22 kwietnia 2013, 11:35
czy ktos wlasnie zaczol albo ma w planach? plan pumy to w skrocie nauka biegania dla opornych :)
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 Stwierdzialam ze rzuce sie na gleboka wode. Biegac nienawidze od zawsze. Zreszta z takim obciazeniam jak ja mam to ciezko lubic. Moje poczatki to tortury jak na razie :) Jak ukoncze plan i dam rade biec 30min to moge wszytsko Na razie jestem w pierwym tyg. Jeszcze dluga droga do celu. Ktos sie dolaczy?
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
27 czerwca 2013, 14:40
Hejka - a ja wręcz przeciwnie.
Można powiedzieć, że w pewnym sensie wczoraj sukces - bo UDAŁO MI SIĘ przebiec 31 minut bez przerwy!!!!
28 czerwca 2013, 07:54
brawo!!! jak mi sie udalo 30 min przebiec wracalam z lasu normlanie jak rocky baloboa :) pewnie tez to czulas :)
28 czerwca 2013, 08:14
pisalyscie ze cwiczycie z ewa- dzisiaj w kiosku nowy shape z jej plyta tym razem uda brzuch i posladki
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
28 czerwca 2013, 14:38
yowitek - czułam się wspaniale!! Jak SUPERWOMEN
Dziś biegnę kolejne 0,5 h - YUPIII
Dzięki za info z Shapem (nie zawsze mam kompa, żeby sobie z niego ćwiczenia puszczać...)
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
30 czerwca 2013, 09:09
Jestem na trzecim tygodniu (2:3), ale ciężko mi się biega nawet przez te dwie minuty, bo zacząłem dietę niskokaloryczną i szybko się teraz męczę. Używam aplikacji do treningów interwałowych na telefon - pika w odpowiednich momentach podczas odtwarzania muzyki.
Edytowany przez marth 30 czerwca 2013, 09:10
1 lipca 2013, 06:50
nie chce sie wypowiadac bo az wstyd bo juz nie pamietam jak sie biega-spoczelam na laurach- ale na poczatku i 1 min byla koszmarem W lesie mam gorke pod ktora ledwo wchodzilam a pod koniec wbiegalam wiec glowa do gory i dzialaj :)
kurde dziewczyny co sie dzieje??? mam taki olewator wlaczony ze zebrac sie w garsc nie moge!!!
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
1 lipca 2013, 12:19
Ja miałam 1.5 tygodnia przerwy ale wczoraj był nocny bieg Nike i dałam radę...było super i znów jestem nakręcona na bieganie więc od tego tygodnia ruszam z kolejnym planem pumy...Kto ze mną???
ps. na metę wbiegało się po czerwonym dywanie wśród błysku fleszy...niezapomniane uczucie ;))
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
2 lipca 2013, 08:49
Hop Hop...nikt nie chcę?? ;(