Temat: CHCE MIEĆ PŁASKI BRZUCH

Zakładam wątek, który mam nadzieje, że będzie się cieszył dużą popularnością. Jutro tłusty czwartek, a po nim czas pomyśleć o powoli zbliżających się wakacjach. Trzeba się za siebie wziąć. Chciałabym, aby zgłaszały się tu wszystkie osoby chcące powitać lato płaskim i sexownym brzuszkiem w szałowym bikini,ale nie tylko. Liczę też na takie, które już pracują nad swoimi brzuszkami i które chętnie podzielą się swoimi spostrzeżeniami i dadzą cenne rady dotyczące ćwiczeń i nie tylko. Będziemy się tu wspierać, ale i też dyskutować o tym co jest najlepsze w walce z brzuchem. Ktoś chętny?? Zapraszam.
A to motywacja do działania:



No pewnie! Dziad sie nawet nie spostrzeże i już go nie będzei :D
Ja dziś już zaliczyłam domowy fitness i brzuszki. Wieczorem powtórka:)
No pewnie! Dziad sie nawet nie spostrzeże i już go nie będzei :D
Ja dziś już zaliczyłam domowy fitness i brzuszki. Wieczorem powtórka:)
ja juz zaliczylam
8min nogi i brzuch
ide jeszcze na basen po obiedzie :D - bo mam duzy obiad
potem hula hoop
a wieczorem bieganie
ołłłł  YEAH :D
Dziewczyny jak wam minął weekend? Mi koszmarnie:( trzy egzaminy za mną, ale na sukces nie liczę:( niestety, ale było ciężko. W piątek ćwiczenia wykonane wg planu:) niestety sobota i niedziela spędzona na uczelni od rana do samego wieczora i porażka z ćwiczeniami spowodowana absolutnym brakiem czasu:( obiecuję że dzisiaj nadrobię za weekend i dalej będę działać wg planu.
Śniadanko zjedzone:) banan + kaszka "mleczny start" i zielona herbata. Miłego dnia:)
ja byłam wczoraj na basenie :D i chyba zacznę częściej chodzić na basen ;p
Dziewczyny jak wasze zmagania z brzuszkami??
Ja dotrzymałam słowa i wczoraj nadrobiłam za sobotę i niedzielę; wczorajszy trening więc wyglądał następująco:
- 3 razy 8min abs
- 3 razy a6w
- 20 min na skakance
po tym wszystkim byłam mokra jak szczur i padałam na twarz, ale najważniejsze jest to, że dałam rade:)
pozdrawiam
ja przez ostatnie 3 dni na brzuch robiłam tylko:
8min abs
basen
bieg
......zapomniałam o hula hoop - a raczej nie miałam czasu :O

dzisiaj znowu był basen a wieczorem KRAV MAGA :D jeszcze hula hoop mi dzisiaj został ;p
zazdroszczę Ci tego basenu, też chętnie bym sobie popływała , niestety basen jest w innej miejscowości:( teraz doszły mi konkretne zmartwienia, dowiedziałam sie, że nie przedłużą mi umowy o pracę:( i od kwietnia będę bezrobotna:((
wczoraj przebiegłam 12km - jak na mnie to duzo ;p
To bardzo dużo:) gratuluje:)) Ja jak na razie trzymam się mojego planu i czuję się dobrze. Jeszcze bite trzy tygodnie do końca marca, mam nadzieję, że efekt będzie powalający:)) A jak Wam idzie dziewczyny?? Miłego dnia:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.