Temat: Biegamy


Doszłam do wniosku ,że takie grupy są dość motywujące.Podobny temat nawet znalazłam ale dziewczyny już biegają dłuższy czas więc raczej się nie załapię.
Może na początek biegnijmy do Warszawy ?
z Gorzowa Wlkp - Warszawy
jest ponoć 448 km więc może ustalmy sobie to za cel ?
Zapraszam chętne.
Chętnym mogę wysłać aukcję z Pedometrem
troche poszperałam i sie udało, myśle że każdej z nas (biegaczce) przyda sie ten artykuł:

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,8321852,Jak_jesc_i_biegac_.html

i chyba pozostane na tym aby coś przegryść wieczorem lub sie napić, bo dziś w nocy o 3:30 po raz pierwszy w życiu (!) obudził mnie głód, albo ten ból brzucha co mnie nęka od trzech dni.... więc zjadłam malinową owsiankę "nesVita" i poszłam na stopper bo już było pospaniu, zaraz idę poskakać na skakance, ćwiczenia później z rodzinką wypad i td a wieczorem będę bić kolejne rekordy xD

Luanna   jesteś chętna na nasz budzik telefoniczny??:))

Dziś nie pobiegałam. Wstałam i ledwo co utrzymałam sie na nogach zawroty głowy. Nadrobię 20 km rowerkiem. Czyli dzisiejszy wynik to zero. Chyba ,że wieczorem sie coś zmieni w co wątpię. Nagle waga mi spadła nie dużo bo o 0.20 kg ale dla mnie to już coś .
.

Luanna - Dasz rade najważniejsze to wstać. Możemy Ci w tym pomóc  ; ].

Emma..- od małej ilości pożywienia nic sie nam nie stanie i tak to spalisz ,a zaoszczędzisz sobie zmartwień i bólu brzucha ; ]
Akurat ze wstawaniem nie mam problemu, jak chcę to po prostu  wstanę:) czasem jestem taka nakręcona, że budzę się wcześniej niż planowałam, żeby iść pobiegać. Ale dziękuję za pomoc:) Tym razem moim problemem są powracające ostatnio bóle gardła, które prowadzą na ataków kaszlu, te z kolei do większego bólu i tak błędne koło. Nie wiem, od czego to mam:( No i np. dziś godzina 3 nad ranem, budzi mnie taki kaszel i męczył dobre 1,5 godziny. W końcu nerwy mnie wzięły, zrobiłam sobie herbatę i trochę przeszło. No ale wolałam nie ryzykować i nie obciążać tego gardła bieganiem i odpuszczę chyba dopóki się nie wyleczę:( To jest teraz mój problem, który zniechęca:( Za to pojechałam za mamą na jagody:D

Yuumey tak bardzo chciałabym schudnąć, a na tyle aby mieć siły do biegania a nie po chwili padać z wycieńczenia. dziś na wadze zobaczyłam 74 (!) odłożyłam wage do 20-tego.... idę biegać, jest 47stopni do słońca nie wiem jak tego dokonam....

Luanna
skoro nie mozesz biegać, teraz, to może zamień to aerobikiem??


Emma.. Bieg udany? Ja właśnie wróciłam, bieganie w takim skwarze to jakiś koszmar, ale zrobiłam znów 12 km. Jutro zaczynam nowy plan treningowy na siłę biegową, więc dystanse będą zdecydowanie krótsze, ale wysiłek zapewne o wiele większy... Zobaczymy co z tego będzie.

Powodzenia jutro ;] Hmmm, czyli jak tak patrzę to większość z Was biega rano, podziwiam...

KeyDi  podziwiam Cię ! ja sie wstrzymałam na godzinę, za ten czas zrobiłam porządną rozgrzewkę i o 19-tej wyruszyłam, było o wiele chłodniej,słoneczko zachodziło, aż zrobiło się bardzo chłodno, i ludzi już nie było o 20. więc cały chodnik i trasa były moje xD
dziś kolejne 13km do skarbca [36,5km]. obawiam sie kolejnego tygodnia (+1minuta biegu)  teraz jest mi ciężko po 45 sek. a co dopiero...;/ zastanawiam się na dt tym aby przerzucić się na plany 10-tygodniowy

plan treningowy będziesz układać sobie sama ??
a tak nawiasem mówiąc, chyba pare osób nam sie wykruszyło ... (?)
chyba nawet więcej niź pare ; }
Hej dziewczyny :) Dzisiaj niestety nie biegałam. Obudziłam się z bólem chyba każdej kończyny, którą posiadam... Poza tym mam silne migreny, z którymi już walczyłam od niepamiętnych czasów ;o także dzisiaj darowałam sobie bieganie. Natomiast jutro postaram się wyruszyć - zobaczymy co z tego wyjdzie :)

KeyDi - 12 km to naprawdę... WOW! przez duże "w" :) Mam nadzieję, że takie dystanse osiągnę. Chociaż na razie zależy mi na tym żeby dojść do 60 min biegiem. Raczej skupiam się na minutach, a nie dystansach. Ale i tak podziwiam :)

Yuumey - dzięki za dzwonienie, jutro też liczę na Twoją pomoc :)

A dziewczyny, jakie są wasze wrażenia po planach treningowych? Czujecie że Wam to coś daje?
Melduje 33 minuty o 8 rano :) biegiem oczywiście :D
Emma, coś wykombinuję. Na razie skupiam się na tym, by wyleczyć to gardło, a nie spalać tłuszcz, bo strasznie mi dokucza ten kaszel. Drażni mnie to niesamowicie. Czasem mam wrażenie, że te "podrażnienia" gardła mają związek z piciem wody. Piję niby o temp. pokojowej, ale może powinnam sobie podgrzewać trochę?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.