcie sobie z odliczaniem czasu? Ja do tej pory uzywalam tel ale zaczynam mnie denerwowac. Jak ostatnio bylo cieplo to od trzymania palce mi spuchly :) wiec chyba czas pomyslec o czyms innym
- Dołączył: 2013-04-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 338
11 maja 2013, 16:26
Ja dziś wymyslilam sobie 2:40 bieg na 2:20 marsz:) Jak biegam to ubieram zegarek ze stoperem, calkiem wygodne wyjscie z sytuacji:)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
13 maja 2013, 08:58
Witajcie - u mnie weekend z biegiem planowo :) - ale cały czas muszę motywować mojego mężczyznę (a miało być wspólne wspieranie hmmmm)
10.05 - 30 min ( 2 min. / 3 min)
12.05. - 30 min - podbijamy poprzeczkę (3 min. biegu / 2 min. marszu)
13.05. - 30 min. j.w.
Jeszcze dziś planuję godzinę na zajęciach w klubie. Waga stoi :((
- Dołączył: 2013-04-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 338
14 maja 2013, 17:05
ja dzis zaczełam biegac po 3 minuty, to byl juz 9 raz:D Wizualnie mam wrazenie, ze jest zmiana w wygladzie, ale nie wiem czy to mozliwe:) tak czy inaczej frajda jest napewno!
14 maja 2013, 20:53
ja troche sie ociagnam ostatnio wypada ze wychodze co 3-4 dni troche malo :( dzisiaj usiade przed lustrem pogadam ze soba i postaram sie poprowic Jak na razie 2 min biegam
14 maja 2013, 20:53
ja troche sie ociagnam ostatnio wypada ze wychodze co 3-4 dni troche malo :( dzisiaj usiade przed lustrem pogadam ze soba i postaram sie poprowic Jak na razie 2 min biegam