Temat: Słuchawki do biegania

Przymierzam się do wymiany swoich klasycznych słuchawek do usznych z powodu tego, że skupiam się na tym by nie wypadały, a nie na bieganiu. Jakich Wy używacie i możecie polecić?

Ja mam Huawei AM61 - nie są drogie, nie zdarzyło im się wypasc, podobno wg recenzji jakość dźwięku jest bardzo w porządku (nie jestem audiofilem, nie znam się) 

Takie mam, ale chyba już niestety, nie do dostania. Są fantastyczne i nie wypadają z uszu.

Możesz zainwestować w bezprzewodowe. Fajne są takie, które nie są połączone kablem. Ale mają podstawową wadę, że naładowanie wystarcza na góra 2,5 godziny, więc jeśli biegasz dłużej, to się rozładują w trakcie.

Ja do biegania od roku używam Bose  - nie wypadają ale są dość ciezkie. Nie tłumią również wszystkich  dźwięków co jest dla mnie istotne gdy biegam po miescie. Za to mialam z nimi problem przy cwiczeniach fitness bo przy niektorych sklonach urywal sie sygnał  blootooth. Wyglada na to ze ostatni update software to naprawil. 

Byłam też zadowolona z AfterShokz -Air jest lżejszy i wygodny . Jak szukasz zupełnie podstawowych słuchawek ale wygodnych i dobrze trzymających się w uchu to Monster iSport też się sprawdzi. Nie polecam Jaybird bo mimo iż słuchawki same w sobie są super to wytlumiaja dźwięki z zewnątrz - problem jeżeli startujesz w zawodach jak i w bieganiu po mieście. BackBeat FIT 2100 też mogę polecić bo kumpela biega właśnie z nimi - są wygodne i na pewno o stabilne, ale trzeba lubić ten typ modeli ;)

Trudno coś doradzić jeśli nie podałaś widełek cenowych. Szukaj natomiast słuchawek zausznych, z taką pętelką do założenia za ucho. Znajdziesz takie naprawdę w każdej kategorii cenowej. Ja  teraz biegam z jakimiś philipsa, ale ja niestety nie zapamiętuję technicznych kwestii więc konkretnego modelu nie podam. 

Ja mam te:

https://www.komputronik.pl/productVariantGroup/517...

Doskonale się trzymają, bezproblemowo łączą się z muzyką z zegarka (tomtom) i są tak skonstruowane, żeby nie odcinać od dźwięków z otoczenia (dla bezpieczeństwa) a jednak mieć dobrą jakość dźwięku :) A i bateria trzyma baaardzo długo!

Więc polecam :)

Ale Wy serio możecie biegać z tymi pętlami za uchem? Mnie to mega gniecie. Raz próbowałam, to się tak wkurzyłam, że zostawiłam nowe słuchawki na drzewie.

Raczej skłaniam się do słuchawek bezprzewodowych z możliwością prowadzenia rozmowy telefonicznej. Tradycyjnych, z kablem też nie odrzucam. jeśli chodzi o kasę to do 100 zł, bo nie wiem czy mi podpasują.

mnie od takich słuchawek mega bolą uszy :-/

Grubaska.Aneta napisał(a):

mnie od takich słuchawek mega bolą uszy :-/

No właśnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.