- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2016, 22:44
Cześć wszystkim!
Jak pewnie zauważyliście pogoda z dnia na dzień robi się coraz chłodniejsza, sezon na rower już niemal zamknięty, a i z biegaczy na ulicach pozostali już tylko najwięksi zapaleńcy. Pojawia się więc pytanie, jak uprawiać sport przy takiej pogodzie? Może podrzucicie pomysły, jaki sport wybrać, żeby pozostać w ruchu i nie borykać się na wiosnę z dodatkowymi kilogramami? Najchętniej wybrałbym się na coś pod dachem - kondycyjnego z dużym akcentem położonym na rozciąganie, ale w tych klimatach nic poza fitnessem nie przychodzi mi do głowy, a to chyba nie mój klimat. Myślałem o jodze, ale za dużo spirytyzmu ;) Znacie podobny sport, ale pozbawiony części "duchowej"? Albo może polecicie coś innego wartego uwagi?
29 października 2016, 22:49
Większość zajęć jogi nie ma w sobie nic ze "spirytyzmu", bardzo fajne są zajęcia z dynamicznej jogi. Ale jak bardzo nie chcesz to polecam pilates. Ja o tej porze roku bardzo lubię chodzić na łyżwy.
29 października 2016, 22:57
Większość zajęć jogi nie ma w sobie nic ze "spirytyzmu", bardzo fajne są zajęcia z dynamicznej jogi. Ale jak bardzo nie chcesz to polecam pilates. Ja o tej porze roku bardzo lubię chodzić na łyżwy.
To chyba mam pecha do tej jogi, bo sprawdzałem oferty w swojej dzielnicy i wszystkie zajęcia były łączone z medytacją, a strony zachwalały wyłącznie jej wpływ na umysł i stan ducha, niemal bez słowa o ciele. No cóż. Chyba będę musiał poszukać dalej. Ta dynamiczna brzmi fajnie :)
29 października 2016, 23:22
bieganie zimą też jest ok, tym bardziej jeśli w pozostałych miesiącach biegałeś. Dobra jest też siłownia...no i skuteczna, a karnety często nie są wcale aż takie drogie
29 października 2016, 23:57
A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł? Gdyby było odwrotnie to rozumiem...
Ja tam biegam zimą. Nawet to lepsze niż w czasie upałów. A z zajęć w fitness clubach na pewno coś ekstra znajdziesz.
29 października 2016, 23:57
A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł? Gdyby było odwrotnie to rozumiem...
Ja tam biegam zimą. Nawet to lepsze niż w czasie upałów. A z zajęć w fitness clubach na pewno coś ekstra znajdziesz.
30 października 2016, 00:51
A co Ci przeszkadza pozytywny wpływ na umysł?
Odpowiadając autorowi: mam ten sam problem. Chyba nie ma innej rady jak tylko zapisać się na siłownię i biegać na bieżni. Trochę się tego obawiam, bo jeszcze nigdy nie biegałem na bieżni.
Edytowany przez JaNoName 30 października 2016, 00:53
30 października 2016, 07:10
Zapisz się na ten fitness. Obecnie każdy, nawet mały klub ma spory wybór zajęć, od typowo siłowych ćwiczeń po takie, z wykorzystaniem elementów tańca. Znajdziesz coś dla siebie plus jak trafisz na naprawdę dobrego trenera (ja mam taką przyjemność) to dodatkowy zastrzyk motywacji murowany.