- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2013, 21:55
27 listopada 2013, 12:35
27 listopada 2013, 18:33
Mi dziś też udało się pojeździć:) 45 min no i do tego jak zwykle abs i pośladki z mel no i takie tam wygibaski moje :) i chyba zaraz za kółko złapię bo jakiś taki niedosyt czuję
27 listopada 2013, 21:16
28 listopada 2013, 19:47
Na rowerze tez mozesz to robic, ja preferuje bieznie. Chodzi o to ze skracasz swoj czas treningu. Ja z prawie 2h dziennie przeskoczylam na 30 min dziennie i efekty sa. Przez 30 min robisz na przemian szybki marsz - sprint - szybki marsz < czekasz az serce sie troche uspokoi> - sprint i tak w kolko. Kalorii tyle samo sie spala ile jazda na rowerze przez 40 min jednostajnym tempem. Chodza opinie ze interwal trzeba robic w granicach za przeproszeniem , wyrzygu. Musi to byc wysilek bardzo mocny. Taki trening uruchamia twoja spoczynkowa przemiane materii, co daje gubienie kalorii nawet jak nie cwiczysz. Metabolizm tak masz podkrecony, ze spala nawet jak lezysz przed tv
Dlatego dla mnie to swietna sprawa
Na rowerze tez mozesz. Na wszystkich sprzetach ze wszystkimi cwiczeniami. Zasada jest taka, ze przez 30 min badz mniej, przeplatasz mniejszy wysilek z ogromnym wysilkiem. Ja po tym zlana potem jestem cholipnie i lepiej sie czuje no i czas zaoszczedzony
28 listopada 2013, 19:48
30 listopada 2013, 00:40
nio a w zasadzie juz wczoraj czyli 29 listopada pedałowałam 40 minutek:) nio i mel b zrobiłam i jesio boczki z tiffany i porozciągałam się solidnie:) słodkich snów:)