Temat: Co ćwiczyć zimą?

Cześć wszystkim!
Jak pewnie zauważyliście pogoda z dnia na dzień robi się coraz chłodniejsza, sezon na rower już niemal zamknięty, a i z biegaczy na ulicach pozostali już tylko najwięksi zapaleńcy. Pojawia się więc pytanie, jak uprawiać sport przy takiej pogodzie? Może podrzucicie pomysły, jaki sport wybrać, żeby pozostać w ruchu i nie borykać się na wiosnę z dodatkowymi kilogramami? Najchętniej wybrałbym się na coś pod dachem - kondycyjnego z dużym akcentem położonym na rozciąganie, ale w tych klimatach nic poza fitnessem nie przychodzi mi do głowy, a to chyba nie mój klimat. Myślałem o jodze, ale za dużo spirytyzmu ;) Znacie podobny sport, ale pozbawiony części "duchowej"? Albo może polecicie coś innego wartego uwagi?

Większość zajęć jogi nie ma w sobie nic ze "spirytyzmu", bardzo fajne są zajęcia z dynamicznej jogi. Ale jak bardzo nie chcesz to polecam pilates. Ja o tej porze roku bardzo lubię chodzić na łyżwy.

Pasek wagi

nordic_berry napisał(a):

Większość zajęć jogi nie ma w sobie nic ze "spirytyzmu", bardzo fajne są zajęcia z dynamicznej jogi. Ale jak bardzo nie chcesz to polecam pilates. Ja o tej porze roku bardzo lubię chodzić na łyżwy.

To chyba mam pecha do tej jogi, bo sprawdzałem oferty w swojej dzielnicy i wszystkie zajęcia były łączone z medytacją, a strony zachwalały wyłącznie jej wpływ na umysł i stan ducha, niemal bez słowa o ciele. No cóż. Chyba będę musiał poszukać dalej. Ta dynamiczna brzmi fajnie :) 

bieganie zimą też jest ok, tym bardziej jeśli w pozostałych miesiącach biegałeś. Dobra jest też siłownia...no i skuteczna, a karnety często nie są wcale aż takie drogie

Pasek wagi

A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł? :D Gdyby było odwrotnie to rozumiem... 

Ja tam biegam zimą. Nawet to lepsze niż w czasie upałów. A z zajęć w fitness clubach na pewno coś ekstra znajdziesz.

A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł? :D Gdyby było odwrotnie to rozumiem... 

Ja tam biegam zimą. Nawet to lepsze niż w czasie upałów. A z zajęć w fitness clubach na pewno coś ekstra znajdziesz.

ggeisha napisał(a):

A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł?
Joga z filozoficzną podbudową to jest jakieś pogaństwo, lepiej się od tego trzymać z daleka, jak od wróżenia.

Odpowiadając autorowi: mam ten sam problem. Chyba nie ma innej rady jak tylko zapisać się na siłownię i biegać na bieżni. Trochę się tego obawiam, bo jeszcze nigdy nie biegałem na bieżni. 

Zapisz się na ten fitness.  Obecnie każdy, nawet mały klub ma spory wybór zajęć, od typowo siłowych ćwiczeń po takie, z wykorzystaniem elementów tańca. Znajdziesz coś dla siebie plus jak trafisz na naprawdę dobrego trenera (ja mam taką przyjemność) to dodatkowy zastrzyk motywacji murowany. 

Może crossfit byłby dla ciebie odpowiedni ?

Pasek wagi

Siłownia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.