Temat: Zbyt masywne nogi

Witam. Jestem tu nowa więc proszę o wyrozumiałość. Mam bardzo masywne nogi. Biegam 4 razy w tygodniu przez 90 min dystans 12 km. To nie jest początkowe bieganie, bo biegałam w zeszłe wakacje i od maja tego roku biegałam trochę interwałów. Mam wzrost 163 i ważę 58 kg. Wiem, że BMI mam w normie, ale moje nogi to masakra. Myślałam że od biegania chociaż trochę nogi mi schudną, a one są coraz większe. Przez to zniechęcam się powoli do tego biegania. A i jeszcze waga stoi w miejscu. Nie wiem już co mam robić. Jeśli chodzi o odżywianie się to biegam na czczo i nie mam z tym żadnego problemu, nie mdleje, nie jest mi słabo, nic z tych rzeczy. Po bieganiu jem bułkę grahamkę z wędliną i pomidorem i jogurt. Nie obżeram się nie wiadomo jak, nie jem fast foodów, zbyt dużo słodyczy też nie. Proszę o pomoc! Jestem załamana.

maaaj napisał(a):

no to w takim układzie ja idę skoczyć z mostu... bo mam 62 cm i 38 cm...Co prawda nogi to moja największa zmora, ale jakoś żyję, nawet Ci powiem, że zdarza mi się wyjść na ulicę... z takimi nogami !


Donre

Bubusia166 dzięki za wsparcie chociaż ty mnie rozumiesz

ewe94 napisał(a):

Bubusia166 dzięki za wsparcie chociaż ty mnie rozumiesz


Nie ma za co. Staram się doradzić i pomóc, jeśli mogę.
Co innego, jak widzę wychudzoną dziewczynę, która twierdzi, że jest gruba i ocieka tłuszczem.

Ty co prawda, nie masz grubych nóg, ale wyraźnie widac, że uda masz rozbudowane (tyle widac na zdjęciach). więc jak pisałam - nie przestawaj biegać, rozciagaj nogi. Ewentualnie możesz zmniejszyć tempo (nie wiem jak szybko biegasz) - co prawda nie jestem ekspertką, ale podobno wolne tempo (takie, żebyś spokojnie mogła rozmawiać) wyszczupla całe ciało
Pasek wagi

Bubusia166 biegam wolno, bo tylko 8 km/h, biegam przez 90 minut dystans 12 km

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.