Temat: HIIT- ktoś coś wie, słyszał?

Hej, ostatnio dużo czytałam o tym typie treningów- HIIT ( High-Intensity Interval Training). Mam jednak pytanie czy na własnej skórze to przetestowałyście? Ja mam zamiar zacząć od jutra, tzn. dzisiaj jestem już po pierwszym treningu, ale nie wiem czy do końca wszystko dobrze robiłam. 

Planowałam biegać na dworze, ale że zastałam ulewę, a w budynku mam siłownię to poszłam na maszynę.



Mój dzisiejszy trening wyglądał następująco:

7min rozgrzewka (trucht 6.5km/h)

6x 25s sprint 12km/h  /  35s trucht 7km/h

7min regeneracja (trucht 6.5km/h)

Szczerze, trochę się zmęczyłam, ale nie było to na zasadzie że 'umieram', bardziej nogi nie nadążały biec 12km/h. Powinnam wydłużyć sprint? Zmniejszyć regeneracje do 25/30s? Czy może zwiększyć obroty do 13km/h? Nie chcę zwiększać częstotliwości, bo wzrasta co tydzień, a chciałabym cały cykl zacząć od podstaw. 


Z góry dziękuję za wszystkie rady :)
ja umieram od samego czytania Może za rok też dam tak radę

penelopaa napisał(a):

hmm powinnaś być maxymalnie zmęczona, a nie tylko trochę, widocznie za wolny sprint, zresztą 12km/h to jest wolne tempo jak na sprint, ja zaczynałam od 15km/h

Nie wiem czy moje króciutkie nóżki podołają 15km/h ale jutro spróbuję  
Zaczęłaś od 15km/h a skończyłaś na....?

omg ja ledwo biegne 10 km/h :P

penelopaa napisał(a):

hmm powinnaś być maxymalnie zmęczona, a nie tylko trochę, widocznie za wolny sprint, zresztą 12km/h to jest wolne tempo jak na sprint, ja zaczynałam od 15km/h

Poradziłam się też kolegi, który dużo siedzi w tym temacie i tłumaczył mi że na maszynie łatwiej się biega niż po ścieżkach. Może mieć racje? 

tak na maszynie duzo latwiej . 

idea hiit jest  caly ten skok jesli chodzi o tetno. Dobijasz szybko do bardzo duzego tetna, i odpoczywasz do spokojnego. po czym znow . Jezeli sie nie meczysz to tetno tez ci nie skacze wiec to nie jest prawidlowy hiit. Po prawidlowym hiicie sie wypluwa pluca :D

penelopaa napisał(a):

oczywiście, że kolega ma rację, ale ja bym nie robiła interwałów na zewnątrz. Ja zaczęłam na 15km/h, a teraz biegam ok 19km/h w sprintach.

O kurde, w takim razie jutro próbuje 15km/h i nie że nie nadążam   A jak zaczynałaś serie, tzn ile s sprintu a ile regeneracji? I czujesz że lepiej działa niż zwykłe bieganie?
Nie słyszałam o tym, na czym to polega?
o kurczaki! zaawansowane z was biegaczki :)
Pasek wagi
Nie trzeba być zaawansowanym strasznie, żeby zrobić HIITa.
To po prostu trening interwałowy o wysokiej intensywności. Dla jednego będzie to sprint 20km/h dla innego 10km/h to będzie max.
Chodzi o to, żeby aplikować ciału maksymalne (czy też submaksymalne) obciążenie (90-100% HRmax) w relatywnie krótkim czasie, a następnie odpocząć do tętna w granicach 60-70% HR max. Taki cykl powtarzamy X razy - w zależności od stopnia wytrenowania.
Generalnie można powiedzieć, że oznaką dobrze wykonanego jednego cyklu (czyli np sprintu) jest pieczenie mięśni zaangażowanych w ćwiczenie (co jest związane z pracą mięśni w zakresie anaerobowym i gromadzącym się w nich kwasie mlekowym - oczywiście nie pisze tutaj o zakwasach , który to ból przemija w części powolnej - czyli wypoczynku).
Częstymi objawami po dobrze wykonanym treningu typu HIIT sa mroczki przed oczami, odruch wymiotny i tego typu atrakcje.
To tak w kwestii entuzjazmu. 
Celami takiego treningu, jest poprawa siły, wydolności, szybkości, ale sa badania, które dowodzą, że taki trening mimo, ze krótki (max 30 min wliczając rozgrzewkę i wychłodzenie po treningu oraz rozciąganie) tak potrafi rozbujać metabolizm, że spalanie tłuszczyku trwa do 72h po treningu (oczywiście z tendencja spadkową).
Są  też inne, które tę tezę obalają.
Tak czy tak, warto taki rodzaj treningu wprowadzić do swojego menu, jako urozmaicenie i narzędzie do lepszego stymulowania organizmu. 

Zwykły trening interwałowy, robiony jest na niższych zakresach HRmax, ale za to sesje szybkie sa dłuższe.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.