Temat: brzuszek po ciąży :)

Witam

Szukam chętnych dziewczyn, które są świeżo upieczonymi mamusiami ( choc niekoniecznie świeżo) i będą się odchudzac razem ze mną ze szczególnym uwzględnieniem cwiczeń na brzuszek. Mój pociązowy brzusio niestety jest duży i wystający i postanowiłam cos z nim zrobic w końcu.

Mam prawie roczną córeczkę i własciwie juz powinnam odzyskac dawną figurę ale to nie takie proste :(

Jeżeli jest ktoś chętny  to możemy w tym wątku podac swoje wymiary i tutaj opisywac codzienne postępy.

Ja postanowiłam cwiczyc 8ABS ( wiem już, że działa bo po pierwszym razie już drugi dzień chodzę z obolałymi mięśniami) na brzuch plus orbitrek

ZAPRASZAM :)))

Pasek wagi
Co do kregoslupa...ja znow w trybie przyspieszonym jutro ide do lokalnego "cudotworcy" plecowego - od dwoch dni funkcjonuje tylko w pasie magnetycznym pozyczonym od mamy - bol plecow tak straszny - ze praktycznie plakalam...tym bardziej, ze moje 7,5 kg Szczescia uwielbia byc noszone ...ale, i codzienne czynnosci - spacer z wozkiem, zakupy, kapiel Malego - sprawiaja taki bol, ze szkoda gadac...

Za to, moj Mlody to spi 2100-0900 rano, oczywiscie, z przerwami na popas, ale wtedy nawet sie nie rozbudza, butla w paszcze - spi dalej 
Pas neoprenowy jest spox, kiedys w nim chodzilam na aerobik - efekty faktycznie byly. Nie na kazdego dziala. Ale - w granicach chyba 20 zl na Allegro sa - wiec, ja bym sprobowala.
Ja sie na te galoty neoprenowe napalilam 

Mnie z rostepami sie udalo, jak juz wspominalam. Obie ciaze - od poczatku - smarowalam sie oliwka dziecieca. Cala.Teraz mi poszlo kilka na biodrach - ale to bardziej ponoc od lekow i zwiazanego z nimi wzrostu wagi.... Trudno - najwazniejszy byl zdrowy Maluch i taki jest!!!
I - co do rany, to pomijam juz fakt, ze ja rowno tydzien po cc juz Chlopa na bara-bara naciagnelam...praktycznie na 3cia dobe czulam sie niemal jak bez ciecia...!

Czekam do 30.01 - mina 4 m-ce, zaczne cwiczyc!
A co do A6W - juz uprzedzilam Swojego Mana, ze jak wroci (02.02), to razem zaczynamy , nie bedzie ze mnie cial walka ze smiechu, jakbym sie sama miala wyginac 

Ja tez smigam ile sie da w pasie poporodowym - wlasnie po to, zeby wzmocnic miesnie - zalecenie giny.

A poza tym - zgrzeszylam ...bylam tak glodna, ze myslalam, ze lapa zjem...Lodowka przezornie wyczyszczona, tyle zarelka, co dla Cory, to wszamalam 5 ogorkow konserwowych...alez mi dobrze...!!!
Pasek wagi
I - oczywiscie - co ze mnie za niewychowany BUC!

Witam Nowe Kolezanki - w qpie razniej !
Pasek wagi

Kasjanka

Jesteś niesamowita, tydzien po bara, bara ???

No a jeśli chodzi o ten kręgosłup to szczerze wsółczuję, ból straszny, ja nie mogłam kichnąc ani jechac samochodem a co dopiero zajmowac sie dzieckiem. Już dopatrywałam się strasznych chorób bo mi nie chciało przejśc po żadnych lekach a tu najważniejszy był odpoczynek i odciążenie kręgosłupa. A moja mądra lekarka kazała mi cwiczyc :/

Moja córa nadal się budzi w nocy, tak średnio - 6 -8 razy ( co godz, nawet pół -  masakra), chyba dlatego, że jeszcze jest na cycu i jak nie pociągnie sobie chociaż trochę to nie zaśnie.Próbowałam ją przetrzymac ale po godz się poddałam. Byle do wiosny bo wtedy kończę karmienie i może cos się zmieni. Tak, że zazdroszczę przespanych nocek.

Ja pas poporodowy zaczęłam nosic bardzo późno, tak gdzies 6 miesięcy po porodzie. W szpitalu raczej odradzali po to żeby mięśnie same pracowały ale to chyba nie było mądre bo tak to byc może bym nie miała tej szpary między mięśniami a tak to teraz nie wiem czy jeszcze coś uda mi się z tym zrobic.

Pasek wagi
Taaa...ja w ciazy to moglam kilka razy dziennie...a po ciazy to tym bardziej, jak juz "sasiada" posrodku nas nie bylo  - lekarka pozwolila, skoro nic mi nie dolegalo. Ja urodzilam w czwartek w nocy, w srode mi ten sznurek co udawal szwy wyjeli...i juz !

Jutro - mam nadzieje, plecy mi uratuja...obowiazki wzywaja. Aha! Jutro przyjdzie chusta do trachania Mlodego - ponoc odciaza plecki!

Gusia - zazdroszcze karmienia, Moj od poczatku sie wykrzywial, bo po cc pokarm dostalam na 10 dobe (!), walczylam z Nim ile sie da, ale... sie poddalam. Smutno mi, ale...robilam co moglam...

