Temat: ORBITREK

Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.

Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.



Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.

Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam

ananas super! brawo za świetne pozytywne nastawienie! :D
jak ja kupowałam sobie orbisia to mój P. tez mi mówił, że bez sensu, że nie będę ćwiczyć, że takie sprzęty to tylko mnóstwo miejsca zajmują i się kurzą.. no i co? mój romans z orbim trwa już ponad 5 miesięcy :D

no i gratuluję bardzo tej 7 z przodu :)))))))
chyba wrócę do Was na stałe i do piwnicy na orbiego, dziś miałam na trasie rowerowej nieprzyjemność spotkać zboczeńca, w domu mi to nie grozi
Przyłączam się do jazdy
do tego powinnam jeszcze dołączyć ćwiczenia: "Chce mieć taki brzuch i pośladki"
Może efekt byłby lepszy

Angel witaj!
Pandemonium  musiałaś się wystraszyć,współczuję.

Ananas   gratulacje.

U mnie niestety bez ćwiczeń ,wzrost wagi...buuuuuuu.

Hej ja dzisiaj 85min mogłam więcej,ale mi się nie chciało jakoś tak słabo się czuję!                                                       Swajtek-nie martw się jak będziesz już mogła ćwiczyć to napewno nam wszystkim pokażesz!Miłego wieczoru!:)
Hejka :).
Angel
witamy wśród Nas . Mamy nadzieję, że zostaniesz u nas na dłużej.
Ja niestety nie poćwiczę dziś na orbim. Nie mam siły na nic . Ech, mam nadzieje, ze moje osłabienie jest chwilowe i już jutro wrócę do regularnych ćwiczeń.  Pozdrawiam serdecznie.
Serce18 zdrowiej,bo kto będzie cwiczył.

ile sie spala kcal na orbim! Ja jechalam dzis 20 mnut, srednia predkosc 23 km/h. Obciazenie 1. Pokazal, ze 80 kcal.Czy to prawda, ze tak malo?

Ja wczoraj delikatnie bo 15 km.. Razem daje to mało imponujące przy waszych wynikach 155km. Ale nie ćwiczyłam ostatnio codziennie, stąd taki marny efekt. Waga też stoi jak zaklęta
To nic, od wczoraj mam mocne postanowienie poprawy i nie jest w stanie takie małe urządzenie wyprowadzić mnie z równowagi :)
Do wszystkich chorujących- czy Wy laski poważne jestescie, no gdzież to chorować w taką pogodę :) A tak serio to trzymam kciuki żebyście szybciorem dołączyły do nas z powrotem
Serce no nie wygłupiaj się, limit chorowania masz wyczerpany
Haanyz to niestety okrutna prawda... Przynajmniej na moim orbim Ja tez nie mogłam się z tym pogodzić. Ale pocieszające jest to, ze jak nie patrzysz na liczniki tylko w telewizor albo słuchasz muzyki to zapominasz o kilometrach i liczniku kalorii i wtedy jakoś szybciej lecą :) w 45 minut z taką prędkością spala się około 300-350kcal

Ale może inne orbitki pokazują inaczej- tego nie jestem w stanie zbadać :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.