Temat: Bieganie od 1 stycznia :)

Zachęcam wszystkich do zapisów do biegania od 1 stycznia :)

Będziemy robić tabelki jakieś rywalizację itd :) Pozdrawiam

Ps. Wracam do biegania po przerwie, nie zaczynam :) Ale potrzebne mi trochę rywalizacji...pozdrawiam :)
Heh :) A więc dziś przebieglem 15km...ogólnie 15km a cel to 150km :) A poczatek postu to pytanie czy ktoś lubi bawić się tabelkami :)
dziękować, już rozumiem

mój cel to tak 350 km na styczeń, na razie zero, bo idę biegać o 22 
Az mi glupio przy moim celu xD Twoj 2x wiekszy....ale wroce do formy to porywalizujemy :) Czyli marzec-kwiecień :) 
nie no ja sobie postanowiłam zaszaleć i w 3,5 miesiąca przygotować się do maratonu, więc chyba jeszcze więcej będę musiała biegać. wczoraj tylko dyszka, więc 
0/10/350
Tez bym chciala biegac! 
W domu na biezni po 2km mi sie nudzi ;/ Podejrzewam,że naturalnie byloby ciekawiej, ale nie mam w ogóle terenów i warunków:( Kiepska wymówka:(Muszę się zmotywować
nawicia- no trochę kiepska wymowka. Ja mam u siebie tak że wieczorem nie wszędzie mam oświetlone więc muszę biegać rano....a wieczorem może się nudzić. Dla chcącego nic trudnego...dasz rade...ja się obawiam jak u mnie będzie teren jak przyjdzie trochę mrozik :) Damy radę i zapraszamy :)


Styczeń 8.11 km / 23.11 km/ 150 km
Widzę że wszyscy entuzjastycznie przyjęli rok do biegania a teraz sobie odpuścili...trudno...ja biegam dla siebie :) Będę sam biegał, myślałem nad fajną rywalizacja no ale trudno...Dodaje 10,11km

Styczeń 10.11 km / 33.22 km/ 150 km

hej witajcie:) ja dołączam do biegaczy:D

biegam od niedawna pierwszy mój wybieg był chyba miesiąc temu, bardzo spontaniczny *kiedyś biegałam ok. 3 lata temu, miałam więc odpowiedni strój i buty ...wybiegłam i przebiegłam 60 minut bez zatrzymania, byłam w szoku że tyle wytrzymałam bez większych problemów. Jak to jednak bywa z nieprzygotowanymi spontanami nie mogłam chodzić przez kolejne 3 dni (mino rozciągania po biegu ) 

teraz chcę wrócić do regularności, co drugi dzień rano robię jedną mała pętle biegowa wokół mego osiedla zajmuje mi to około 30 minut. Na razie jest to dla mnie idealne rozwiązanie. Nie mam pojęcia ile wtedy przebiegam i z jakim tempem, ale póki co nie interesuje mnie to za bardzo. Ciesze się z samego biegu :) 

Dziś pobiegam! Na pewno nie 10km, ale będę sobie gratulować jak będzie choć 1! :) Wieczorkiem wskoczę w jakieś luźne ciepłe ciuchy i pójdę :)(w długą :P:P )
Hej Wszystkim :)

Też chętnie się do Was przyłączę - obecnie jestem w 3 tyg realizowania planu na przebiegnięcie półmaratonu :))

Robinho - kojarzę Cię z jakiś poprzednich tematów na forum :) Fajnie, że wróciłeś :)

Dzisiaj zaliczone bieganie: 10 km :) Ilość kilometrów na styczeń wrzucę jak  je podsumuję ;) Pozdro dla biegających :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.