25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.
Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 14
29 października 2009, 09:24
Ja wczoraj dalej 30 minut, to cwiczenie wydaje mi się okropnie nudne.. ale nie wolno się poddawać:) do 6grudnia mam cel pozbycia się 3,6kg:) taki ot mikołajkowy prezent dla samej siebie
Jakie są wasze cele??
- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
29 października 2009, 11:27
Teraz to moje cele nie są bardzo wygórowane. Zostało mi jeszcze troszkę do osiągnięcia celu, plus mój organizm już się przyzwyczaił do ćwiczeń. Najważniejsze, że paseczek zbliża się do celu
.
- Dołączył: 2009-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 68
29 października 2009, 17:07
Udało mi się pobiegać rano (jak dzidziek spał), hurrrra! Bo wieczorem coś zdechła ostatnio jestem i grozi mi już nie wyrobienie normy. 18 kilometrów do przodu
- Dołączył: 2009-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 68
29 października 2009, 17:10
Marcelka20, mój cel to 150km do końca października, zostało mi 2 dni i 23,86km - dam radę!
A żeby się nie nudziło w czasie pedałowania, to można słuchać jakiejś skocznej muzyki, albo film oglądać. Inaczej faktycznie bzika się dostaje...
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 107
29 października 2009, 18:28
Dokładnie, dobrze jest sobie najpierw upatrzyć jakiś fajny program w telewizji, ulubiony serial albo włączyć film na dvd i powiedzieć sobie - jeśli mam oglądać, to tylko na orbitreku. Dzięki temu motywacja jest większa i mamy murowane, że popedałujemy minimum pół godziny nie nudząc się (no, chyba, że trafią się reklamy ;)). Albo rzeczywiście ulubiona muzyka. Tylko muzyka raczej nie codziennie, bo szybko może się znudzić.
29 października 2009, 19:41
Ja dzisiaj 45 min, 25km.
- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
29 października 2009, 20:45
17,6 km
Łącznie 1812,6 km
Dobrze sobie wyznaczać cele. Mój jeszcze nie zrealizowany to pokonanie 2750 km czyli tyle ile dzieli moją miejscowość od Madrytu. A co najlepsze jak już przeorbitkuje tę trasę - wybiorę się w nowym ciele właśnie tam. Motywujące prawda
?
- Dołączył: 2007-03-20
- Miasto: W Marzeniach Na Costa Del Sol
- Liczba postów: 6619
29 października 2009, 23:35
Witam serdecznie!
Ja na orbitrelu ćwiczę okazjonalnie - tzn zastępczo gdy nie mogę biegać :) Dziś poszalałąm ile sił w nogach 45 minut a potem na następne 40 pomknęłam na bieżnie bo się zwolniła :) Orbitrek to świetna sprawa :)
- Dołączył: 2009-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 68
30 października 2009, 10:00
Malwek, niesamowity pomysł! Ja to bym chciała do Peru...
Jak tylko dzidziek zapadnie w dżemenkę, to ja wskakuję na maszynę. Stwierdziłam, że najlepiej mi się biega rano, łatwiej mi się zmobilizować
- Dołączył: 2009-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 68
30 października 2009, 13:19
17,5km zrobiłam
Edytowany przez kot266 30 października 2009, 13:20