Temat: szpagat

hej laski!
od niedawna rozciągam się w celu zrobienia szpagatu
pewnie nie jedna z was  to potrafi, a więc od razu nasuwa mi się pytanie: ile Wam to zajęło?
a tak poza tym może ktoś chciałby się przyłączyć? jak będą jacyś chętni to może mała grupa? do pogaduszek, wspierania się w odchudzaniu i nie tylko:) no i przede wszystkim chwalenia się jak wychodzą szpagaty! przy okazji się rozciągniemy, wysmuklimy nogi!

i pamiętajcie że to nie tylko dla szczupłych wysportowanych dziewczyn







ale dla każdego kto tylko ma chęci





Pasek wagi
W dzieciństwie umiałam robić takie rzeczy jak szpagat, salta, ćwiczenia na równoważni. Potem przestałam trenować. Jakiś czas temu wróciłam do rozciągania i po trzech tygodniach znów potrafiłam zrobić szpagat.
ooooh tak ! ja też o tym marze, więc dołączam ! 
Też zawsze o tym marzyłam, ale nie jestem elastyczna ;/
Pamiętam taki sprawdzian gibkości z lekcji w-f, że trzeba było stojąc dotknąć palcami następnie dłońmi, potem pięściami podłogi, najlepsi  dokładali do kolan głową. Ja mimo, że ćwiczyłam dużo udawało mi się musnąć palcami podłogi
A z w-f miałam same 5 i 6, a tu zawsze 2.
Jest dla mnie szansa? Jak tak, to chętnie się przyłączę hihi
Pasek wagi
Czas wziąć się za ćwiczenia, żeby spełnić to marzenie. :) Zaczynam z Wami. ;)
ja od dziecka umiałam, jestem tancerką. Czas to kwestia bardzo indywidualna. Szczupłym jest się trudniej rozciągnąć, niż osobom bardziej nazwijmy to o pełniejszych kształtach bo mięśnie się wolniej rozciągają. Systematyczność, ale bez pośpiechu i każdy jest w stanie to zrobić. Jeśli będziesz zainteresowana konkretnymi ćwiczeniami chętnie odpowiem na wszystkie pytania na prv :) powodzenia
A ja ogólnie chciałabym być gibka
No spoko. A po co nam szpagat? Poprawia metabolizm czy coś? Bo ja tam np. nie umiem, ale robię idealny mostek i świecę, więc może trawienie będę miała lepsze? 
Pasek wagi
Kiedyś jak byłam szczupła i wysportowana to w 2 tygodnie udało mi się rozciągnąć do szpagatu, teraz pewnie mi to więcej czasu zajmie. Od około tygodnia się rozciągam i jestem jeszcze w lesie ;) ale do wiosny dam radę hehe

LeiaOrgana7 napisał(a):

No spoko. A po co nam szpagat? Poprawia metabolizm czy coś? Bo ja tam np. nie umiem, ale robię idealny mostek i świecę, więc może trawienie będę miała lepsze? 

po co? dla własnej satysfakcji:)
Pasek wagi
przyłączam się :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.