26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2008-06-15
- Miasto:
- Liczba postów: 18
29 czerwca 2008, 14:08
Dziewczyny, w bieganie trzeba sie wdrazac i nie oczekiwac od siebie, ze od razu przebiegniecie 20km.
najlepiej sobie robic marszo-biegi. 5 minut marszu 10 minut biegu i tak na zmiane. Ustalic sobie jakas sercie, ktora sie zwieksza i systemtycznie zmiejszac ten marsz pomiedzy. Trzeba wyrobic kondycje, bo na poczatku boli wszystko a potem sie czlowiek dziwi, ze tak lekko idzie. Ja wlasnie zaliczylam wczoraj 40 minut bez przerwy i jestem bardzo dumna :) Pomyslcie tez o tych pieknych miesniach w posladkach, dolnych brzucha, i wewnetrznych ud. Bieganie ladnie je formuje (na pewno poczujecie). Trzymam kciuki i ide pobiegac, bo pogoda sliczna. A od jutra jestem 4 dni w delegacji, weic nici ze sportu. Juz mi brakuje, jak pomysle.
No to sluchawki na uszy i lecimy! (na monotonie najlepsza jest muzyka - zauwazylam, ze bez muzyki mi sie dluzy i czesciej sie zatrzymuje, bo sie zamysle np. A jak jest muzyczka to idzei z tempem piosenka za piosenka, nozka za nozka...sprobujcie!:)
Aha, i pamietajcie byc dumne z kazdego zaliczonego razu :)
7 lipca 2008, 18:59
czesc dziewvczyny melduje sie:) u mnie jak narazie bieganie do przodu:) przez ostatni tydzien na plazy, teraz wracam juz do parku na tzw stare smieci:)
8 lipca 2008, 23:42
U mnie też super. Dziś wyszłam biegać rano, bo słonko tak mnie zachęcało. Prawda była taka, że dziś chciałam sobie odpuścić, bo jakoś źle się czułam wczoraj. A jednak wyszłam. Nie przebiegłam bardzo dużo - 8 km, ale za to trochę ćwiczeń w biegu zrobiłam. Zajęło mi to prawie 1 : 30 min
9 lipca 2008, 07:13
kochane lece biegac:) wstawac i ruszac sie:) do potem papapa:)
10 lipca 2008, 22:50
Tak więc przyłączam sie do biegaczek... od jutra. Start: 6 rano.
Ogólnie te 5 kg straciłam dzięki spacerom, bo jestem straszliwym leniem xD
11 lipca 2008, 20:44
Już dzisiaj zaliczyłam 20 minut biegu, chociaż się zatrzymywałam na parę sekund i maszerowałam ;D Miałam potem wspaniały humor ;)
12 lipca 2008, 19:09
u mnie codziennie rano bieganie, prócz niedzieli organizm przeciez musi sie zregenerowac:)
12 lipca 2008, 19:09
wiec trzymam sie cąły czas:) a jak tam u was dziewczyny?????":):):):):):)