- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 października 2014, 18:35
Od razu powiem, ze trochę czytałam na ten temat i to, czego się dowiedziałam , to że: wszelkie wyzwania przysiadowe to o kant duppy rozbić :P Lepiej ćwiczyć z obciążeniem, bo tylko to ruszy oporne pośladki.
Trochę o mnie: chodzę na siłownię, ale taką dla kobiet (w takim towarzystwie czuję się zdecydowanie swobodniej). Brak tam typowych sztang, jedynie jakieś hantelki po 5 kg maksimum. Bardziej chodzę tam, by ogólnie poprawić kondycję, ciało, zadbać o poszczególne partie. No ale nie ukrywam, że najbardziej zależałoby mi na ładnej pupie :) Z tyłu prezentuje się całkiem znośnie, ale z boku - jest nie do końca taka, jaką bym chciała mieć :) Mam kilka pytań: jakie obciążenia sobie kupić? Czy np regulowaną sztangę i zwiększać stopniowo obciążenie? Czy lepiej np 2 hantle po 10 kg (widziałam fajną ofertę w necie).Nie zależy mi na nie wiadomo jak bardzo umięsnionych pośladkach - chciałabym po prostu, by były zbite, uniesione, podrzeźbione. Pytanie drugie: czy lepiej ćwiczyć w dni "siłowniowe" czy w te pozostałe? Czy dwa-trzy razy w tygodniu może być? Pytanie trzecie:dieta. Wiem, że aby zbudować jakieś mięśnie trzeba jeść odpowiednio. Ja jednak boję się, że jak będę jadła białko w celu umięśnienia pupy to rozbudują mi się zbytnio ramiona, które ćwiczę na siłowni z obciążeniem ( a i tak są już dość szerokie).
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)
22 października 2014, 18:47
1. Zmień siłownie na jakąś normalną. Zdobądź jeden, ale za to porządny plan ćwiczeń i tyle.
2. Człowiek nie rozbudowuje się od tak dzięki białku tylko dzięki bogatej w kalorie diecie połączonej z intensywnymi treningami.
Jesteś kobietą, żeby się " rozbudować" musiałabyś ładować konkretne soczki :) Normalna kobieta jest w stanie się wyrzeźbić/ modelować/ jak zwał tak zwał, zmienić proporcje % zawartości składu ciała - w zależności od diety i ćwiczeń.
3. Sztangi są wygodniejsze. Hantle się sprawdzą o ile będziesz w stanie np. utrzymać 10 kg na w dłoni w prawidłowej pozycji ciała podczas np. martwego ciągu / wykroku / przysiadu. Sztangę po prostu montujesz na barki, lub chwytasz uchwytem naprzemiennym jeśli jest bardzo ciężko.
Nie polecam ćwiczenia wyłącznie zadku :)
Edytowany przez Havock 22 października 2014, 18:57
22 października 2014, 18:50
Ja ostatnio robiłam crossfita z przysiadami i sztangą i przysiady z obciążeniem i pośladki myślałam, że mi się spalą xD Robiłam w poniedziałek a do dzisiaj mam zakwasy :D Polecam:)
22 października 2014, 18:55
ja oczywiście na przysiadach jadę :) heh
http://vitalia.pl/forum27,896748,0_Foto-30-days-challenge-squats.html tak wyglądała moja pupka 3 tygodnie temu, a za tydzień koniec wyzwania i pokażę efekt.
22 października 2014, 19:00
Bez sensu chodzić na siłownię, a potem kupować sztangę i robić osobno dół w domu, jak już wydajesz kasę na karnet. Szczególnie że do przysiadów potrzeba więcej kg i często fajnie jest miec squat rack czy chociażby stojak.
Edytowany przez 22 października 2014, 19:00
22 października 2014, 21:01
Wiem, że może to się wydawać bez sensu, ale mam dość naładowany grafik, a siłownia jest blisko domu i wychodzi bardzo tanio. I oczywiście nie zamierzam się skupiać tylko na pupie, ćwiczę wszystkie części ciała, żeby być w ogólnie dobrej formie :)