Temat: odchudzanie na orbitreku

2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
Witam! Mam pytanie: otóż chciałabym kupić orbitek, ale zastanawiam się pomiędzy magnetycznym kettlerem (używanym): koło zamach. 6kg, max. obciążenie 100kg, niestety bez tras itp., a orbitrekiem elektromagnetycznym (chyba 2-letnim, ale nieużywanym) niem. firmy Fitness Company: koło 12,5 kg, max. obciąż. 150 kg, 12 tras itp..
Przychylam sie do 2., ale nie słyszałam o tej firmie.
A czy 'rodzaj' pedałów mna znaczenie? Bo gdzieś wyczytałam, że lepsze są takie mocowane 'na zewnątrz' (takie jak np. w Yorku wyżej wspominanym), niż te które wyglądem przypominaj te rowerowe, wychodzące od wewnątrz.
Pozdr.

dorotkaczn
Powodzenia z rowerem zwłaszcza zimą. Poza tym orbitrek to zazwyczaj uzupełnienie ćwiczeń. W tej chwili śmigam na rolkach, bo jest pogoda. Jak będzie padać mam alternatywę.
Można oczywiście ćwiczyć w domu, ale robiąc to nie poprawisz swojej wydolności, a na orbim i owszem.
Witam! ja mam od jakiegoś czasu orbitreka jest to fajna rzecz! Uzywam do tego jeszcze pas odchdzający i juz po 20 minutach jestem mokra! Nie ukrywam, że prawdziwy rower jest lepszy, ale nie zawsze jest pogoda i chęc jazdy zwłaszcza samemu :( Ale polecam orbitreka nie jest on, aż tak wycieńczajace a efekty beda ..
moj abitrek bedzie dostarczony za ok 3 tyg i wtedy zaczynam!
poza tym co siedzieć na kanpie i gapić się w jeden punkt (np. telewizor) a co w tym czasie kręcić na orbim... Jest różnica ;)

Na chwilkę odstawiłam orbiego pod ścianę, ale od jakiegoś tygodnia znowu spędzamy ze sobą trochę czasu...
I znowu się zastanawiam....Lepiej jest jeździć codziennie czy co drugi dzień??? W celach spalania tłuszczu oczywiście, bo wydolność/kondycja/mięśnie to całkiem inna sprawa.. Jeżdżę po 40-60 min, w zależności od czasu.
rewelacja ten orbi
mam  go  od miesiąca. Na początku kręciłam 10 min i nie miałam siły dojść na fotel. teraz kręcę ok 45 min do  przodu  i 15 do tyłu ( ćwiczenie na podniesienie pośladków ). mam  Yorka 3100 z siedzeniem czasami kręcę na siedząco  jak  na  rowerku. Rowerek bardzo obciąża kolana w przeciwieństwie  do  Orbiego.pozdrawaim włąścicieli  Orbitreków
Witam! przymierzam się do zakupu oritreka, ale za bardzo nie wiem jaki wybrać. Może ktoś by mi doradził na co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie takiego urządzenia. Może jakieś wypróbowane w boju marki, które nie nawalają po miesiącu użytkowania? Pozdrawiam i dzięki za pomoc   
ita02 - i tak sprowadza się to do tego ile masz na to kasy... Duzo oób, które mogą sobie na to pozwolić uzywa Yorki - poczytaj na forum... Ja wydałam 700 zł na sprzęt używany sprowadzany z Niemiec, z programami - jestem z niego baaardzo zadowolona, gdyby nie to, że czasem coś tam stuka i trzeba wymienić jakieś łożysko.. Ale pewnie w każdym trzeba czasem coś wymienić czy dokręcić 
No i jest na tyle "mocny", ze wiem, że mi się nie rozleci...
Wiecie co, ten orbitrek nie jest taki wspaniały,  bo ruch odbywa się tylko w jednej płaszczyźnie, wobec czego nie działa na takie newralgiczne miejsca u kobiet jak: boczki i boczne strony bioder. Dlatego nie poprzestajcie tylko na treningu na tym urządzeniu. 
Mam go od stycznia i ćwiczę (tzn. biegam) na nim naprawdę bardzo długo i bardzo często. Jak już kiedyś pisałam, jest dobry przy oglądaniu filmów, TV, bowiem niweluje totalny brak ruchu, jednak myślę, że spalanie kalorii w takiej liczbie, jaką podają tabele i liczniki, jest grubo przesadzone.

Bardzo ważna sprawa, po bieganiu nie zapominajcie o stretchingu.
Witcher napisał bardzo fajną rzecz, mianowicie, że można traktować orbitrek, jako uzupełnienie treningu, natomiast należy prowadzić w miarę możliwości jak najbardziej aktywny tryb życia. A najlepszą formą ruchu, jeśli chodzi o skuteczne spalanie tkanki tłuszczowej jest aero-boxing, oraz taniec.
Sezon sprzyja jeździe na rolkach, więc serdecznie polecam wszystkim (angażują dużą liczbę mięśni, przez co spalamy sporą liczbę kalorii, oraz modelują biodra, pośladki i uda). Rower również, ale nie należy się nim szczególnie zachwycać- pracują głównie nogi i mięśnie stabilizujące tułów.
To wszystko jest piękne, przyjemne i skuteczne, byleby nie zapomnieć o diecie :) Bo bez diety żadna aktywność fizyczna nie przyniesie oczekiwanych efektów.
Buziaki dla Was wszystkich, powodzenia sobie i Wam Zyczę :) 

wiadomo, że trzeba być po prostu aktywnym, a takie zrwywy na rower czy orbitrek przy całym dniu iedzenia i jedzenia niewiele dadzą.... Pocieszam się tym, że z latem bedzie łatwiej...
No i jak w końcu się obronię to już nic nie będzie mnie trzymać w domu!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.