Temat: odchudzanie na orbitreku

2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
no ja oprócz tego brzuszki robię- więc może to nie od orbiego....  dziś tez już zaliczony
czy będąc w ciąży można ćwiczyć na orbitreku?
Oj! To chyba nie do nas pytanie. Tak na zdrowy rozsądek odradzam. Zbyt wyczerpujące ćwiczenie. Ale moze 10 minut nikomu nie zaszkodzi? Lepiej spytać się o to lekarza.
już jeżdżę po 15 km...  na najsłabszym programie- ale na nim naprawdę się pocę a mięśnie mi nie drżą, więc to bardziej wydolnościowe ;) jestem baaaaardzo zadowolona :) i odechciewa się wieczorngo podjadania :)
LOTHINEL
A co ze skrzypieniem orbitka?zaradziłaś temu jakoś? 
Konrad podokręcał go dokładnie, przesmarował i tak przez 2-3 dni jest ok, a potem znowu trochę zaczyna. Więc smarowanie zaczyna się od nowa. Ale i tak oboje jesteśmy z niego baaaaardzo zadowoleni 
Jeździmy po 15 km dziennie- ja na mniejszych obciążeniach i spalam ok 250-300 kcal, a Konrad na mocniejszych i najwięcej spalił 700kcal...
Mam do was ogromna prośbe. Dostałam dosc wysłuzony orbitrek firmy BUFFALO ELM 1 z tego co czytałąm o waszym sprzęcie to mój nie ma nic oprócz licznika kalorii,czasu i trasy przejechanej nie ma mowy o programiwaniu zestawu cwiczen,albo po prostu tego nie umiem:(. Jestem baaardzo gruba prosze napiszcie mi jak cwiczyc,zeby zgubic te fałdy i czy cwiczac na orbitreku chudna ramiona?
nie mierzyłam ramion przed i po ale nawet podczas kąpieli zauważam, że są o wiele kształtniejsze i jędrniejsze w dotyku :) no i mówcie co chcecie- ale ja się nie mogę teraz na swój biust napatrzeć- taki okraglutki mi sie zrobił- od czego jak nie od orbiego?? przeciez nie od brzuszków- a nie robię nic innego- tylko orbi, brzuszki i 8 min legs... 
desperatka- ja wolałam taki z trasami bo bym się na śmierć zanudziła- tak jest ciekawiej i szybciej leci. A fałdy zgubisz- jedź dłuuuuugo i na niewielkich obciążeniach- podobno tłuszcz zaczyna się spalać po 30 min ćwiczeń. Więc: rozgrzewka- wymachy, kręcenia, wyciąganie na boki , orbitrek- ile dasz rady (ja na razie jeździłam po 25-35 min, ale teraz zwiększam dystans do godziny) , jak z niego zejdziesz to brzuszki i rozciąganie nóżek, rączek, plecków....
Będzie pięknie- zobaczysz
wlasnie zeszlam z orbiego-31 km, 82 min, 600 kcal... :) biję rekordy
E...no...Gratuluję! Takie samozaparcie. Jestem pełen podziwu. Prawdziwe efekty przyjdą już nieługo. Ale czy aby nie przesadzasz, tak szybko dochodząc do takiego dystansu i tak długiego czasu ćwiczenia. Na forach internetowych jest pełno ostrzeżeń przed przetrenowaniem, właśnie na orbitreku. Pamiętajmy, że serducho mamy tylko jedno. Pozdrawiam, Witcher.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.