Temat: A6W od dziś - 24.11.2010r - ktoś dołączy

Po raz kolejny zaczynam A6W i tym razem to skończę i osiągnę efekt :)
Może ktoś się przyłaczy???
I kilka dni po Nowym Roku juz bedziemy po skończonym A6W!!! :)

Pasek wagi
yenn niestety zdaję sobie sprawę, że mój największy problem tkwi w głowie. znałam dziewczyny krąglejsze ode mnie, które siebie akceptowały. ja za dzieciaka ciągle miałam nadwagę, teraz niestety nikt mi nie powie komplementu tylko z kolei krytykują ile jem itp. mój mąż niestety zbyt wylewny nie jest, komplementów nie prawi, jak to mów "miłość okazuje gestami" zawsze ma wymówkę :P
ja np bardzo lubię swój tyłek, ale nie mogę znieść brzucha, który wciąż jest wypukły, poważnie. nigdy go nie lubiłam.
agna pewnie gdzieś baluje u rodziny, ciekawe czy pamięta o a6w ;) ja zaraz lecę, który to już dzień? 32 wooow, nie wiedziałam, że to forum tak mnie zmotywuje :)
Pasek wagi
to zawsze chyba siedziw glowie, ja do tej pory pamietam jak bylam w pszedszkolu a taka glupia dziolcha z 8mej klasy [szkola byla z zerowka] o nosie jak u swinki piggy, powiedziala ze jestem gruba porownujac mnei z jakas dziewczynka ktora byla chuda jak patyk
wiem, mysli sei ze dieci nie rozumieja, ale to wlasnie one najwiecej zapamietuja ;]
mam nadzieje, ze ja nie potraktje tak zadnego dzieciaka
proboje znalezc jakis lach zbey pojsc na impreze
nic nei mam
a jak mam to sie nei mieszcze
a jak sie meiszcze to wygladam ochydnie
jak rpzerosneite prosie z wielkim biustem na przodzie, bleh
moje cialo powinno sie skladac z samych nog, wtedy byloby perfekcyjnie, eh...
nie bój się, ja też mam duży biust. a co do dzieci, pamiętam jak byłam mała, przyjechała do nas jakaś ciotka i mówi "jeju, Ty znowu przytyłaś" pamiętam nawet w którym pokoju to mówiła :P a ja mała, nie wiedziałam o co chodzi i myślałam, że przytyć to jest pozytywne określenie!!! dosłownie :P
Pasek wagi
dzis mmay snow day, napdalo rpzez cala noc tyle ze metro nie dziala, manager kazal nam siedziec w domu
piotr jeszcze spi
czuje sie taka napchana po tych swietaCH... a lodowka jeszcze pelna
nilunia, nei zostane twoja idolka, powiem tak, dumna jestem z siebie [ktos musi] bo nie tknelam ani chleba ani ziemniakow ani ciasta 
ale jadlam kukurydze w salatce i ananas, 2 krokiety, i chyba z 10 pierogow, 2 plasterki sera zoltego i smietane w zupie... 
zostalo mi 7 dni do konca a6w, juz sie ciesze
Hej Laseczki:)

Wróciłam :). a6w - zaliczone - dzień 32, 33 :). Dietkowo nie było, bo jadłam wszystko to co było podane, ale nie jadłam na umór więc jakoś to było, nawet jeszcze dzisiaj sksuiłam się na odrobinkę ciasteczka ;). Zaraz zabieram się za 34 dzień , bo dziś ciągle poza domem :/.
Nilunia - ty moja imienniczko ;), pomyślałam, że to żart, że się nazywasz Agnieszka ;). Na wadze niby 0,20 kg więcej ale nie jest źle :).
Do końca a6w zostało 8 dni :) . Dziewczyny teraz to już z górki :).

