- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 876
1 sierpnia 2011, 09:50
kto biega w sierpniu niech tu zapisuje swoj zaliczony dzien ile min i km :D osoby chętne :D ja zaraz zapisze bo ide biegac :D
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
4 sierpnia 2011, 14:02
Emma, trudno powiedzieć, zależy czy się zbytnio nie forsujesz...
Ja biegam trzy-cztery razy w tygodniu, mogłabym więcej, ale nie chce się przeciążać, no i wolę mieć czas na pływanie :)
Wczoraj 3+1 km na bieżni (siłka)
4 sierpnia 2011, 22:37
chiki dziękuję za odp tak myśle że będę teraz biegać codziennie a zbliżając się do celu ograniczę się do 3x w tyg
boje sie tego że szybko się zniechęce, że mięśnie będą za duże ....
dzisiejsze bieganie mam już zaliczone, ahh wielka ulga teraz powinno być już z górki (bo najtrudniej jest zacząć)
pozdrawiam wszystkie biegaczki;)
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
5 sierpnia 2011, 18:03
wczoraj ok. 30 minut (4,25 km)muszę urozmaicić moją trasę.
Emma, rozbudowania mięśni się nie bój :) bieganie nie należy do aktywności znacząco zwiększających obwody.
co do zniechęcenia to najważniejsze chyba żeby dobrze oceniać swoje możliwości i się nie forsować, bo nie ma nic bardziej zniechęcającego niż przemęczony organizm i obolałe mięśnie 24 h/dobę, przynajmniej dla mnie ;)
moje 30 minut nie jest zbyt imponujące, ale ostatnio jeszcze było 15, więc będę powoli zwiększać dystans i może kiedyś przebiegnę te 10 km...
Edytowany przez crawfish 5 sierpnia 2011, 18:05
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
6 sierpnia 2011, 10:25
Ja na razie stanęłam na 3,5 na raz plus dodatkowe km na siłowni na bieżni - od 0,5 do dwóch. Wczoraj 3,5 w lesie (mogłabym więcej, ale było tak parno, że nie miałam już czym czoła wycierać, więc dałam spokój) plus 0,5 na rozgrzewkę na siłce. Jutro ma się ponoć pogoda popsuć, więc pewnie pójdę pobiegać, może spróbuję machnąć całe dwa kółka?
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 876
7 sierpnia 2011, 13:48
ja codziennie około 5,5 km :d nie opuscilam zadnego dnia w seierpniu ;)
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
7 sierpnia 2011, 16:39
Nie mogę biegać codziennie - łydki dają się we znaki, przeciążenia przy tej masie są ogromne :/ Ale nie biegam mniej niż 3 km :) Dziś 4700 m, 30 minut. Tak, wiem, że masakrycznie wolno :)
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 876
8 sierpnia 2011, 12:18
zostałyśmy chyba tylko w 3 .. ;/ ja chiki i MarlaSingerr
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 876
8 sierpnia 2011, 12:19
a dzis zaliczony kolejny dzien w sierpniu ;) i 5.5 km 40 min ;)
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
8 sierpnia 2011, 16:48
Ja ostatnio postawiłam na rower, po tym jak moja mama złapała kleszcza ;/ Ale okazało się, że to jednak nienajlepsze rozwiązanie, ponieważ jadąc po osiedlu gonił mnie niemały piesek i musiałam ok 10 min. pędzić jak szalona, aż mu się znudziłam. W sumie to dobrze, bo miałam motywacje ;p Dziś jednak biegałam po lasku, ale tak było mokro, że wyglądałam jakbym spod prysznica wyszła! Ale było warto. Wieczorem jeszcze brzuszki i będzie dobrze. Pozdrawiam! :)
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
10 sierpnia 2011, 17:56
Wczoraj 5 km - 32 minuty. Do tego 1 km na siłowni. Muszę poprawić czas na poniżej 30 i zacząć biegać 7 km. Do końca września taki plan właśnie. No i na początku września powtórzę pewnie test Coopera, powinna już być poprawa. Dzisiaj tylko siłownia, pewnie 1 do 2 km zrobię. Prawdziwe bieganie jutro.