- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 21:55
Witam chcialabym poszukac osoby ktore podejma wyzwanie rowerkowe
no wiec 5 dni od pon -pt jezdzimy 40 min a w weekend rest odpoczynek
JA do tego cwicze jeszcze z mel b
Zapraszam zglaszajcie sie :)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:35
no moj jest jakis dziwny bo przez 40 min spalam 100 kalorii i tak z 8 km a rower na allegro kupilam ale nie ma na predkosc 1 czy 3 jest taka galka do krecenia :)
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
20 listopada 2013, 23:36
Ja tez juz od paru dni pedaluje. Jezdze na obciazeniu zwykle 5tce. Predkosci nie pamietam, ale taka hmm niezbyt meczaca. Oddech zlapie i sie spoce zwykle jezdzilam po 30 min - dawalo mi to okolo 6 km i chyba cos kolo 200 spalonych kalorii. Hmmmm wazenie sie dopiero po miesiacu .... ja codziennie sie waze, to moj nalog nie dam rady, a moze dam
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:36
u Was 400 kcal? to ile ja spalam? tego nie wiem ale wazne ze jest ruch :)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:37
dasz rade schowaj wage i juz :) ja schowalam ze by nie kusila a efekt bedzie lepszy po miacu da lepszego kopa gwarantuje :) a dietkujesz?
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:38
no niby mowia zeby jezdzic ponad 30 min bo po 30 min spala sie tluszcz ale nie wiem czy to prawda
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
20 listopada 2013, 23:40
Mialam moje sukcesy i porazki. Wielkie plany i takie tam. Od jutra przechodze na diete zycia - diete rozdzielna, wiec tym bardziej fanie zaczac jakies wyzwanie. O kurcze ... teraz mi sie przypomnialo. Za tydzien jade do domu na ponad tydzien i nie mam tam jak jezdzic
eh, czy jakies dywanowki na nogi sie licza w takim razie?
- Dołączył: 2009-05-22
- Miasto: Lev
- Liczba postów: 196
20 listopada 2013, 23:43
ja zwykle jeżdżę na minimalnym obciążeniu z prędkością (wg mojego licznika) ok 40 km/h i w ciągu 40 minut spalam ponad 400 kcal...i lece prosto pod prysznic bo śmierdzę!
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:47
vanavia jak nie masz jak cwiczyc rowerka to jasne moze byc kazdy ruch pod warunkiem ze bedzie on trwal 40 min jak rowerek :) dasz rade?
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
20 listopada 2013, 23:49
mam nadzieje ze to forum nie umrze i bedziemy sie motywowac bo na poczatku jest ok a potem juz nikt nie pisze i ciezk oznajesc fajna grupe zrzyta.. .wiec jak cos chcecie spytac to smialo piszcie :)
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
20 listopada 2013, 23:50
W sumie ciagle bede w ruchu. Jakies spacery itp. Tylko jak wytlumaczyc mamie faceta, ze ide pocwiczyc dywanowke hehe spoko cos wymysle. 40 min da sie zrobic. Nie bedzie to moze tak wyczerpojace jak rowerek ale sie da. Moze uda mi sie z matula na silownie skoczyc razem. Cos wymysle. Wszystko do ogarniecia