Temat: odchudzanie na orbitreku

2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
A i jeszcze jedno - zecydowanie magnetyczny z automatyczną regulacją obciążenie i zaprogramowanymi ćwiczeniami i oczywiście najlepiej z jak najcieższym kołem. Zawsze można w sklepie się przejechać i porównać. Przyznam się się, że 2 kilogramy nie robiły specjalnej różnicy. Dopiero dużo cięższe dają wyobrażenie, ale i też wtedy już wchodzi przynajmniej Ketler w rachubę, a ceny windują się niebotycznie.
  MAM !!!
Mam prozbe  czy moze mi ktos powiedziec  jak odczytac kalorie  z orbitka  jak pisz ze mam 13,6 ?
hehe- mogę się już co nieco podzielić wrażeniami.... :)
Mam orbitreka firmy Crane, model Cross 5. Jest potężny i przepiękny - bez porównania do tego co widzieliśmy w sklepach nawet za 1200 zł- przynajmniej w tych sklepach co byliśmy. Kupiliśmy na Allegro sprowadzany z Niemiec za 700 zł.
Jedyną, jak na razie ;p, jego wadą jest to że skrzypi. Zna ktos może jakieś sposoby? Czym go naoliwić? Próbowaliśmy olejem, ale niewielkie to dało efekty... Jeśli ktoś może- proszę o podpowiedź!!

A teraz tak: ma 12 tras, każdą można dodatkowo "dociążać", jakieś można ustawić samemu, ale jeszcze nie doszłam do tego ;p, trasy można ustalać na dystans, czas, kalorie.
Pierwszego dnia przejechałam 5 km i chociaż męczyłam się okrutnie - następnego dnia nic nie czułam. Drugiego dnia przejechałam 10 i to jak na rzie chyba maksymalna moja dawka :) Ledwo z niego zeszłam i dziś ledwo się ruszam, hehe. wg. wskazań zajęło mi to 25,5 min i 288 kcal... :)

Zamierzam teraz przejechac wszystkie 12 tras (jedną dziennie) na 10 km, potem zwiększyć o 2,5 lub 5 i od nowa wszystkie trasy :)

A po takim popołudniowo-wieczornym treningu (ok 17-18) to już się nawet nic jeść nie chce.... :) chyba że coś małego i mokrego (miseczka zupy, jogurt, woda... )
LOTHINEL
na jakim obciążeniu jechałaś , że spaliłaś aż tyle kalorii?
co do skrzypienia , sprawdż czy dokręcone są śruby - ja smarowałam silikonem przed dokręceniem i jest ogólnie ok. , chociaż czasami słyszę jakieś skrzypienie czy stukanie ale włącz sobie muzę lub TV i dalej ćwicz.

ja mam programy w moim orbitreku i jechałam na programie, który ma ustawione obciążenie od 1 do 5 kratek (nie wiem jakie obciążenie ma jedna kratka, hehe ;) ) i nie wiem na ile dokładne są obliczenia tych kalorii bo przecież nie uwzględnaiją ani wagi, ani w ogóle... ale humor się poprawia :)

A co do skrzypienia to porozkręcaliśmy chyba wszystko, posmarowaliśmy chyba wszystko i okazało się, że jedną śrube trzeba wymienić bo ma starty gwint- może dlatego tak skrzypiała.. No i mi to rzeczywiście nie przeszkadza, bo zazwyczaj oglądam filmy. ale mieszkam w bloku (póki co) i o sąsiadów się martwię...

witam!powiedzcie mi proszę czy od jazdy na tym sprzEcie mogą boleć mięśnie brzucha?bo ostatnio nawet mi wychodzi jazda przynajmniej po 30 minut 3 4 razy w tygodniu i zwiększyłam obciązenie na kolejny bieg, odzczuwam teraz bóle mięśbi własnie brzucha i rąk- czy to przez to?w ogóle czy brzucho spada po orbitreku?bo to by mnie bardzo mobilizowało!
no mi się wydaje że zdecydowanie- mi ręce też bolą- brzuch tylko w jednym miejscu- tak z boku- przy żadnych ćwiczeniach te mięśnie brzucha mi nie bolały ;p no i plecy - zwłaszcza okolice talii :)
Przyznam się szczerze, że po orbim bóli to już nie odczuwam. Zapomniałem jakie to uczucie mieć takie zakwasy. W tej chwili czuję przede wszystkim nogi. W końcu to jest jakiś wysiłek. Mieśnie brzucha nie bolały mnie nigdy. Ale może, to jakieś indywidualne predyspozycje do takowaych, albo ja źle ćwiczę.
Natomiasta polecam Wam jazdę do tyłu, jako uzupełnienie. Ruch jest zwariowany, mnie to nie wychodzi na razie, ale osiągniecie, co chcecie za jego pomocą z pośladkami.
Ty Witcher juz długo kręcisz na orbim to i zakwasów nie masz!ja zaczynam dopiero, bardzo opornie szło mi do tej pory...dopiero drugi  tydzien moge powiezdieć że jestem w miarę systematyczna bo odpuszczam weekend ale na tygodniu to juz musi byc obowiązkowo!dlatego jeszcze mnie wszystko boli!a ten ból mięsni brzucha to chyba nie orbi, gdzieś tam kiedys machnełam trochę brzuszków i to chyba to!ale faktem jest że daje ten sprzęt w kość!pół godziny i wyglądam jakbym pod prysznicem była!myślę że nie będę długo na efekty czekać!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.