Temat: A6W od dziś - 24.11.2010r - ktoś dołączy

yenn czuję się jak w innym wymiarze
u mnie na zegarku 20:00 , a ty jeszcze 3h musisz siedzieć w pracy , ale dziwne uczucie - klikać z kimś i mieć świadomość, że ten drugi człowiek jest gdzieś na drugiej półkuli ziemskiej.....ale się porobiło ;)

oj oj, a plastrow probowalas? te cos ie rpzykleja? ja je stosuje na nos, bo tam mam te zaskorniaki beznadziejne [o to ci chdozi nie?], wiem ze sa tez na brode i czolo ale mi rpzeszkadzaja tylko te na nosie

nilunia a ty gdzie? Mam nadzieję, że nie zaszyłaś się w tym solarium na dobre
hmmm...solarium.....

agna:

tak, o te cholerstwa mi chodzi...plastry właśnie mi nie pomagają za specjalnie, bo próbowałam. Zawsze poświęcę kilka godzin na gruntowne oczyszczenie twarzy w domu...mazidełka, maseczki, pierdułeczki , ale pory zostają tylko lekko zwężone i to dziadostwo się znowu odnawia...ja ani nie mam siły ani nie mam czasu już z tymi paskudami walczyć.....

eh, takich to dorbze co?  :) juz sie rpzygotowuje do bora bora :)

no agna, ja mam ten sam rpoblem,a le jakkolwiek czasmai udaje mi sie chociaz czesciowo tego pozbyc t jednak to wraca,,, mysle ze to tez dziedziczne bo moj tata ma i moja siostra ma i brat... , mama nie ma ale ja odziedziczylam wiekszosc wad po tacie :)

ah... mam ochote na pizze.... 

o matko chrystusowa, mowie lece na rower ale zerkne na forum a tu tyle postów, całą "Na Wspólnej tu przesiedze" :P
Agna słodkiego nie kupiłam, ale zjadłam bułkę z masłem i jajecznice. a Ty jak zjadlas przed 18 to sie przeciez nic nie stalo. gorzej, jakbys zjadla o 23. bez przesady. zalamamy mnie te Wasze cwiczenia na ramiona. ja wlasnie cwiczylam swoje 9x8 machniec i mam dosc :P ja mam tak slabe rece, ze nawet trener na stepie to zauwazyl. jak dzwigam ciezkie zakupy to mam potem zakwasy :/ ale hula i abs dzis zaliczone. maz na treningu, dzis mowi do mnie "kochanie" to spojrzalam jak na wariata, bo nigdy tak nie mówi. wiec wracajac do ramion, moze i dalabym sie namowic, ale ja z tymi moimi flaczkami :/ ja mam hantelki 1 kg i to dla mnie styknie. choc na stepie bralam 0,5 i tez bylo mi dobrze, wiec woda jak najbardziej bedzie ok.
agna, ja raz w tygoniu siadam przed lusterkiem i walcze. wyciskam wszystko co sie da. nie mam pryszczy ale wlasnie te masakryczne zaskorniaki. wyciskam, peeling maseczka. wie wierze ze uzywanie tonikow cos daje. te plasterki mi niestety nie pomagaja. jakbym ja urode odziedziczyla po mamie to by bylo gites. ona po 3 dzieci nie ma ani 1 rozstepu. cellulit? marzenie. a, ze urode mam po ojcu, to mam okropna wystajaca brode i pieprzyk na twarzy, ktorych nienawidze i jak wygram w totak to powycinam wszystko :d nawet fotografowi na slubie powiedzialam, ze zabraniam mu robic fotki z profilu, ze wzgledu na moja brode :D
szalone :) poszlam na solarium sie wygrzac, bo zmarzlam w pracy. potem po drodze do piekarni, temu gupolowi bulki kupic, jak zawsze jakies ciasteczko. a ten...wkurza mnie :P i chyba to widzi :P a ja nienawidze przynoszenia pracy do domu. moi rodzice pracuja razem i zawsze trzeba sie nasluchac co ta albo tamta powiedziala, zrobila.
zawijam sie w folie i lece na rower ! CU :*

no nilunia, nie wychylaj sie, albo a6w albo ramiona, co wolisz :P