Temat: Zimowe bieganie... cz.1

W większości poradników zimowego biegania, jest opis tylko jak się ubrać, jak zabezpieczyć się przed mrozem. co jest bardzo ważne, jednak jest kilka niuansów, które pomogą nam w bezpiecznym i zdrowym ćwiczeniu.

Dlaczego dobrze zacząć zimą?

Bo akurat jest zima, do wiosny daleko. Na pewno jest trudniej się zmusić do ruchu kiedy za oknem mróz i śnieg. Zimowe ćwiczenia, spalają o wiele więcej kalorii, to przez temperaturę, śnieg, który utrudnia poruszanie się. Po zimowej zaprawie, na wiosnę, będziemy mogli pokonać z łatwością dłuższe trasy.

Wybieramy, wyznaczamy trasę.

Istotne jest, żeby wyznaczyć sobie jedną trasę, którą będziemy biegać, truchtać, maszerować, spacerować. Jest to bardzo ważne, codziennie możemy zmierzyć czas w jaki ją przebiliśmy, to tak jak wchodzenie na wagę, kiedy kilogramy spadają, jesteśmy zadowoleni, bardziej się motywujemy. Z biegiem czasu, na naszej trasie będziemy będziemy zaliczać coraz lepsze czasy. Każde nasze truchtanie notujemy, data, czas w jakim przebiliśmy.

Gdzie ta trasa.

Gdzie, nie jest takie ważne, ważne jest, żeby było bezpiecznie, prosta droga, bez niespodzianek, grudzień, styczeń, luty, to miesiące w których nasza wyznaczona trasa, może być pokryta śniegiem, trzeba to brać pod uwagę. Następna rzecz przy wyborze trasy, unikamy wszystkiego co jest asfaltowe, betonowe itd. Kiedy ziemia jest zamarźnięta, też jest twarda, ale na wiosnę ziemia zmięknie. Bieganie po twardych powierzchniach bardziej obciąża nasze stawy.

cdn.

Pozdrawiam Naczelny Grubas Gdańska


chyba musisz poprawić wpis:(

Pasek wagi
Dokładnie. Napisz jeszcze raz, bo nic nie widać;)
> W większości poradników zimowego biegania, jest
> opis tylko jak się ubrać, jak zabezpieczyć się
> przed mrozem. co jest bardzo ważne, jednak jest
> kilka niuansów, które pomogą nam w bezpiecznym i
> zdrowym ćwiczeniu.Dlaczego dobrze zacząć zimą?Bo
> akurat jest zima, do wiosny daleko. Na pewno jest
> trudniej się zmusić do ruchu kiedy za oknem mróz i
> śnieg. Zimowe ćwiczenia, spalają o wiele więcej
> kalorii, to przez temperaturę, śnieg, który
> utrudnia poruszanie się. Po zimowej zaprawie, na
> wiosnę, będziemy mogli pokonać z łatwością dłuższe
> trasy.Wybieramy, wyznaczamy trasę.Istotne jest,
> żeby wyznaczyć sobie jedną trasę, którą będziemy
> biegać, truchtać, maszerować, spacerować. Jest to
> bardzo ważne, codziennie możemy zmierzyć czas w
> jaki ją przebiliśmy, to tak jak wchodzenie na
> wagę, kiedy kilogramy spadają, jesteśmy
> zadowoleni, bardziej się motywujemy. Z biegiem
> czasu, na naszej trasie będziemy będziemy zaliczać
> coraz lepsze czasy. Każde nasze truchtanie
> notujemy, data, czas w jakim przebiliśmy.Gdzie ta
> trasa.Gdzie, nie jest takie ważne, ważne jest,
> żeby było bezpiecznie, prosta droga, bez
> niespodzianek, grudzień, styczeń, luty, to
> miesiące w których nasza wyznaczona trasa, może
> być pokryta śniegiem, trzeba to brać pod uwagę.
> Następna rzecz przy wyborze trasy, unikamy
> wszystkiego co jest asfaltowe, betonowe itd. Kiedy
> ziemia jest zamarźnięta, też jest twarda, ale na
> wiosnę ziemia zmięknie. Bieganie po twardych
> powierzchniach bardziej obciąża nasze
> stawy.cdn.Pozdrawiam Naczelny Grubas Gdańska

