Temat: Maj - ostatni dzwonek do schudnięcia :)

Witam, zapraszam również w tym miesiącu was do wspólnego biegania, zrzucania kg i przebiegania nowych kilometrów :) Zapraszam nowe osoby do grupy, wyznaczcie sobie cele które postaracie się zrealizować :) Mogą być kilometry minuty kalorie obojętnie :) Zapraszam :D
ja pasuje w tym tygodniu - grypa - mam nadzieje, że w weekend już pobiegam ...
miłego biegania ;D
kraverka,
zdrowiej!!!!
a mnie boli kregoslup!

Bardzo!! A moj plan treningowy na maraton? kurka felek!
> Kejtul, Joggerka byłyście na GP????Ja byłam i mimo
> iż czas poprawiony o 4 sekundy, to nie jestem
> zadowolona z biegu. Źle rozłożyłam siły i po
> pierwszym kilometrze na 4:43 złapała mnie
> kolka....Wiec ogólny czas 5km= 25:54.Zaliczyłam
> jeszcze 1,3km rozgrzewki Więc w maju mam łącznie:
> 34,9/100kmZa to moje maluszki pobiegły w zawodach
> dla dzieci i mimo zróżnicowanej grupy wiekowej
> (2-8lat) nie były ostatnie;-)))


Hej Dotinka,

przede wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:)
A wracając do minionego weekendu, to gratulacje dla dzieciaczków - może kiedyś pójdą w ślady mamy:)
Ja oczywiście na GP byłam - w sumie to obowiązkowo bez żadnego marudzenia, bo to był mój piąty bieg i musiałam go zaliczyć. Przy okazji złamałam 25 min i zaliczyłam życiówkę:) Chyba mi nawet gdzieś mignęłaś nad Rusałką. Zaczęłam na pewno wolniej od ciebie, bo z koleżanką próbowałyśmy utrzymać tempo 4:55-5:00 min/km - a to i tak było sporo jak na moje wcześniejsze problemy z okostną, ale dałam radę. Noga później trochę pobolała i przestała!

Wczoraj jeszcze zrobiłam dłuższe wybieganie z koleżanką - w sumie 14 km, ale momentami (choć rzadko) maszerowałyśmy - koleżanka dopiero niedawno wyszła na dwór;) Wcześniej uporczywie trzymała się bieżni na siłowni:)
Joggerka - gratuluję złamania kolejnej życiówki!!!!!!! Ja na jesień postaram się zejść poniżej 25min, ale muszę jeszcze potrenować! Będę się starała robić jakieś przyśpieszenia, żeby urozmaicić treningi.
Dziś po lesie10,2km=59min w tym pierwsze 5km w czasie 26:30 ( i 5x po 1min przyśpieszenia).
45,1/100km
Pasek wagi

17.05

7km/65.5km/120km

wtorek -14 km

85/140 km

Pasek wagi
łydka ok, boli już tylko przy dotykaniu - jak ucisnę, chodzić i biegać!!!!! mogę.
dodaję 10 km nocą.

50 km/120 km
Ja dziś 12,2km = 1:17, ale do 9km na strasznie twardych łydkach! Nie pomagało rozciąganie, rozmasowywanie, normalnie były jak kamienie.  Więc przyjemnie mi się biegło ostatnie 3km;-/
57,3/100
Pasek wagi

Strasznie ostatnio osłabłam nie wiem czemu? Nogi mnie bolą, skurcz łapie mnie w łydkę, nie jest dobrze. Chyba zmeczenie materiału mnie dopadło

czwartek - 7 km

92/140 km

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.