Temat: Bieganie zimą? :(

Biegam od tygodnia, pogoda dopisuje. Zastanawia mnie tylko jak to będzie, kiedy spadnie śnieg? Mam buty do biegania, biega mi się w nich świetnie, ale chyba nie są przystosowane do takich warunków pogodowych....Nigdy jeszcze nie biegałam zimą..ktoś może podzieli się swoim doświadczeniem w tej sprawie, poradzi cos? chętnie poczytam :)
ja w zimie biegam w adidasach, bluzie, dresach i kurtce. Po prostu 
Biegałam wczoraj, na mrozie, po oblodzonych (nie wszędzie, oczywiście) chodnikach! Już dawno nic mi tak nie poprawiło humoru! To chyba lepsze niż w lecie, gdy się człowiek poci. Cudowna sprawa :D Polecam.
Pasek wagi
Normalnie, ubierasz na pupę spodnie i kurtkę na grzbiet i biegasz:) To kwestia samozaparcia i chęci:)
O tak, kto solidnie przykłada się do biegania zimą, ten wiosną zbiera piękne plony;)
Mam zamiar zebrać plony w postaci zgrabnego tyłka na wiosnę :-D
a ja lepszych wyników w bieganiu;) ale zgrabnym tyłeczkiem tez nie pogardzę;)
Z niecierpliwością czekam aż śnieg zniknie, żeby móc wrócić do biegania. Nie wiem, jak sytuacja u Was, ale u mnie chodniki nie są nawet odśnieżone :( Ledwo człowiek jest się w stanie nie zabić, idąc, o bieganiu nie ma nawet mowy :(

m.jeanne napisał(a):

Z niecierpliwością czekam aż śnieg zniknie, żeby móc wrócić do biegania. Nie wiem, jak sytuacja u Was, ale u mnie chodniki nie są nawet odśnieżone :( Ledwo człowiek jest się w stanie nie zabić, idąc, o bieganiu nie ma nawet mowy :(


Dla mnie śnieg i lód to żadne wytłumaczenie;-)  Ja właśnie po tych zaspach i nierównościach zasuwam. Dodatkowy trening  siłowy dla nóg ;-)
Pasek wagi

dotinka1982 napisał(a):

Dla mnie śnieg i lód to żadne wytłumaczenie;-)  Ja właśnie po tych zaspach i nierównościach zasuwam. Dodatkowy trening  siłowy dla nóg ;-)

I nie przewracasz się? Ja obawiam się, że mój jogging w najlepszym wypadku zakończył by się przynajmniej kilkoma bolesnymi upadkami.

m.jeanne napisał(a):

dotinka1982 napisał(a):

Dla mnie śnieg i lód to żadne wytłumaczenie;-)  Ja właśnie po tych zaspach i nierównościach zasuwam. Dodatkowy trening  siłowy dla nóg ;-)
I nie przewracasz się? Ja obawiam się, że mój jogging w najlepszym wypadku zakończył by się przynajmniej kilkoma bolesnymi upadkami.


No bez przesady dziewczyno. Rozumiem, że starsi ludzie mający problem z chodzeniem narzekają, ale jakim trzeba być połamańcem, żeby się przewracać ot tak, takich problemów nie mając. Poza tym gdzie lód, jak mrozy trzymają i śnieg się nie podtopił, najwyżej został rozdeptany/przemielony. Jest niewygodnie, jest ciężko, ale tak jak pisze dotinka dodatkowy trening dla nóg. Wracam z tych biegów znacznie bardziej złachany (wczoraj nawet robiąc cross przez łąkę niezadeptaną przez nikogo - śniegu do pół łydki), ale za to jaki zadowolony. Kto nie trenuje ten nie ma!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.