Temat: codzienne bieganie kto schudł

Biegam od około 5 tygodni raz rano na czczo ( po kawie) raz wieczorem (23-24), ostatnio z braku czasu z naciskiem na to drugie. Bieganie zaczynałem od 2 km w 11 minut ( pierwsze 5 dni) do tego A6W (przerwane z powodu braku czasu po 3 tyg) z wagi ubyło około 8 kg z brzuszka prawie 10 cm, a co do diety to raczej nie mam jakiejś ścisłej, nie liczę kalorii, nie głodzę się, zdarza się że zjem frytki, chipsy ale nie w takich ilościach jak dawniej (sporadycznie i mało, nie opycham się nimi!), chleb zmieniłem z białego na razowy zamiast jeść 4 kanapek na raz jem 2x2 w odstępach co 3-4h (przykład) do tego zielona herbata, zamiast ziemniaków kasza, teraz biegam 9 km w 55 minut trasa w zależności od nastroju i poczucia siły ( czasem podbiegi, czasem cały czas prosto) do tego pale papieroski , ogólnie osiągnąłem co chciałem brzuszek gubię i nawet przestałem się mierzyć staje przed lustrem i widzę że go nie ma tyle ile dawniej. Bieganie pomaga i nieważne czy rano czy wieczorem najważniejsze jest aby biegać kiedy odpowiada nam samym jak zakodujemy sobie żeby biegać tylko rano a przez parę dni nie będziemy mogli to nasz zapał pójdzie na marne jak nie możesz biegać rano biegaj wieczorem, po prostu biegaj, to pomaga nie tylko na wagę!

A czy biegać codziennie?

Organizm, mięśnie muszą odpoczywać i się regenerować, na początku lepiej nie robić tego codziennie bo się "przetrenujemy", choć nie musi tak być (ja dałem redę) ale było ciężko teraz już idzie z górki, teraz coraz bardziej czuję że chcę biegać żeby pobiegać.

Pozdrawiam wszystkich.

10 km? A ile biegasz? Jak długo? Jak często?

A co do zielonej herbatki to przez pierwsze kilka dni nie schodziłem z WC , ja używam trzech różnych herbat różnych firm i pije je na zmianę, być może ty też powinnaś na początku nie pić czystej zielonej tylko z jakimiś dodatkami (cytrynka etc)