- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 16
18 grudnia 2009, 13:23
Witam wszystkich. Jestem nową osobą, która postanowiła dołączyc się do grypy "skakanko-maniaczek".:) Bardzo interesują mnie efekty, które uzyskałyście skacząc na niej :) Czekam na posty:) Pozdrawiam!:)
23 grudnia 2009, 12:16
Ja mieszkam w bloku
![]()
Na 3 pietrze ;dd Ale skacze i tak :P I się nie poddam :P
![]()
Narazie skacze na ilość skoków ... I tak mam zamiar do stycznia , a później bede skakac na czas bo chyba jest tak lepiej :P I mam zamiar kupić sobie skakanke w tesco za 16 zł z licznikiem bo wczorraj patrzyłam :P Ale to po świętach
![]()
![]()
Jutro nie skacze i przez kolejne 2 dni tez nie :P Dam spokój sąsiadom na święta :P Ale za to po świetach to nadrobie:P
23 grudnia 2009, 14:09
ja też w bloku mieszkam :D 2 piętro.
sąsiadką się nie przejmuję ;D :)
ja z licznikiem za 30 kupiłam :D
ale jestem bardzo zadowolona,włączam radio,skaczę,pokazuje mi ile czasu skaczę,spalone kalorie,ilość ;D :) super ;]
a ja nie mam sąsiadce zamiaru dać spokoju ;DD
23 grudnia 2009, 19:47
A slyszalam ze skakanka sie po jakims czasie psuje:(
25 grudnia 2009, 21:43
tasia93 gdzie Ty zakupiłaś tą skakankę z licznikiem kcal itp ??? a powiedzcie mi jak z Waszym biustem przed w czasie i po skakaniu?
- Dołączył: 2009-04-22
- Miasto: ateny
- Liczba postów: 528
25 grudnia 2009, 22:07
Ja mam miseczkę D, więc kupiłam sobie stanik sportowy co by nie mieć potem ze skakania piersi aż po kolana. Fajnie je trzyma i nie ma tego dyskomfortu jak skakałam w zwykłym staniku.
25 grudnia 2009, 22:14
ja mam piersi w rozmiarze mini mini i boje sie ze w ogole znikną
![]()
kuźwa choć to w cale śmieszne nie jest - bycie płaską
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 16
28 grudnia 2009, 13:39
Dziewczęta, ale jak z Waszymi stawami, bola ? Skaczecie w butach czy moze bez ?
29 grudnia 2009, 13:19
Oczywiście, że w butach! Ja takich do biegania :) I skaczę na czas, bo męczy mnie liczenie skoków. Alarm na budzik co 10 minut i trzy serie po 10 i gotowe! I chyba też w dobry sportowy stanik musze zainwestować...
29 grudnia 2009, 13:54
Mieszkam na 9 piętrze. Sąsiadką się nie przejmuję - jedynie co, staram się nie skakać po 22. Pomiędzy 6 a 22 wolnoć Tomku w swoim domku. A jeżeli później to na karimacie - świetnie tłumi. Do tej pory skakałam troszkę - kilkanaście/kilkadziesiąt podskoków dziennie - teraz chyba zacznę więcej
29 grudnia 2009, 19:16
ja dopiero zaczynam skakac-gorzej u mnie z tym czasem po 22 po dopiero o tej godzinie wracam z pracy a wstaje o 6 rano:\
ale co tam-jakos sie tym nie przejmuje-skakac i tak bede.
jak narazie zaczne skakac na ilosc potem przejde na czas. swego czasu jeszcze w szkole skakalam na skakance prawie ze wyczynowo-potrafilam 3 godziny bez przerwy. i figura byla boska... a teraz... coz....
ale koniec marudzenia-jak dzis wroce do domku to choc 100 zrobie