26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
21 kwietnia 2008, 07:23
Dobrze być tak uzależnioną. Wiecie co ale to jest super sprawa jeszcze z innych powodów. Np nie pali się ani nie pije alkoholu, bo wiadomo że po tym nie ma się sił i lepiej zrezygnowac z używek na rzecz sportu. Ja zaraz ide pobiegać tylko przetrawie śniadanie i mgła opadnie, bo biało za oknem. Chociaz mgła to rzaden problem. Potem hop siup załatwiać swoje sprawy na mieście i domowe sprawunki.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
21 kwietnia 2008, 12:18
tygrysek co racja to racje....z tymi papierochami i alkoholem, znaczy sie z papierosami to nie wiem bo nigdy nie paliłąm, ale alkohol..pkropnośc..bo wtedy apetyt większy i brak sił na ćwioczenia!
ja dziś nie beigałą, ale za to dość intensywnie poćwiczyłąm aerobic pup it up i ćw z Cindy:)
pozdr:)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
21 kwietnia 2008, 12:24
Sillette Ty masz powera dziewczyno kochana
![]()
No a z tym alkoholem, to ja Ci powiem że kiedyś tak miałam małą imprezkę i oczywiście wypiło się troszle. Na drugi dzień gorzej się upociłam i usapałam niz sie nabiegałam ,a najgorsze jest to że ile bys nie piła to i tak masz Sahare w ustach. Dlatego powiedziałam basta!
No a dzisiaj juz zaliczyłam 30 minut biegania w tym zaczepistym błotku. Mój pies skubany się zaczyna wycwaniać i ja kiedy się produkuję to on sobie leży i na mnie czeka.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
21 kwietnia 2008, 12:30
:) mam powera, bo ostanio się zapusiłam i to porządnie...:/, co prawda niby ruch był ale te miliony kalorii i niezrowego żarcia!!!!!!!!!!!!!!!!!! szok!
a dziś słońce wyszło więc.....aż chce się żyć!
Ja jednak nie potraię powiedzęć stop alkoholowi, bo taki piwko..mmmmm..lubię sobie wypić albo winko..albo likierek..albo...łiski...albo żubróweczkę......albo żołądkową:)))
ale oczywiście w umiarze:))
a piesek to cawnaiczek:)
22 kwietnia 2008, 06:26
czesc dziewczyny ja dzisiaj i mam wolne od biegania bo mam w szkole 3
godziny siatkówki i 22 koszykówki wiec na bieganie to by juz było za
duzo dla mojego organizmu:)
podziwiam was ze tak ładnie wziełyscie sie za biiieganie:)
mi jeszcze dzisiaj zostaje 12 dzien a6w :)
pozdrawiam cieplutko:)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
22 kwietnia 2008, 07:20
kurczaczka no mialam biegac dzisiaj z okazji swoich urodzinek heh ale pogoda się znowu zepsuła i chyba jednak skuszę się na Twisterka i ewentulnie rower stacjonarny. Jutro za to dam czadu . Moja siostra biedna obiła się gdzieś i spuchło jej kolano i teraz biegać nie może. Posmarowala sobie żelem Ketonal bo ją strasznie bolało. Nie wiem czy nie lepszy na to byłby Altacet albo ciepły okład.
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
22 kwietnia 2008, 09:15
teraz Altacec jest w żelu dostępny, co jest bardzo wygodne!
a ja zastaniam się nad bieganiem,.....chyba teraz przerzucę się na aerobic....więcej kcal spalę na tym(bo marszobiegam tylko ok 20 min)...z drugiej strony bieganie daje tyle innych korzyści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sama nie wiem, pokim amm dużo czasu chyba jednak aerobic....
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Słoneczne
- Liczba postów: 637
22 kwietnia 2008, 09:30
aaa idę się przebiec...a raczej marszoprzebiec..co tam kcal...ważne,że na powietrzu na słoneczku:)
3 majcie kciuki abym jakies postepy robiła!
- Dołączył: 2008-03-18
- Miasto: Wiązowna Kościelna
- Liczba postów: 24
22 kwietnia 2008, 09:51
hmm... Moim zdaniem zaczynasz od marszobiegu i stopniowo spokojnie możesz przechodzić do biegania... Ja na początku wytrzymywałam 10 min truchtu... teraz spokojnie biegam godzinkę, wracam cała spocona, po prostu mokra a jaka satysfakcja... :p Ostatnio spaliłam tak 580 kalorii... :) Pozdrawiam...i zachęcam jednak do biegania :)
22 kwietnia 2008, 23:26
SILLETTE no aerobic tez dobra rzecz|:) uwielbiam aerobic:)
lepiej altacetem posmarowac to kolano:)
tygrysek84 wszystkiego
najjjjjjjjjj z okazji urodd\zin:) przede wszystkim to wygrania walki ze
zbednymi kilogramami:) wszystkiego dobrego:)
ja jutro nie ide biegac bo mam Mistrzostwa w lekkiej atletyce a potem impreza wiec jutro duzo ruchu bedzie:)
powodzenia dziewczynki :):):):):):)