28 kwietnia 2011, 16:48
Mam pytanko czy jest tu ktoś kto schudł samym codziennym bieganiem? jak tak to ile i w jakim czasie
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 20
1 maja 2011, 11:28
Lepiej biegaj co drugi dzień a dłużej, dawaj mięśniom odpocząć, pozwól im się regenerować, spalanie tłuszczyku rozpoczyna się po pewnym czasie biegu (20 - 25 min), dlatego zamiast biegać codziennie po 30 minut lepiej co drugi dzień a godzinkę, więcej tłuszczu spalimy, mięśnie się zregenerują, i nic cię nie będzie bolało. Ja największy problem na początku miałem z oddechem, palę papieroski, mięśni nóg tak nie czułem jak miałem dość dużą zadyszkę dlatego swoje bieganie kończyłem sprintem, dzięki temu zwiększyłem swoją wydolność i "nauczyłem się" oddychać podczas biegu.
Na pewno osiągniesz cel 10 km, biegaj co drugi dzień, na pewno z 5.5 dasz rade dojść do 7, 8 km i da to większe efekty.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2011, 19:19
kto co woli, ja wiem, że jak jeden dzień nie pójdę to potem drugi i tak dalej... mi to właśnie nie przeszkadza, że codziennie biega. Dzięki temu chociaż mogę spokojnie skorzystać z toalety...
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 20
1 maja 2011, 19:47
Wiesz bieganie dla biegania a bieganie żeby schudnąć to dwie różne rzeczy.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
1 maja 2011, 20:44
ja biegam i mi leci z cm... więc to nie jest bieganie dla biegania...
1 maja 2011, 20:50
w moim przypadku bieg dal naprawde duzo. Zaczynalem od 10 minut przez papierosy , ktore pozniej rzucilem. Po miesiacu wbilem sie juz na pulap 1 godziny biegu i nie przekraczalem tej bariery i nie robie tego do tej pory mysle ze godzina to wystarczajaco. Ostatnimi czasy zaczynam tez zamieniac zwykle aero na koszt interwalow trwajacych okolo 20-25 minut bo dopiero po tym czuje ze zyje ^^ biegam 3 razy w tyg 3 razy mam silownie niedziela odpoczywam:)
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
7 maja 2011, 01:37
Hymm ja scudlem okolo 14kg w 3 miesiace okolo. Mowia ze nikne w oczach. Biegam codzienie ale treningi mam rozne od interwalów po przez sprinty krotki i dlugodystansowe. Do tego cwicze w domu i plywac zaczne. W tali spadlo okolo 10cm. Wiecie miesnia waza wiecej niz tluszcz dlatego jak sie intensywnie cw. to powinno sie patrzec w lustro a nie na wage bo potem juz waza miesnia a nie tluszcz.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 18
7 maja 2011, 12:28
Hej. Chcialabym bardzo zaczac biegac. Z tego co tu wyczytalam twierdze ze najlepiej robic to rano. A wiec mam pytanie. Czy np jesli 2 razy w tyg mam aerobik(1h) to tego dnia moge sobie odpuscic bieganie? chce schudnac, a nie mam kondycji..
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
7 maja 2011, 12:37
Hymmm jesli masz sily to jakis ruchcik mozesz 30minutowy zrobic, nawet dla masazu nóg i pobudzenia krażenia... Czy ja wiem czy rano? To co ja wiem to nie ma pory ktorej najlepiej sie cwiczy... mozesz po południu lub wieczorem... ale jak chcesz uniknac ludzi to rano lepiej... Zacznij od malego dystansu a potem wydluzaj:) Jak np. złapie ciebie w czasie biegania kolka to nie zatrzymuj sie tylko szybko idz. Po jakims czasie organizm sie przyzwyczai i przestanie dokuczac.