31 października 2011, 18:44
Witajcie:)
Chciałabym założyć grupę wsparcia dla biegaczy. Czy znajdą się osoby chcące wspierać się wzajemnie i motywować w pokonywaniu kolejnych kilometrów?
Ja w listopadzie chcę przebiec 150km (biegam 3 razy w tygodniu).
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
3 listopada 2011, 17:32
dotinka
miło mi :D innym pewnie też :D Też ostatnio zaniedbałem bieganie przez
te kontuzje ;/ Dziś mam spotkanie, ale jutro idę biegać, na min.12km nie
ma bata :D Więc jeśli ja pójdę to też masz iść! :D
PS.Nawet paska nie tykam xD :P Jak spadnie to wtedy go ruszę :P Bo mam 6kg za dużo już :) Przez te kontuzję ;/ Edytowany przez Robinho199288 3 listopada 2011, 17:35
- Dołączył: 2010-02-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 323
3 listopada 2011, 17:36
Witajcie, ja też chętnie dołączę. Regularnie zaglądam do Agusi220- to jest moja motywatorka jeśli chodzi o bieganie :-)
Sama staram się 2 razy w tygodniu pobiegać ok 30 min, czasem udaje się więcej. Na razie pogoda pozwala mi na biegi w plenerze ale pewnie juz niedługo będę musiała szukać bieżni :-) ale na razie jeszcze plener. pozdrawiam biegaczki
3 listopada 2011, 17:47
monalisa191 11km w 57min padam Ci do stóp;) i to jeszcze po słabo oświetlonej trasie.. Ty to jesteś wyścigówa:)))
mate1, dotinka1982 cieszę się, że jesteście;) Motywują mnie Wasz biegowe sukcesy;)
majork witaj:) Jak miło, że nie brakuje tu moich starych "biegowych" znajomych;)
chiki szacun dla męża;) Piękny wynik!!! A półmaraton w poznaniu też mnie kusi, kto wie, kto wie..:))
kirsza każdy biega wtedy gdy ma czas, czasem rano, czasem wieczorem, rozciągam się raczej po bieganiu, a przed bieganiem rozgrzewam;)
Robinho te 6kg to pewnie raz dwa zrzucisz, faceci pod tym względem mają podobno łatwiej;)
3 listopada 2011, 17:51
Jak widzę ilu tu chętnych do biegania, to aż mnie nogi same niosą;))) Jednak moje bieganie dopiero w sobotę, dziś i jutro tylko aerobik i orbitrek. Ale jak już w sobotę ruszę to... dam z siebie wszystko;) Mam taką nadzieje;)
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1127
3 listopada 2011, 18:57
ooo... ale nas dużo!!! :) będziemy się nawzajem kopać w umięśnione pośladki na rozpęd:P Ja dziś zdradzam adidasy z rowerkiem stacjonarnym. Jutro kolejne 11 km i 20 + w niedziele - trza fason trzymać, bo na śniegu nie będzie już tak łatwo. Agusia - dobry czas ze strachu:) chciałam wszystkie nieoświetlone fragmenty jak najszybciej zaliczyć. Dotinka - mnie również miło. Pozdrawiam ciepło wszystkich Biegaczy:)
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1127
3 listopada 2011, 19:04
kirsza - przetłumacz sobie ze słownikiem, bo obsługa strony po angielsku jest. Wyznaczanie trasy jest dość proste, wystarczy klikać myszką z punktu do punktu i przeliczyć później mile na kilometry. Co do rozciągania - ja robie to dokładnie tak samo jak na WF-ie w podstawówce:) zajmuje mi to jakieś 10 minut. Czasami czuję, ze jestem jeszcze spięta, wiec rozciąganie trwa dłużej. Co do początków - polecane są marszobiegi. Ja zaczynałam od biegania ciągłego i choć człapałam zamiast hasać, wolałam to, niż marsz:) - taki model:) Myślę, że każdy biega jak lubi i jak ma czas. Ja osobiście jakbym chciała biegać rano, to też musiałabym po ciemku, wiec robię to wieczorami i taka pora pasuje mi najbardziej.
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 190
3 listopada 2011, 20:50
kurcze te z muszę obczaic ten stronę
Ja dziś przebiegłam moje kolejne skromne 3 km
potem zaliczyłam godzinny spining (- 3km zostało 44km)
3 listopada 2011, 22:00
U mnie listopad wygląda tak:
bieganie 5km/150km
ćwiczenia 105min/900min
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
3 listopada 2011, 22:33
A u mnie jeszcze gorzej xD Dajcie mi się rozkręcić po kontuzji to wtedy będzie jazda xD :D Na połowę listopada będę gotowy :D myślę.....:)
bieganie 6km/200km
ćwiczenia 15min/900min
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
4 listopada 2011, 00:01
Dzisiaj zaliczone kije i siłownia z bieganiem - prawie whole package :)
Z biegania 4,5 km, więc już 10/50 zaliczone :)
Ostatnio udało mi się zrobić 3,5 km w 19:07. Jak zaczynałam w lipcu, to pierwsze przebiegnięcie tego dystansu w całości zajęło mi 25 minut :D