22 kwietnia 2013, 11:35
czy ktos wlasnie zaczol albo ma w planach? plan pumy to w skrocie nauka biegania dla opornych :)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 Stwierdzialam ze rzuce sie na gleboka wode. Biegac nienawidze od zawsze. Zreszta z takim obciazeniam jak ja mam to ciezko lubic. Moje poczatki to tortury jak na razie :) Jak ukoncze plan i dam rade biec 30min to moge wszytsko Na razie jestem w pierwym tyg. Jeszcze dluga droga do celu. Ktos sie dolaczy?
20 lipca 2013, 07:30
nie udalo mi sie pobiegac cwiczylam 7 dni pod rzad chodakowska na zmiane z plyta z tomkiem wrecilam sie na dobre Biegac nie doszlam ale w weekned planuje isc bo luzny A jak wam idzie?
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
21 lipca 2013, 22:36
ja nadal na planie 8-12 km pumy. od wtorku zaczynam już 4 tydzień ;)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
24 lipca 2013, 15:38
Cześć dziewczyny, wróciłam z wakacyjnych wojaży
![]()
Super, że w tym wątku jeszcze coś się dzieje.
Na szczęście nawet w tym gorącu jaki panował w Chorwacji udało mi się zmobilizować i co drugi dzień wstawałam o 6 rano by pobiegać (potem już bym nie dała rady).
Także biegajmy, bo widać efekty!!!!!
26 lipca 2013, 07:44
moze ze wzgledu na to ze nie tylko biegamy a tez cwiczymy zalozymy jakis watek ogolny o jedzeniu cwiczeniach bieganiu i bedziemy pisac jakies porady zywieniowe patenty kulinarne itd Co myslicie?
- Dołączył: 2008-09-09
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 446
27 lipca 2013, 23:39
Hej, hej... To i ją dolacze ;) Jakiś czas temu się napaliłam na bieganie,choc nigdy nie lubiłam... Ba! Nienawidziłam! Interwały sobie ustawiałam według stron typu biegaj40minut itp... Ale ostatnio przeszłam na pume i 4 minuty biegu na 1 przerwy. Namowilam na biegi sąsiadkę,ale ona większość idzie więc moje tempo biegów nie jest zawrotne... No ale w te 30 minut robimy 4km... Sama zrobię 4,5... Biegam z endomondo... Od jutra będę już robić to regularnie co drugi dzień + co drugi zumba na kinect + codziennie ZWOW ;))) Jeden dzień może na odsapniecie
- Dołączył: 2008-09-09
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 446
27 lipca 2013, 23:39
Hej, hej... To i ją dolacze ;) Jakiś czas temu się napaliłam na bieganie,choc nigdy nie lubiłam... Ba! Nienawidziłam! Interwały sobie ustawiałam według stron typu biegaj40minut itp... Ale ostatnio przeszłam na pume i 4 minuty biegu na 1 przerwy. Namowilam na biegi sąsiadkę,ale ona większość idzie więc moje tempo biegów nie jest zawrotne... No ale w te 30 minut robimy 4km... Sama zrobię 4,5... Biegam z endomondo... Od jutra będę już robić to regularnie co drugi dzień + co drugi zumba na kinect + codziennie ZWOW ;))) Jeden dzień może na odsapniecie
29 lipca 2013, 13:54
hej witamy :) i zycze powodzenia :)
to jak dziewczyny zakladamy jakis ogolny topik o zywieniu i o sporcie?
ja ostatnio spedzam w sklepie bardzo duzo czasu czytajac etykiety staram sie wybierac zdrowe produkty nieprzetworzone Udaje mi sie choc czasu pozwalam sobie na grzeszki ale lapie sie na tym ze wole byc glodna niz zjesc jakis syf chemiczny Wyszukuje dobrzych produktow np moim odkryciem ostatnim jest amarantus ekspandowany Mozna go uzyc zamiast maki, jako musli. Rowniez wyczailam produkty green pharmacy na bazie ziol ktore mozna kupic w marketach a nie maja w skladzie parabenow sztucznych zamachow ani barwnikow Do tego sa mega tanie ok. 7 zl Sa produkty do pielegnacji wlosow ciala mycia itd polecam
http://www.elfa-pharm.pl/green-pharmacy/ Ja ostatnio niestety nie biegalam nad czym ubolewam ale cwicze z chodakowska i z tomkiem na zmiane. Niestety nie daje rady w tym upale Jak tylko bedzie dzien chlodniejszy od razu staruje pozdrawiam
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
5 sierpnia 2013, 23:57
A ja chyba jakiś ułomny jestem, bo niby widzę jakieś tam efekty, jeśli chodzi o poprawę wydolności, ale strasznie ciężko mi to idzie. Każda kolejna dodawana minuta biegu w ramach tych 5-minutowych serii jest dla mnie masakryczna i mam ok. 2-tygodniowe opóźnienie, bo dopiero dziś zacząłem 4,5 minuty biegu na 0,5 minuty marszu. I mnie dziś to tak wypruło, że nie potrafię sobie wyobrazić, żebym mógł przebiec bez zatrzymania całe pół godziny. W dodatku endomondo mi obliczyło, że dziś moja średnia prędkość była niższa niż w zeszłym tygodniu, gdy bieg był w serii o pół minuty krótszy... Ale wszystko staram się sobie tłumaczyć upałem, (jeszcze) nadwagą i tym, że moja aktywność fizyczna przez ostatnie x lat była zerowa. Także póki co się nie poddaję i staram się wytrwać ;)
6 sierpnia 2013, 07:46
temperatura robi swoje wydaje mi sie Cierpliwosci jeszcze bedziesz sie z tego smial i dziwil ze sie meczyles :) troche cierpliwosci a bedziesz smigal swobodnie :>
