Temat: plan pumy 6-tyg start ktos ze mna?

czesc dziewczyny mialam maly kryzys..... dzisiaj wyszlam po dopiero 4 dniach na sciezke Zmusialam sie. Mialam wyrzuty sumie normlanie tym bardziej ze odkrylam przeboskie malutkie mafinki owsiane i pogrzeszylam troche:)  Dzisiaj stwierdzialam ze plan na o tyle jest swietny ze nie ma po nim ani zakwasow ani nie czuje sie zmeczenia Musze usiasc przed lusterkiem i pogadac ze soba bo musze poprocowac nad systematyka. Zaczelam wychodzic co 2 dzien pozniej co 3. Dzisiaj dopiero po 4 dniach. Dodatkowo zloscilowosc rzeczy martwych chcialam wczoraj wlaczyc chodakowska i pocwiczyc a mi dvd odmowilo posluszenstwa. Takze skonczylo sie na checiach  Dobrze ze piszecie o trenigach o tym ze zrywacie sie zeby pobiegac bo dziala to na moje sumienie :) pozdrawiam

kolejny dzień zaliczony!:D Niby rano ma sie watpliwosci czy isc, ale ta radosc i endorfiny jak sie wraca! super:)

ja też niedawno zaczęłam, jestem na etapie 2 bo pierwszy za słaby był i szybko przeskoczyliśmy! :))

biegaj po miekkim tzn po lesie najlepiej i obuwie do biegania to podstawa mozesz tez stabilizatory zakladac w dechlonie sa tanie 

biegaj po miekkim tzn po lesie najlepiej i obuwie do biegania to podstawa mozesz tez stabilizatory zakladac w dechlonie sa tanie 

biegaj po miekkim tzn po lesie najlepiej i obuwie do biegania to podstawa mozesz tez stabilizatory zakladac w dechlonie sa tanie 

My niestety też odpuściliśmy przez ten cholerny weekend - a miało być tak pięknie....
Ech - no życie.
Jutro wracamy na dobrą ścieżkę :))

no mialo by tak pieknie.... porzadzilam z jedzeniem i piwkiem :/ wczoraj jedeyny plus ze bylam na spacerze ponad 2h po lesie Ale tak to slabiutko wyrzuty sumienia miotaja a raczej juz zalamka lapie bo coraz cieplej a ja w nic nie wchodze pol zimy zbieram sie zeby zrzucic pare kg zeby wejsc w ciuchy...... zaczelam od poniedzialku z motywacja i checiami na poziomie mininus 3 

ja grzecznie daje radę , właśnie wróciłam.. mimo upału sobie pobiegałam, dziś 2min na 3marsz, niby to tylko 5 raz, ale już bez tego sobie ciężko tydzień wyobrazić:)

Dzisiaj zaczynam.Pierwszy raz od 9 miesięcy. Już nie mogę się doczekać. :D