16 kwietnia 2011, 13:12
Dzisiaj biegłam w biegu na 10 km....mój czas 1h12min. porażka jakaś....pomimo tego że nie zatrzymałam się ani razu mam taki beznadziejny czas...smutno mi
16 kwietnia 2011, 14:10
Jak ja bym tyle zdołała biec to po prostu byłby cud ;)
16 kwietnia 2011, 14:24
oj tam przejmujesz się, ćwicz cały czas kondycję i następnym razem będzie lepiej! :)
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
16 kwietnia 2011, 15:13
Co to za marudzenie? ;) W maratonach nie liczy się czas ani miejsce, tylko satysfakcja z ukończenia biegu, nieprawdaż? Sama chętnie bym wzięła udział w jakimś maratonie, bo spokojnie daję radę zrobić 10 km w godzinkę.
16 kwietnia 2011, 16:27
Nie no ja się cieszę, że ukończyłam, tylko się tak przykro zrobiło jak zobaczyłam która jestem; XD
16 kwietnia 2011, 19:16
nie przejmuj się, ja chciałabym biegać jak Ty, dla wielu taki wyczyn to coś niemożliwego
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 3967
16 kwietnia 2011, 19:23
ja bym sie bardziej przejmowala brakami w ortografii - DZIATKI?
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
16 kwietnia 2011, 19:31
ja mam kondycje na bieg przez 4 minuty wiec nie narzekaj :P
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
16 kwietnia 2011, 19:51
> ja bym sie bardziej przejmowala brakami w
> ortografii - DZIATKI
przeciez to zupełnie poprawna pisownia synonimu słowa dzieci heheh
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
16 kwietnia 2011, 19:59
dziewczyno! ciesz sie, ze masz tyle determinacji, zeby biegać i przygotowywac się do 10kilometrowego biegu,ciesz się, ze ukonczyłaś te zawody, ze nie przybiegłas ostatnia itp. Czy to twoje pierwsze takie bieganie? Badź z siebie dumna. Ps. jak bedziesz miała 55 to tez przebiegniesz w trzy kwadranse
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Kozia Wola
- Liczba postów: 2367
16 kwietnia 2011, 20:05
nie wierzę że niby bez przygotowania wstałaś i pobiegłaś 10km w 1h 12 min
nie należysz do przeciętnych ludzi którzy nie tylko nie biegają ale także nie chodzą
i przejście 1000 m do sklepu po chleb jest wyczynem na miarę maratonu
o bieganiu nie wspomnę....
żeby w ogóle przebiec 10 km trzeba popracować nad formą - wiem bo sama przebiegnę ten dystans i wiem ile pracy kosztowało mnie żeby wypracować taką kondycję
no cóż ... ale ja jestem babcią 40 letnią