Temat: Bieg po wymarzoną sylwetkę - do września przebiec 400km

Hej Wszystkim!
Chciałabym zaprosić Was do wspólnego biegania:-) Albo w zasadzie do wspólnego osiągania celów biegowych.
Mój cel to do września przebiec 400km. Zaczynam go realizować od jutra, ale wierzę, że mi się uda!
Ustalajcie swoje cele ze mną i codziennie (lub co kilka dni) dajcie znać ile się Wam udało przebiec. Wiem, że biegaczy jest tu mnóstwo, ale mnie zawsze bardziej motywował fakt, że mogę się "wyspowiadać" z osiągnięć bądź ich braku:-)
Zatem zapraszam:-)))

U mnie jak na razie : 0km / 400km
Ja duchem ciągle jestem z Wami ale ciało trochę odmawia posłuszeństwa ;) Ale w przyszłym tygodniu na pewno wrócę :)
ładnie zasuwacie !!!
u mnie marnie - oszczędzam się w dalszym ciągu, bo znów mnie pobolewa, ale mam nadzieję coś pobiegać w weekend... 
Eh! Ja spinam pośladki i teraz już ładnie! Wyznaczyłam sobie cele tygodniowe (jaką odległość muszę wypracować sobie do przebiegnięcia na jednym treningu) i cele miesięczne. Więc do roboty! Wczoraj było 5km. Mam nadzieję, że dziś nie wymyślę jakiejś dobrej wymówki ;p

23,1 km / 400 km
Cy można sie jeszcz dołączyć? Jeśli tak to ja chętnie.
3ci  tydzień marszobiegów,  4 razy w tygodniu

Jest jakaś grupa w planie? Widziałam taka grupe gdzie zapisują przebiegnięte km i cel na dany miesiąc, ale tam tylko biegacze ("marszobiegaczy" nie chcą )
ewelina8015: serdecznie zapraszamy! My odliczamy do 400km. Jeśli chcesz to marszobiegi możesz również tak liczyć. Nie ograniczamy się tylko do biegaczy.

Ja dzisiaj z trudem, ale zebrałam się na bieganie. Było bardzo ciężko, bo strasznie ciepło i parno, o godz. 20 było 26 stopni! Masakra, takie wrażenia jak dzisiaj to miałam tylko jak zebrałam się rano na jogging w Chorwacji. 
Zaliczyłam dzisiaj 6,5km. Miało być o 2 km więcej, ale czułam, że nawet w stopy mi pali!

Cieszę się, że przekroczyłam już 1/4 swojego celu:-) Od dzisiaj mam dodatkową motywację aby wzmacniać swoje ciało, bo 14 lipca w mojej okolicy organizowany jest bieg na 15km. Mam nadzieję wziąć w nim udział.Wiem, że nie biegam szybko, ale jak myślicie czy to będzie duży obciach dobiec nawet na szarym końcu? Ja w sumie nastawiam się na to, że po prostu chce dobiec do mety, ale zbłaźnić bym się nie chciała.

w sumie: 104,07km / 400km

ewelina8015 zapraszamy! ;)

kaha110 po pierwsze- ja z dzisiejszym biegiem miałam identycznie!
po drugie- to nie będzie siara. nawet nie wiessz ile ludzi tak biega. jak patrzę na półmaraton w poznaniu to połowa jest takich co biegną żeby coś sobie udowodnić, czy coś w tym stylu i nie osiągają rewelacyjnych wyników (a część nawet przez większość trasy idzie!) dasz radę. Zazdroszczę, że już ponad 1/4 za Tobą! (:

Ja dzisiaj ledwo, ledwo co: 4km (mialo być 5km, ale i tak lepiej niż jakbym miała siedzieć w domu!)

Razem 27,1 km / 400 km
Ja na razie  ubogo .....   8,4km /400km

A tak poza forum to postawiłam sobie za cel o końca miesiąca ok 60km. Jak będę się trzymać planu to powinno sie udać. A może nawet przekroczę skoro zaczyna w końcu być wiecej biegu niż marszu
Ja dopisuję dzisiaj 8,4km. Trochę się ochłodziło, więc biegało się znacznie przyjemniej:-)
A co z Wami, czemu żadna nie biega?

w sumie: 112,47km / 400km
ja zniknelam bo bylam chora i oczywiscie nie moglam biegac...wczoraj pobieglam 9.20 km.....


w sumie łacznie dalej nie wiem,ile przebieglam ;/

48.28km/400

juz wiem,ze nie uda mi sie przebiec tyle...w sumie to powinnam miec wiecej,bo nie zapisywalam od poczatku,ale tego nie pamietam ;/
Pasek wagi
A ja dzisiaj skromne 3,7 km. Coraz gorzej mi się biega. Jestem zmęczona już po chwili... nie wiem dlaczego tak się dzieje. Myślałam, że to z powodu pogody, ale dzisiaj jest przyjemnie chłodno (teraz 15 stopni)...

Razem: 31,8 km / 400 km

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.