no to nadstawiac tyłki, Nila nie zjadla dzis nic slodkiego a Wy co??
ale musze przyznac, ze w takie szare dni to dopada nas taka ochota na slodycze. ja kupowalam mezowi magnez ze wzgledow sercowych bo lekarz kazal, ale od wczoraj i ja go piję. Agna nie wiem ile kosztuje ten Twoj, ale ja kupuje ZdrowitForte, 20 saszetek, jedna saszetka to dzienna dawka magnezu, placilam chyba 10,50.
jakbym slyszala mojego meza, po 1 dniu pracy on juz sie nie nadawal, bo czegos nie umial, bo zle zrobil, bo za dlugo robil itp itp ale Ty Agna marudzisz, jestes nowa w pracy a juz sie na tego dyrektora pchasz, poczekaj az Cie awansuja, to troche potrwa
Yenn powiedz, marudzi Agucha marudzi no nie?!
a jak Was czekolada śledzi to jej się schowajcie za szafą :P sroczki :) ja wszystkie moje slodycze wpakowalam dzis do szafy, co by na widoku nie lezaly :) niestety czekolada ma to do siebie, ze 1 kostka tylko robi smaczek na pozostale 140g :P
Yenn maz po raz kolajny okazal sie byc mezem kochanym :) ale, że co?! że literówek juz nie bedzie? :) swoja droga poprawilas sie bardzo, za to jak czasem czytam swoje wpisy to...:P
czas do lozka, wczoraj poszlismy spac przed 23 i ladnie oboje dzis wstalismy. moja drzemka trwala dzis...13 minut :D wstalam i akurat maz przyjechal.
do jutra dziewuszki:* sio mi od slodkiego, luty idzie, na Bora Bora coraz cieplej! :)
dobrej nocy :*