Temat: odchudzanie na orbitreku

2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
U mnie poszło szybko, ponieważ miałem co gubić. W Twoim przypadku nie wiem co jeszcze chcesz zgubić. Ćwicząc poprawiasz swoją kondycję, wysmuklasz ciało i o ile nie będziesz przesadzać z ćwiczeniami, to nie nastąpi znaczący przyrost taknki mięśniowej i co za tym idzie, również wagi. A przede wszystkim ruch pomoże Ci utrzymać to, co już osoągnęłaś.
Hej wszystkim u mnie idzie coraz lepiej jestem z siebie zadowolona stosuje dietke i czasem sie załamuje no ale tak juz bywa,do tego cwicze na orbitreku przez około 2 tygodnie schudłam 5,5 kg
Kiedyś ćwiczyłam na orbitreku bardzo intensywnie, i chyba nawet za bardzo bo się rozleciał hihi ( miałam jeszcze ten pierwszy z wielkim kołem zamachowym) ale teraz mąż obiecał że, kupi mi nowy, więc mam nadzieję że, już niedługo znowy zacznę ćwiczyć w ulubiony sposób, teraz ratuję się rowerkiem ale to nie to samo.
no ja poki co robie sobie programik Interwalowy albo FatBurn na pierwszym poziomie przez 10-20 min  (nie zawwsze wytrzymuje nawet 15) i tetno trzymam zawsze ok 135 i poce sie jak swinka :-)
I jeszcze gadam w miedzy czasie zeby sprawdzic czy nei za szybko cwicze :-)

ja poki co marze o wlasnym orbitreku. Codziennie dreptam na stepperku a 2 razy w tygodniu korzystam z orbitreka w silowni. To jest taki orbitrek gdzie masz kilka programow telewizyjnych lub jesli sie nie lubi to mozna sluchac radia. Ogolnie czlowiek cwiczy i nie czuje uplywajacego czasu. Ja cwicze bardziej dla polepszenia mojej wydolnosci i ogolnej kondycji a nie typowo dla odchudzania.

Pasek wagi
Witcher no wlasnie problem jest taki, ze ja przytylam te 5 kg, ktore chce zrzucic. Normalnie wazylam 48-49 kg. Teraz mam trzy walki tluszczu na brzuchu, do tego jestem malutka 157 cm wiec 52-53 to zdecydowanie za duzo.
Chciałabym ważyć tyle co ty Aprilj a waże 75 kg a jeszcze rok temu ważyłam 63 kg mam zamiar zrzucić spowrotem moją wage i jeszcze troche tak do 55 kg mam nadzieje że orbitrek i dieta mi w tym pomogą
Zycze Ci powodzenia, orbitrek jest swietny i naprawde dziala. Tylko sama nie wiem co jest ze mna nie tak
Orbitrek...swietny przyrzad na spalanie ;)
Ale by cokolwiek osiągnąc trzeba ponać pewne zasady... ale powaznie brzmi ;)
1 aby cokolwiek zaczeło sie dziac w naszym organiźmie potrzeba 20 minut, i to w kazdym rodzaju aktywności ;) dlatego najlepiej jeśli ktoś nie ma formy zaczynał od 30 minut spokojnej, równomiernej jazdy, a potem stopniowo wydłużał czas ;)
2. Puls...ważna rzecz przy spalaniu ;)
Wzoy sa łatwe:
PULS MAX: 220-wiek
nastepnie puls na spalanie tkanki tłuszczowej mieści sie w przedziale 55-85% naszego max pulsu
 puls pow. 85% to trening cardio, do którego energia do ćwiczen idzie z mięśni, a więc na tkance jako tak nie tracisz ;)

Dla przykładu
max: 220- 40lat = 180
spalanie: 180* 55 % = 99
              180* 85% = 153
a więc by spalać pilnujemy by puls miescił sie w przedziale 99-153
powyzej 153 mamy trening cardio:)
3. puls łatwo jest liczyc jak taka mozliwość daje nam sprzęt, na codzień gdy nie nosimy pulsometru (tez cos ;) można rozpoznać to po tym że gdy spalamy tkanke, mocno sie pocimy ale nie dostajemy zadyszki, np. podczas szybkiego marszu, jazdy na rowerze etc, gdy dostajemy zadysZke jest to trening cardio-spirint etc
4.. często osoby pisza że chcą zrzucic tylko z brzyuszka, czy nogi etc, a reszta jest okl tak sie nie da, spalamy z całości!!!
5. jak już nabierzesz formy można wprowadzic do treningu coś na zasadzie interwału tzn...
np 15 sekund jechac równym tempem, a nastepnie przez 5 sek. jechać "sprintem" i tak w kółko ;) szybsze efekty!!!
noo to chyba tyle to powodzenia!!!
Brawo! Bardzo dobra porada. Wszystko podane w pigułce.

Nawet o tym nie pomyślałem, ponieważ za mnie wszystko liczy komputerek przy orbim, a mnie nie pozostaje nic innego, jak  tylko ćwiczyć.


Normalnie doszedłem do 80 minut zapychania na orbim przy dosyć sporym obciążeniu. Niestety kontuzja kolana nie pozwala mi teraz na tak intensywne ćwiczenia. Lekarz pozwala tylko na 30 minut jazdy bez obciążenia. Dopiero po zabiegu operacyjnym będę mógł powoli wrócić do intesywniejszych ćwiczeń (przynajmnej mam taką nadzieję, że tak będzie).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.