19 września 2010, 18:55
Zapraszam wszystkich chcących cieszyć się smuklejszym brzuchem do rozpoczęcia
"Aerobicznej Szóstki Weidera".
Startujemy jutro!
Pilnujemy się i wspieramy nawzajem :)
Dla większej motywacji wszyscy chętni zobowiązani są do wstawienia zdjęcia "PRZED" oraz podania wymiarów* do jutra do godziny 20:00.
01. listopada pochwalimy się efektami i w otwartym głosowaniu wybierzemy Miss Brzucha** czyli dziewczynę, której metamorfoza będzie najbardziej olśniewająca:)
Nie ważne czy masz problem z sadełkiem, czy z jędrnością
liczy się postęp jakiego możesz dokonać w zaledwie
6 TYGODNI!
*pod biustem, talia, brzuch
**inne propozycje tytułu mile widziane
Edytowany przez raspberry.pie 19 września 2010, 18:56
29 września 2010, 17:11
ja czuję, że przytyłam. wegetuję w łóżku od soboty i tylko jem i jem. aż się boję ważenia w piątek:( ale a6w nie przerywam mimo wszystko.
29 września 2010, 18:38
Malgos... 20 dzien to juz naprawde sukces :)) dawaj dalej. U mnie raptem 10 dzien i nie wiem jak to bedzie ze zwiekszona liczba powtorzen, ale chce poczuc, ze wreszcie cos mi sie udalo doprowadzic do konca. Tyle razy zaczynalam i wlasnie w polowie odpadalam. Wyobrazam sobie, ze to naprawde musi byc satysfakcja powiedziec sobie DALAM RADE. Wiem, ze jest ciezko, ale sama wiesz, ze bedziesz zalowac jesli zrezygnujesz. Mam zamiar dojsc do konca, mam nadzieje, ze bedziesz tez na mecie i zlozymy sobie gratulacje :) Powodzenia i DO PRZODU !!!!!!!!!!
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 704
29 września 2010, 18:51
Dziękuję dziewczyny! Macie rację. Skoro doszłam tak daleko nie mogę teraz się poddać.
Krowkaaa, już nie mogę się doczekać mety, kiedy złożymy sobie gratulacje! Damy radę! Dojdziemy do końca. Bardzo mi pomogły wasze słowa i jutro startuję z 21 dniem!
Bardzo się cieszę że was mam i życzę wszystkim powodzenia!!!!!!!!!!!!!
29 września 2010, 19:05
ósmy dzień zaliczony w osiem minut:p
29 września 2010, 19:09
:)) i tak trzymajmy :))
U mnie 10 zaliczona :) jutro juz 10 powtorzen, ale co tam dalo sie 8 to czemu 10 mialoby sie nie udac :P
30 września 2010, 21:32
11 dzien zaliczonyyyy :)) ciezko bylo, ale przynajmniej wiem, ze zrobie 10 powtorzen :) jeszcze 31 razy zostalo :)))
30 września 2010, 23:09
Ooooo ja tez biegam. Codziennie, z bardzo minimalnymi wyjatkami. Na poczatku 5 min ledwo dawalam rade. Teraz, czyli po 1,5 mies biegam 30 min i czuje, ze moglabym wiecej. Faaajne uczucie. Powodzenia :)
2 października 2010, 12:23
Nie mialam wczoraj czasu wlaczyc komputer, ale 12 dzien zaliczony :))))
2 października 2010, 15:09
ja też poćwiczyłam-dzisiaj pierwszy raz 10 powtórzeń:p
wygląda na to, że same zostałyśmy, krówka;)