5 lutego 2006, 11:10
Ostatnio postanowiłam wziąc sie za wyszczuplanie nóg, posladków, głównie ud.Czy skakanka daje efekty? A może jakiś zestaw cwiczonek? Pliss. Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
8 marca 2012, 00:25
a przed skakaniem rozgzrzej wszystkie stawy, aby nie było kontuzji
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
8 marca 2012, 00:27
biust się nie zmienia od skakania tylko od utraty tłuszczu, dlatego dobrze powoli się odchudzać, jak szybko chudłam miałam jamniki zamiast biustu, a mam całkiem duży, w przeciągu kilku miesięcy straciłam 7 kg i biust nadal ładny
- Dołączył: 2011-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
26 kwietnia 2012, 12:23
o ile tu jeszcze ktoś zagląda :-) mam pytanie, gdzie skaczecie?? W domu? na podwórku? jakieś inne opcje? :-)
- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 54
27 kwietnia 2012, 10:38
kobietki, ponawiam pytanie z poprzedniej strony. Jak skaczecie, nogi trzymacie razem czy tak jakby biegniecie? n
29 kwietnia 2012, 22:21
Ja najchętniej skaczę w ogrodzie, a co do metody to i tak i tak :)
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
8 maja 2013, 14:00
Hej dziewczynki,
podtrzymuje temat. Ja skaczę od niedzieli i naprawdę jest spoko. Rozciągam się przed i po treningu również powinnam ale niestety tego nie robię (muszę to zmienić). Ogólnie straszne zakwasy na początku, ale dziś już jest lepiej. Skaczę na podwórku, bo mam spore więc mogę do woli skakać. Efekty już widać naprawdę :) A to zaledwie 3 dni. Chcę skakać ile się da. Ale jeśli zauważę u siebie rozrost łydek - rezygnuję, bo mam już mięśnie niezłe po piłce nożnej i nie chcę mieć większych. I tak wściekam się jak zakładam krótkie spodenki, albo rurki. Ale zobaczymy jaki będzie efekt. Zmieniłam też nieco "dietkę". Jem mniej i staram się jeść warzywa, sałatki, jabłka, piję jedną butelkę wody dziennie ale to żadna nowość, bo codziennie piję wodę. Jem max do 19 godziny, a potem skaczę ok. 1000 razy seriami po 100-200 skoków z minutowymi przerwami. Razem max godzina czasu. Nie skaczę szybko tylko w miarę normalnym tempem i różnymi sposobami :) Będę tu zaglądać z chęcią i pisać wrażenia. Narazie - zachwycona jestem :D A ja chciałam się męczyć dietą Dukana :/ Nigdy więcej takich pomysłów! Bez ruchu - nie schudniemy.
Edytowany przez Dolores0047 8 maja 2013, 14:04
- Dołączył: 2013-07-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5754
14 września 2013, 12:46
Już tutaj temat dawno wygasł i jest ciszaaaa.. Przeczytałam tutaj dużo negatywnych opini na temat skakanki i mowa jest tylko o łydkach. Przecież skacząc na skakance pracuje całe ciało, nawet brzuszek, bo jest cały czas napięty.. Ja nie mogę się pochwalić rezultatami bo skaczę dopiero 2 dzień ale mega mi się spodobało :) Wczoraj wykonałam 2000 skoków w 25min a dzisiaj 1500 skoków w 20min :) Musiałam zrobić małe przerwy bo małe zakwasy mam:))
Może dołączy się jakaś Pani ??? :)) Razem zawsze raźniej...
![]()
- Dołączył: 2013-11-09
- Miasto: gdańsk
- Liczba postów: 4
10 listopada 2013, 00:35
Ja bardzo chętnie się dołączę :D Jedynie od poniedziałku lub wtorku, gdyż dopiero wtedy bd miała taką możliwość...
- Dołączył: 2013-01-23
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 138
31 stycznia 2014, 22:13
Ja dzisiaj poświęciłam swój czas na skakanie i nie wychodziło za dobrze; czytając o tysiącach podskoków, jestem przerażona, bo zrobiłam zaledwie 50 i to jeszcze z dwoma przerwami, ale zdeterminowałam się czytając tutaj posty i spróbuję dobrnąć do tego tysiąca, może się uda za kilka tygodni :) szykuje się kolejne wyzwanie, wciąż mi mało :)
- Dołączył: 2014-02-12
- Miasto: tarnów
- Liczba postów: 2
12 lutego 2014, 16:43
Hej! ;) Ćwiczę na skakance od 3 dni i nie mam żadnych zażaleń, gdyby nie ból w łydce. tylko jednej. nie wiem, czy to nie wynika z tego, że silniejszą mam prawą nogę a lewą bardziej oszczędzam? :P z góry przepraszam, jeśli się kogoś powtórzyłam, ale szukałam po różnych forach i stronach ale nie udało mi się znaleźć konkretnej odpowiedzi
![]()