- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 76
11 stycznia 2011, 16:38
10/42Dzisiaj rano zaspałam i nie zdążyłam zrobić ich rano.
Agalya naprawdę tak jest,że później cały dzień tylko myślisz,żeby je zrobić.
Więc ćwiczmy rano.Będzie to naszym nowym nawykiem jak mycie zębów.Nie będziemy o tym myśleć i nam się to nie znudzi.O !
11 stycznia 2011, 17:39
beadybelle
to chyba bardziej myślenie-obawa, że albo zapomnę albo jakoś nie znajdę czasu
popołudnia mam bardziej pracujące niż przedpołudnia...
pora więc coś zmienić i wprowadzić gimnastykę rano :))
od jutra przed poranną kawką zrobię kolejną serię..
11 stycznia 2011, 17:49
Enigmea u mnie nawet po 2 tyg to nie chce być nawyk.
Aglaya, Beadybelle chyba też dołączę do was z tym porannymi a6w, bo zawszę się boję że zapomnę. Inna sprawa, że jak wczoraj po a6w robiłam brzuszki to myślałam, że mi mięśnie się zapalą. Jak to rozłożę w czasie, tj. osobno a6w i osobno resztę ćwiczeń to będzie mniej bolało, a na pewno zakwasy się nie zrobią... Tylko kto mnie zwlecze z łóżka o 5 rano :(.
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
11 stycznia 2011, 20:20
hehe widze dziewczyny że coraz większa motywacja w Was rosniee brawo ;) ja juz niedlugo (od soboty) też zacznę robić rano bo zaczną się feriee ;) a dzisiaj 9/42 ; d
11 stycznia 2011, 21:47
8/42 zaliczone... Motywacja spada... Tak okrutnie mi się nie chciało, że boje się co będzie jutro... Chyba postaram się wstać rano żeby miec to za sobą jak najszybciej.
12 stycznia 2011, 08:31
9/42 zaliczone. Ciężko mi się skupić na liczeniu rano, ale teraz jestem bardziej rozbudzona niż zwykle. Wieczorkiem zrobię reszte ćwiczeń, może bardziej będzie mi się chciało.
Dziś zauważyłam, że brzuch mi się spłaszczył. Miałyście rację - trzeba było zrobić to zdjęcie przed.
Obawiam się co będzie tak około połowy a6w - przy ostatnim ćwiczeniu bardzo boli mnie kręgosłup (w nocy obudziłam się z bólem w odcinku lędźwiowym). Faktycznie, że staram się podnosić siłą samych mięśni brzucha, ale chyba coś nie tak robię przy 6 ćwiczeniu. Czy któraś może ma pomysł co jest nie tak???? Proszę o poradę... Do zobaczenia
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5
12 stycznia 2011, 14:01
ja też do Was dołączam :) 1/42 :)
12 stycznia 2011, 14:07
novajulia - plecy muszę być przyklejone do podłogi, nie mogą Ci się dziury robić przy ćwiczeniach na brzuchy...
12 stycznia 2011, 14:10
11/42 dzień
dzisiaj było już 10 powtórzeń, musiałam podzielić ćwiczenia na dwa etapy..brzuchol boli...hmm..dzis jakby mniejszy...i nadal coś mi się tam rysuje...
pierwsze zdjęcie robiłam przed rozpoczęciem a6w, następne przy 7 dniu, kolejne zdjęcie zrobię chyba dopiero w połowie..
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 76
12 stycznia 2011, 16:07
11/42
Od paru dni między seriami robię tzw. koci grzbiet,rozciągam się i w szczególności rozciągam właśnie ten odcinek lędźwiowy.
Nic mnie nie boli,a przyznam,że wcześniej też czułam swoje plecy zamiast brzuch.