- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 322
19 lipca 2009, 17:51
Kochane! Razem z Airii postanowiłyśmy założyć grupę wsparcia dla osób które chcą zacząć biegać, ale tak samo jak my brakuje im motywacji! Ze swojej strony na początek
proponuję plan biegowy zaczerpniety z runner's world: czyli jak przebiec 30 minut bez przerwy ;) plan dla początzkujących. Szczegóły w pamiętniku i bardzo proszę o zgłaszanie się chętnych
razem na pewno damy radę zwalczyć kilogramy za pomocą tylko butów do biegania
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 113
4 sierpnia 2009, 09:31
Misthunt3r jestem pod wielkim wrażeniem 5km w 30 minut!!!!!
Gratulację ja jak pisałam to przy tobie jestem ślimak
:) (choc tego nigdy nie zmierzyłam ale tak mi się wydaje że to kilometr- choć teraz nie chce mi się wierzyć że taka powolna jestem
) tak czy siak mój bieg to ok 25 min.....
4 sierpnia 2009, 09:32
misthunt3r wow gratuluje 30 minut :D :D :D w krótkim czasie to osiągnołeś :D super! jestem pełna podziwu i dumy :) super!
Ja dzisiaj wracam do świata codziennego więc ide zaraz biegać-nie chce mi sie jak cholera:P ale trzeba podreptać:D!
4 sierpnia 2009, 09:34
uleczka -na pewno robisz więcej :) w tempie spaceru w takim czasie robi sie kilometr:)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
4 sierpnia 2009, 12:47
Dziękować. Ja wiem ile biegam tylko dzięki temu, że to "bieżnia" :) Ale do 30 minut na 5km jeszcze brakuje 3 minut z ogonkiem ;) Jak do tego dojdę to będę wstępnie zadowolony z powracającej kondycji :)
airii myślę, że to ten basen mi dużo dał - że nie chodziło aż tak o nogi a bardziej płuca i serce - w każdym razie droga jest dobra, teraz tylko z niej nie zbaczać, a z tym jakoś ciężko znowu :(
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 113
5 sierpnia 2009, 08:14
>>>>>>Airii a ile Ty biegasz dziennie? Czy dwadzieścia minut wystarczy?
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
5 sierpnia 2009, 20:26
Dzisiejsze bieganie zaliczone, a że były to moje pierwsze "interwały" (bo nie do końca wyszło tak jak powinno) to w połowie myślałem, że umrę, a w 3/4 byłem tego pewien :D Na szczęście endorfinki po zakończonym bieganiu mi to wynagrodziły :)
6 sierpnia 2009, 01:03
uleczka , ja stram sie wyjsc z domu na 40 min. z tego na poczatku jest sam marsz -dla rozruchu , a później bieganie z przerwami na marsz.
misthunt3r a jaki masz plan interwałowy? bieg , sprint czy jak?
JA daje ciałą na całej lini i nie ćwicze i nie biegam :( jakos sie niemoge zmusić jak mój facet jest u mnie;/
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Raczyce
- Liczba postów: 4
6 sierpnia 2009, 09:49
ja tez sie chce przylączyc :)) zaczelam biegac od poniedzialku ale cos mi to nie wychodzi
wstaję rano o6:00 z myślą ze musze isc biegac raz mi sie chce a raz mi sie niechce.. na drugi dzien gdy wstalam to niemialam juz checi do biegania
niechcialo mi sie ..niechce mi sie samej biegac a niemam z kim nikt niechce ze mna biegac
zawsze myslam ze jezeli zaczne biegac to schudne z ud i bioder jest to mozliwe??
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
6 sierpnia 2009, 15:45
airii: z tym planem to różnie, tym razem był to szybszy bieg więc wybrałem mniej więcej tempo i pobiegłem, jutro na zakończenie mam przebieżki czyli w sumie 20sekundowe sprinty z przerwami na trucht, ale generalnie to raczej nic poważnego :) w końcu to plan dla początkujących :)
dadusia - ja nie biegam codziennie, tylko co drugi dzień, z tego co piszą mądre głowy organizm szczególnie na początku potrzebuje czasu na regenerację, więc daję mu ten jeden dzień przerwy i biegam dnia kolejnego :) co do chudnięcia to na pewno każdy sport pomaga, ale na co konkretnie to nie wiem :) ja się za to biorę dla ogólnego spalania i poprawy kondycji :)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
7 sierpnia 2009, 22:20
Dzisiejsze bieganie zaliczone :) Dalej dziewczyny, bieganie samemu jest nudne, c'mon ;)