Nilunia - ja robię bez tego 3 sek przytrzymywania, bo zauważyłam, że jak robię te naprzemienne wymachy nogami bez 3 sek przytrzymywania to bardziej bolą mnie mięśnie, więc wydaje mi się, że może być lepszy efekt..... Generalnie zanim ja tą nogę podniosę do kąta prostego i opuszczę, to powiedzmy, że mija kilka sekund......Rowerki (to przedostatnie ćwiczenie), robiłam po 5 razy i przerwa po każdym 5cio krotnym cyklu - teraz trzeba zrobić 100 "rowerków", więc ja robię na maksa ile dam jednym razem, czesem jest to 20, czasem 30, potem robię przerwę  kilka sekund i lecę dalej i tak do stu - mi się tak ćwiczy lepiej, bardziej boli, więc myslę, że efektywniej, ale przede wszystkim zauważyłam, że jest szybciej i sprawniej.....

34 dzień a6w za mną , jeszcze tylko 8 dni i do tego tylko 2 razy zwiększona liczba powtórzeń, czyli jutro już 22 powtórzenia, a potem ostatnie podniesienie poprzeczki - i 24 powtórzenia. Już bliżej końca - damy radę laski ;)
co my nie damy rady? hehe, ojej ale nas zasypalo :) mi zostalo juz 6 dni, dodalam juz soebie cwiczenia na skosne meisnie brzucha
gdybym jeszcze mneij zarla, a tak czuje ze mi ise walki po bokach robia i dupsko rosnie i raiona juz czuje rosna mi non stop
w sumie, zrobmy skladke na liposukcje dla mnei ;] ogolnoforumowa akcja: liposukcja dla bb :) 
piszę szybciuchno, bo mnie czeka ost seria a6w jeszcze :/ jutro o 4:30 pobudka bo do tesciow jedziemy pociagiem :/ ja w swieta zwalilam 0,2 kg :D jutro jeszcze sie zwaze, ale po prostu z radoscia wchodzilam na wage, z samego zachwytu ze przed swietami osiagnelam 56 :):) Agna, kochana Ty moja, chyba Cie wysciskam za to hula hop! cwicze dziennie po 20 i mam ok 1- 1,5 mniej!!! siniaki juz sa blade, jak skoncze  a6w to chyba godzinami bede nim machac :) szkoda tylko, ze w prawo strone gorzej mi wychodzi:P
tak sie domyslilam, ze jestesmy imienniczkami :) mam nadzieje, ze nabralas troche optymizmu przez te swieta, jestesmy zajebiste !!! :) nie dosc, ze sie nie obzeralysmy to jedziemy do konca a6w!! yenn Ciebie tez sie to tyczy :) jak skonczycie a6w zrobicie mi piekny prezent urodzinowy :) ja wtedy tez chyba sie przerzuce na te 8minutowki. liposukcja, ja zbieram na lasery na rozstepy :P ale to po ciazy,w ktora kiedys mam plan zajsc ;) odezwe sie jutro wieczorem z centralnej Polski, sciskam Was :*
Pasek wagi
Nila- kręcisz bez przerwy 20 min ?? Czy robisz kilkusekundowe odstępy?
Nie ma za co dziękować - ja mam coraz mniej czasu i nie kręcę, nawet ostatnio na steper nie mam czasu...święta udało się przetrwać, ale teraz zostało jedzonko po świętach i nie ma sensu gotować , więc trzeba wyjadać poświąteczne resztki, trochę się tego boję.....:/.
Zaraz zabieram się za a6w...tylko strasznie boli mnie głowa:/.

jechalam do rpacy 5 godzin :) zazwyczaj mi to zjamuje 1.5... nasz manager jest stukniety
i jescze chlopakom kazal jechac i mierzyc dzialki w terenie, co maja, odsniezyc moze? 
yyyy, lae wy jestescie the best, ja przytylam na bank po swietach :) a tu jeszcze sylwester... majgoprszy moh wrog: whiskey z pepsi... do tego szmpan... nilunia, mozesz smialo powiesic moja fotografie jako antyprzyklad do nasladowania :D
agna, ciebie gdzie wcielo?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.