Temat: Biegamy we wrześniu :)

To nic, że lato powoli się kończy..
Mi się przez nie nie udało wypięknieć, w sierpniu jadłam mało, lecz skutków niestety niewiele..
Moja frustracja wzrosła, więc czas pogodzić się z bieganiem.
Tym razem chcę biegać rano, chociaż co drugi dzień.

Celem oczywiście zgubienie kg i ładniejsza pupa.
Jako, że jestem raczej amatorem w tej dziedzinie oczekuję na jakieś rady :)
i oczywiścię czekam na chętnych do biegania:)

Zakochalam sie z bieganiu :)
Kantarowa gdybym miała pieska jako towarzysza, to sądze że byłoby mi łatwiej! ;) Niestety posiadam sznaucera miniaturke, który musi obwąchac każde drzewko i nie da rady z nim biegac:/ :( ;P
ja biegam już prawie 2 tyg..W tej chwili udaje mi się przebiec ok.30 min. dosyć wolnym tempem ale za to bez praktycznie zadyszki :). Nie zawsze mi się chce ale myślę sobie wtedy "FIGURA; FIGURA; FIGURA" :D .Postanowiłam sobie robić przerwę raz w tyg. na regenerację - jak na razie 3mam się twardo :)
Ja również się dołączam bo dla mnie bieganie jest cudowne :) Póki mam czas biegam codziennie, ale wiem że jak pojadę na studia to nie będzie go aż tyle... Poza tym faktycznie organizm jest zmęczony codziennym bieganiem :[ Mam zamiar dojść do 90 min co drugi dzień :) Dodam że biegam w terenie. W zimie też. I nie miałam do tej pory przeziębienia/zapalenia płuc itp rzeczy :) Bieżnia jest dla mnie za monotonna... Poza tym nie przepadam za siłowniami :]
Biegasz rano czy wieczorem?  Ja sama nie wiem co robic, zeby bylo Ok, jak an raize biegam wieczorami... ale rowniez na studiach bede musiala sie przestawic na rano zapewne
ja rano biegam ;) miałam problemy ze wstawaniem, ale poprosiłam koleżankę żeby mnie budziła dzwoniąc - podziałało :) a w roku akademickim nie ma szans żeby popołudniu miałam czas na bieganie... Wolę rano załatwić sprawę a wieczór mieć dla siebie :)
ja już po dzisiejszej rundzie - czuję się z siebie bardzo dumna :). 30 min. bez zadyszki - z duże lepszym tempem (musiałam zmodyfikować trasę by dobić do tych 30 min.) :D.

Mi się lepiej biega po południu - rano wstaję do pracy o 4.40 więc nie wyobrażam sobie wstawania wcześniej by pobiegać ;p.
Carrolyn dlugo trwa twoja przygoda z bieganiem?  Jak efekty?  Podziwiam, ze bez zadyszki... ja mam zawsze ;)
Planuje jutro wstac o 5.45 i pojsc biegac, ale boje sie ze nie dam rady :( Napisze jutro jak mi poszlo :]
Ja wieczorem póki co biegam, bo zaczęłam się dotleniać na bezsenność jakiś czas temu ;)
Ale jak studia, to nie wiem, jak to zrobię. Bo dojeżdżam, więc nie wiem, czy rano zdążę, chyba o 4 musiałabym wstać....a że mieszkam za miastem, to co, z latarkę do lasu? No umrę
Pasek wagi
dreamer - jestem na razie żółtodziobem -aktualnie  raptem 2 tyg. :). Biegałam w zeszłym roku - może stąd tak szybko "wróciłam do formy"(to trochę za dużo powiedziane ale ładnie brzmi). Efekty? troszkę za wcześnie chyba na to ale .. przede wszystkim mam wrażenie,że jestem trochę zgrabniejsza - zmniejszyły mi się boczki i brzuch(z tym,że łącze bieganie z abs na brzuch).Oraz samopoczucie - o niebo lepsze; gdy ma się świadomość, że robi się coś dla figury od razu parę kg spada (biorąc po uwagę samoocenę :D )Oczywiście mięśnie brzucha zasłania jeszcze spora warstwa tłuszczyku - pracuję na tym właśnie biegając :). Ogólnie jestem zbudowana z grubszej kości więc nie liczę na to,że dużo schudnę - bardziej na to, że nogi będą ładniejsze a brzuch i boczki spadną

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.