Kasjan sie budzi co 3 godz. - jak w zegarku, ale - On nawet nie kweknie praktycznie - flaszka, cmok-cmok i lula dalej! 

Zobacz - co szpital to obyczaje, mi z kolei doradzali, zeby sie wbic w niego jak najszybciej - i nie zaluje, bo wlasnie miesnie mi sie szybciej zeszly...po to ten pas wlasnie jest. Tez czytalam rozne opinie, ale...wybor "nosic" byl sluszny - ja widzialam kolosalne postepy. Teraz mam drugi, bo tamten pierwszy byl juz po prostu za duzy na mnie (lal - COS w domu bylo na mnie za duze...bo w spodnie sprzed ciazy to wchodze do kolan...!

Wlasnie siedzialam na necie - i - musze sie Wam zwierzyc...niedlugo Walentynki - musze Swoje Meskie Cudo naciagnac na prezent dla mnie ! Ja duzo ganiam z wozkiem - chcialabym te butki Reeboka "EasyTone".

Ma moze Ktoras z Was takie drepcedesy? 


Pasek wagi
ja po pierszej cesarce aczelam wariatka od a6w, i mi sie rana rozeszla i bralam antybiotyk i takie tam. Teraz minelo 3 miesiace, narazie zaliczylam 2x orbitrek po 10min, ale cwiczenia typu brzuszki jeszcze narazie odpuszczam. Chcialam tez skakac na skakance ale w srodku wsyztsko mi sie trzesie heeh i jeszcze chyba tez nie czas. Na orbitreku spokojnie bo nic o podloze nie obija, tylko rownmierne ruchy.

Dziewczynki melduję, że dzisiaj już zaliczyłam:

8ABS, orbitrek, steper - razem ok 35 minut, dłużej się nie dało bo sie mała obudziła

40 minut spacerku w srednim tempie, super dziś słoneczko świeci aż chce się chudnąc. Już nigdy więcej nie chcę w lecie chodzic w dużych paskudnych ciuchach, myślec co ubrac aby jakoś wyglądac.Chcę się czuc lekko i zdrowo.

Aha, wymysliłam sobie nową motywację - jak schudnę do 65 kg to kupię sobie dużą ciemno szarą torebkę, widziałam taką fajną w sklepie :)

A Wy dziewczyny czym się "motywujecie" aby wytrwac ?

Pasek wagi
Ja tez sie chce czuc lekko i zdrowo  - im szybciej tym lepiej!

I to jest chyba moja najlepsza motywacja - oprocz tej, ze chcialabym galoty przedciazowe na tylek naciagnac jak to kiedys bylo...!

Ja spacerek wozkowy z Mlodym - prawie 2-godzinny - mialam duzo rzeczy do zalatwiania na miescie...takich do "oblatania".

Poza tym - moj Maly - obojetnie jaka pogoda - zawsze jest dwie godz. na dworze - dluzsza, wczesnopopludniowa drzemka...jak byly "wielkie sniegi" i plecy mi wysiadaly od pchania "la furry", to spal w ogrodku za domem...!

Nio, i moja motywacja bedzie, jak sobie kupie jakis ciuszek w rozmiarze 36!!! 

Wyobrazam sobie tez "blysk w oku" - mojego Mana na "nowa mnie"

Zuzek - no wlasnie, ja sie tego balam/nadal lekko boje, zeby sie "nie rozlazlo", tym bardziej, ze moja blizna to mistrzostwo swiata i nie chcialabym tego zepsuc.

Dzis sie wazylam - od srody schudlam 2,9 kg! Zawsze cos 
Pasek wagi
Opisałam się i mi wcięło. Foch.
Ja mam strategię najpierw pozbywam się tłuszczu, nad mięśniami też pracuję, ale dół i góra. Brzuch odpuszczam, bo i tak po pierwsze tłuszcz, po drugie wolę poczekać. Już raz komplikacje po cc miałam i podziękuję za więcej. 
Motywacja? Już po porodzie kupiłam dwie super sukienki w przed ciążowym rozmiarze (a nawet lepiej, bo zachodząc w ciążę byłam na lekkiej górce").
Wymiary mam straszne: talia-85, brzuch-99, udo-57. To to co chcę zmniejszyć. Biust 105- karmienie trochę powiększyło, ale normalnie też mam spory, więc mnie nie rusza czy to 32G, czy 32GG. 

Pasek wagi
moją motywacją sa spodnie w szaafie z przed ciąży mam ich chyba z 10 i czekają ... dziś ubrałam jedne na siłe !! ale wlazły heheh
!!!!
Mogę przyłączyć się nieśmiało?
Mam dwóch synów, jeden ma 2 lata drugi rok. Młodszy też urodzony przez cc. Zaczęłam brzuszki bardzo późno, bo się bałam. Do tej pory czasem blizna mi się "odzywa" i czuję takie dziwne mrowienie więc wolałam uważać. Ale że ostatnio już jest bardziej ok to się wzięłam za szanowny bebzon. Dziś jest równo 10 dzień moich ćwiczeń, robię zwykłe brzuszki, po 50 w jednej serii. A serii tyle ile dam radę, jednego dnia się uda raz, innego 3, bywa różnie. Dziś sobie podniosłam poprzeczkę i robiłam serię na 100 brzuszków. Nawet 2 udało mi się takie zrobić :-)
A co do rozstępów to mam całkiem spore. Ta skóra na brzuchu wydaje się taka wiotka...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.