Temat: forum wyzwania POMPUJEMY POSLADKI

Oj tam, wszystkie tu swiecimy tylkami :P Ja sie zastanawiam, czy jeszcze moze Mel B cisnac kiedys, ale generalnie mam tyle na glowie, i w planach codzienna silownie (poki co wychodzi co dwa dni mniej wiecej bo jeszcze musze na studia rzeczy pokonczyc), i nie wiem, czy mi to nie wystarczy :P

Donquixote, skąd u Ciebie taka wstydliwość - pokazuj się i dołączaj, czekamy!! :D

zamowilam sobie plytke Sylwii i juz sie nie moge doczekac, jak przyjdzie :) Wczoraj zaliczylam 1.5 godziny cwiczen, w tym godzine zumby  i pol godziny silowki (duzo na pupe i uda). A Wam jak idzie?

Codziennie fitness, dzisiaj padło na godzinnego HIITa w formie tabaty :D

Boli mnie tyłek od zakwasów, do tego dzisiaj wyjeżdżam na narty - zamelduję się ze zdjęciem po powrocie, powodzenia dziewczyny ;)

A ja dla odmiany caly dzien siedze na tylku :P No, teraz jeszcze noc :P

Po 6 dniach ćwiczeń dzisiaj upragniony reeeest :D

ja dzis odpalę zumbe na Wii i zrobie trening z Sylwią,ale nie tylko na pośladki,zrobie tez brzuch. Albo tiffany zrobie? Zobacze jeszcze ;)

ohhh jak bylam au pair mialam Wii i codziennie przynajmniej godzine z nim cwiczylam... tylko no, nie bardzo tam mialam co robic w ciagu dnia, to moglam polowe spedzac na cwiczeniach :P

Ja sie przymierzam do Tiffany Waist, bo mi rewelacyjnie dziala na talie. Nie wiem, musze jakos sobie te 10minutowki rozpisac w planie tygodniowym, zeby codziennie rano cos robic.

10 minutowki to fajna rzecz,mozna to wcisnąć miedzy ukladanie wlosow a malowanie rzęs,tylko ze sie człowiek spoci i potem taki nieświeży łazi...