26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
21 maja 2008, 23:30
> dzisiaj lekko walne 30 i powiem wam ze jakos
> nie rosne;)
O kurcze 30??????? IMPRESIVE Kelis, szacuneczek. To ja sobie jeszcze poczekam do takiego wyniku. Póki co, zszamałam trochę słodkiego.... buuuu ja niedobra. Wiedziałam, że jak spróbuje to będzie mnie kusić. Tak się stało. Po pracy wsunęłam kolację i na dodatek jeszcze jakieś 500 kal słodkiego.
- Dołączył: 2008-05-22
- Miasto: Gulu
- Liczba postów: 12
22 maja 2008, 08:40
Hej Dziewczyny, ja zaczelam w zeszly piatek. Zapisalam sie na silownie i co drugi dzien biegam po 30 minutek na poczatek. Zobaczymy jakie beda tego efekty, nigdy nie bylam przekonana co do biegania. Moze sie milo rozczaruje i poprzez bieganie i cwiczenia silowe wreszcie moje nogi nabiora przyzwoitych ksztaltow tz. zadowola mnie.
22 maja 2008, 12:27
no i pieknie:) witamy serdecznie wsrod biegaczek:)
22 maja 2008, 16:16
ja dzisiejsze bieganie zamieniłam na baaaaaaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer z moim malenki siostrzencem:) 4 godziny mnie nie było:) muzyka do uszu i heja:)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
22 maja 2008, 17:32
o to dobry pomysł Kelis1985. Ja nadal chora kurczaczek beluś. Smarkate lata powróciły razem z kaszlawicą. Niech to sie skończy bo ja juz nie wytrzymuje tej bezczynności.
22 maja 2008, 21:08
współczuje ci, ja nienawidze byc chora;/ oddychac sie nie da, myslec sie nie da, na nic nie ma siły, przekleta zaraza:)
ja pamietak jak cąły wrzesien, pazdiernik listopad i grudzien biegałam a po kazdym bieganiu szłam pod zimny prysznic zeby sie zahartowac:) no i taks ie zahartowałam ze na poczatku stycznia miałam zapalenie płuc:) moj tata do dzisiaj sie smieje ze mnie:) choróbsko jest okropne:/
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
23 maja 2008, 07:28
a bo patrz wydaje się że taki sport, bieganie powinny dawać takiego powera, żeby się nie chorowało. A tu masz Ci los. Ja mam nadzieje że niedługo mi to przejdzie. Nie chce na zajęciach ludzi straszyć. Ju kiedyś taki straszny kaszel miałam, to pan docent się aż przeląkł. Szkoda tylko że z tego żalu nad moim losem nie zaliczył mi egzaminu. Musiałam za nim chodzić 4 razy.
Póki co kuruje się i mam zamiast najpóżniej w przyszłym tygodniu acząć od nowa biegać.
23 maja 2008, 10:13
No to szybkiego powrotu do zdrowia!! :D
Mam nadzieje ze przy okazji nastąpi szybki powrót pogody... :)
Hmm... chyba skończe z rowerkiem i znowu będe biegać, od dzisiaj! Moja kondycja zaczyna chyba powoli sięgać dna! :(
23 maja 2008, 12:26
nie pytajcie cos ie stało z moja kondycja:):):) mieszkam na pierwsyzm pietrez, wejde z wózkiem i juz nie mam czym oddychac musze sobie usiasc na 15 minut:) to sie nazywa sportowiec:)
23 maja 2008, 13:05
10 powodów aby zacząć biegac:)
Zapytaj biegacza po co biega. Jeden zmarszczy brwi i będzie bąkał coś o
tym, że "to zdrowo". Drugi zacznie zasypywać Cię lawiną opowieści na
temat zbawiennego wpływu biegania na wszelkie aspekty życia, aż
zupełnie stracisz orientację o czym w ogóle rozmawiacie.
Zdrowie i siła
Uprawianie sportów aerobowych - takich jak bieganie - wzmacnia serce,
usprawnia pracę płuc i krwioobiegu. Dzięki temu jesteśmy sprawniejsi,
wytrzymalsi i zmniejszamy ryzyko chorób układu krążenia, na które
umiera większość Polaków. Jest też mnóstwo innych korzyści zdrowotnych
o których możesz dowiedzieć się w dziale Zdrowie.
Wolność
Biegacz jest wolnym człowiekiem. Może oddawać się swojej pasji w
towarzystwie, w samotności, o dowolnej porze dnia i nocy, w lesie i na
ulicy. Może biegać tak szybko jak chce i tak daleko jak pragnie. Krótko
mówiąc wybrał sport, który można uprawiać z intensywnością stosowną do
wieku i możliwości.
Radość
Badania wykazują, że bieganie jest wspaniałym środkiem antystresowym. W
walce z początkami depresji wygrywa z lekarstwami w pigułkach.
Biegający cieszą się większą energią, pewnością siebie i lepszym
samopoczuciem. Potrafią cieszyć się prostymi rzeczami: zielenią drzew,
szumem wiatru, deszczem i słońcem.
Szczupła sylwetka
Jeśli zaczynasz biegać aby zrzucić parę kilogramów to mam dla Ciebie
dobrą wiadomość: bieganie to jeden z najintensywniej spalających
tłuszcz sportów jakie można wybrać. Jest doskonałym składnikiem mądrego
programu odchudzającego. Dodatkowo regularne bieganie skłania do zmiany
diety na zróżnicowaną, bogatą w witaminy i mikroelementy, a ubogą w
zgubne dla Ciebie tłuszcze. No i woda - będziesz pić dużo wody.
Drobiazgi, detale, szczegóły... a kysz!
Bieganie to prosty sport. Nie będziesz potrzebować kilogramów sprzętu i
grubego portfela. Twoje całe wyposażenie to porządne buty. Twoja sala
treningowa to cały świat. Jak mówią w pewnej znanej firmie "Just do it".
Przyjaciele
Biegacze to otwarci ludzie. Wspólna pasja i doświadczenia łączą ich
tak, że pierwszy raz spotkaną osobę często traktuje się jak starego
druha. Zanikają różnice wieku. Kiedy zaś biegasz z kimś regularnie -
poznajecie się naprawdę od podszewki i na wylot. Od dziś jesteśmy na
"ty"!
Ile mam lat? Ile mam lat?
Bieganie to sport na całe życie. Biegają dwudziestolatki i
siedemdziesięciolatki. I nigdy nie jest za późno aby spróbować -
wystarczy robić to mądrze.
Perfekcja
Regularne bieganie zmienia człowieka nie tylko fizycznie, ale i
umysłowo. Staje się bardziej "czysty" i pragnie tę czystość
pielęgnować. Bardziej dba o odpowiednie odżywianie, stara się poprawić
swój tryb życia, zmniejsza ilość pochłanianego alkoholu i innych
używek, lepiej śpi.
Mózg na 102
Nie tylko nogi biegacza są silne. Silny jest także jego umysł. Podczas
treningów może wiele przemyśleć, na wiele spraw spojrzeć z zupełnie
innej perspektywy. Zagłębić się w siebie. Bieganie powoduje, że stajesz
się bardziej dojrzałym i niezależnym człowiekiem, który ma w sobie
radość dziecka.
Nie, nie jesteś mięczakiem!
Jednym z fenomenów biegania są postępy jakich można dokonać. Zdyszany
po stu metrach truchtu osobnik pokonuje pierwszy kilometr, pięć,
dziesięć... biega coraz szybciej i coraz dalej. Nie dowiesz się jak
wielką satysfakcję daje łamanie własnych barier dopóki tego nie
posmakujesz!