Temat: odchudzanie na orbitreku

->Witcher
Ja znalazłem u siebie w mieście
produkty Fittnera i jeden z nich SE-035b Cross wg instrukcji
był testowany na obciążeniu 150 kg jest w cenie 2 tys. zł.
Tylko zastanawia mnie jedno waga sprzętu w instrukcji to 51 kg przy kole zamachowym 10 kg, i wysokosci 170 cm,
a twój sprzęcik waży chyba 61 kg czyli więcej ma lżejsze koło
(przynajmniej tak można znależć na stronkach internetowych);
 i jest niższy - więc teoretycznie powinien mieć mocniejszą konstrukcję. Jeżeli piszesz, że jest podane 136 kg to mnie pociesza ponieważ York jest tańszy o 350 zeta, tymi kilkoma kilogramami się nie martwię, bo przestawiam się na inny sposób jedzenia (nazwę to świadomego) od 1 miesiąca chodzę do dietetyczki (dowiedziałem się m.in., że za żadko jadłem więc jestem na przestaieniu nawyków żywieniowych z jednoczesnym notowaniem tego co zjadam i zanim się tu zarejestrowałem zrzuciłem 4 kg). Rozgladam się za orbim i pewnie zanim go kupię pewnie minie jeszcze trochę czasu, bo przy moich potrzebach nie mogę sobie pozwolić na zakup sprzętu dla ludzi "lżejszych"
Sprzęt Kettlera do 150 kG kosztuje przeszło 3 tysiące i ma tak słabe wyposażenie (komputer), że nie biorę go pod uwagę.

Co do właściwego tętna przy ćwiczeniach odchudzających na orbim znalazłem w instrukcji coś takiego:

poziom tętna dopuszczalnego 220-wiek=tętno max dopuszczalne.
ćwiczenie na 75% tętna dopuszczalnego powyżej 30 minut
gwarantuje "gwałtowne" spalanie tłuszczów w organizmie.

Akurat opcja 75% tętna dopuszczalnego jest jedną z dostępnych opcji orbiego Fittnera, o którym pisałem wyżej w programie aerobowym, leszcz aby to funkcjonowało trzeba mieć naprawdopodobniej pas do pomiaru tetna lub inny sprzęt, albo ćwiczyć z rękami na uchwytach stałych, a nie ruchomych.

ratunku!  dostałam to cacko przez przypadek bo moja ciocia sie pomylila i zamiast steperka kupila to ... no ale... ehh ja tylko nie chce mie boków !! ... - bo mam ... i błagam niech mi ktos powie czy na nim zrzucę boki ... :)

nie wiem jakie boki sa u ciebie, ale na pewno schodzą takie fałdki z tyłu w talii - oj na pewno ;) ale musisz pracowac tez rękami.

> Fajnie, że
> ktoś zapych na orbitku przez godzinę. podziwiam
> kondycję. Po dzisiejszym 36 minutowym pierwszym
> treningu nogi mam jak z waty i ledwo dochodze do
> siebie. Czy coś robię nie tak, że jestem tak
> wykończony?> src="//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/cool.gif"
> alt="" />
>

Może masz za duże obciążenie. Mój trener kazał robić mi następująco: 20 minut na każdym ociążeniu i 5 minut przerwy między zmianą każdego rozluźniając mięśnie. Zaczynasz oczywiście od 1 poziomu.

I tak wogóle to powinno się utrzymać prostą sylwetke i jak najmniej ruszać tłowiem. Powinny pracować tylko ręce i nogi. Tylko problem polega na tym, że wtedy bardzo się umięśnią łydki, ale z drugiej strony spala sie tłuszczyk na udach ;)

Hej mam jedno pytanko jak powinno sie prawidlowo cwiczyc na tym sprzecie!A konkretnie chodzi mi o to czy piety maja byc przyklejone do podloza czy lepiej je odrywac

Muszą być przyklejone - obowiązkowo. Inaczej mięśnie nie będą prawidłowo pracować.