POPRAWIŁAM ZA CIEBIE...
Pasek wagi
NO CÓŻ TYLKO GDZIE BIEGAĆ JAK SIĘ MIESZKA W CENTRUM?
W PARKACH? GDY JEST CIEMNO? O CO ZIMĄ NIE TRUDNO... NIE WSZYSCY MAJĄ TYLE ODWAGI...:( JA NIE MAM... A PO CHODNIKACH? ULICAMI? GDY WSZYSCY CIĘ MIERZĄ WZROKIEM? NIE DLA OSOBY NIEŚMIAŁEJ I BEZ WSPARCIA...
TO MOŻE SIŁOWNIA, BASEN? BRAK KASY BY CODZIENNIE TAM BYĆ... A W DOMU TO NIE AEROBY:(
WIEM.. SCEPTYCZNE ALE PRAWDZIWE...:(
BARDZO ZALEŻY MI NA SCHUDNIĘCIU ALE NIE POTRAFIĘ SIĘ ZMOTYWOWAĆ A DO TEGO SAME PRZECIWNOŚCI:( MAM NADZIEJE, ZE KTOŚ MNIE ROZUMIE:(
Pasek wagi
ja "biegam" od dwóch tygodni dopiero(w cudzysłowie, bo odcinki na razie za krótkie, żeby to nazwać prawdziwym bieganiem ;)) , świetna pora na zaczęcie, bo do basenu daleko, a biegać zawsze można ;) najlepiej rano, bo fakt , szybko się ciemno robi

no i energii ma się więcej

mieszkam na wsi, wszyscy się gapią, ale mam to gdzieś
A ja nie mogę biegać. Od razu mi stawy biodrowe "siadają"... ;(
Zazdroszczę Wam tego, że możecie, WIĘC BIEGAJCIE!!!

w naszym klimacie ja zima nie biegam bo

1. od razu choruje, niestety mam slaba odpornosc i co bym nie robila tak jest
2. mroz i rozgrzana twarz = mega popekane naczynka na mojej buzce:((

Zimowe bieganie...


W większości poradników zimowego biegania, jest opis tylko jak się ubrać, jak zabezpieczyć się przed mrozem. co jest bardzo ważne, jednak jest kilka niuansów, które pomogą nam w bezpiecznym i zdrowym ćwiczeniu.

Dlaczego dobrze zacząć zimą?

Bo akurat jest zima, do wiosny daleko. Na pewno jest trudniej się zmusić do ruchu kiedy za oknem mróz i śnieg. Zimowe ćwiczenia, spalają o wiele więcej kalorii, to przez temperaturę, śnieg, który utrudnia poruszanie się. Po zimowej zaprawie, na wiosnę, będziemy mogli pokonać z łatwością dłuższe trasy.

Wybieramy, wyznaczamy trasę.

Istotne jest, żeby wyznaczyć sobie jedną trasę, którą będziemy biegać, truchtać, maszerować, spacerować. Jest to bardzo ważne, codziennie możemy zmierzyć czas w jaki ją przebiliśmy, to tak jak wchodzenie na wagę, kiedy kilogramy spadają, jesteśmy zadowoleni, bardziej się motywujemy. Z biegiem czasu, na naszej trasie będziemy będziemy zaliczać coraz lepsze czasy. Każde nasze truchtanie notujemy, data, czas w jakim przebiliśmy.

Gdzie ta trasa.

Gdzie, nie jest takie ważne, ważne jest, żeby było bezpiecznie, prosta droga, bez niespodzianek, grudzień, styczeń, luty, to miesiące w których nasza wyznaczona trasa, może być pokryta śniegiem, trzeba to brać pod uwagę. Następna rzecz przy wyborze trasy, unikamy wszystkiego co jest asfaltowe, betonowe itd. Kiedy ziemia jest zamarźnięta, też jest twarda, ale na wiosnę ziemia zmięknie. Bieganie po twardych powierzchniach bardziej obciąża nasze stawy.

cdn.

Pozdrawiam Naczelny Grubas Gdańsk

> ja "biegam" od dwóch tygodni dopiero(w
> cudzysłowie, bo odcinki na razie za krótkie, żeby
> to nazwać prawdziwym bieganiem ;)) , świetna pora
> na zaczęcie, bo do basenu daleko, a biegać zawsze
> można ;) najlepiej rano, bo fakt , szybko się
> ciemno robino i energii ma się więcejmieszkam na
> wsi, wszyscy się gapią, ale mam to gdzieś

I to jest właściwe podejście, ludzie się gapią, gapili i będą gapili, w USA ludzie biegają codziennie, nikogo to nie dziwi, że ktoś dba o zdrowie, u nas pomału się też przyjmuje, na początku po mojej trasie śmigałem tylko ja, teraz pojawia się więcej ludzi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.