Temat: Poddaje sie :(

Choccoo napisał(a):

Dzis pierwszy dzien cwiczen i co?Porazka!Pocwiczylam 15 minut z Ewka i zaczelam przeklinac bo juz nie moglam...Wlaczylam workout dla poczatkujacych, pocwiczylam 10 minut i wylaczylam bo bylo okropnie nudne...Wlaczylam 8 mni abs i sie poddalam.Co ja robie zle?Przy brzuszkach nie boli mnie brzuch tylko miesnie karku/szyji.. Mam wrazenie ze robiac  brzuszki i inne cwiczenia na brzuch strasznie napinam miesnie karku i szyji i po chwili juz nie moge...Probowalam bardziej angazowac brzuch, czulam ze miesnie pracuja ale nadal bolaly mocno miesnie karku i szyji...Nie wiem juz jak cwiczyc i co cwiczyc...Podczas cwiczen cos przeskakuje mi w stawie biodrowym, boli mnie dolny odcinek kregoslupa no i ten kark... Juz nie wiem co cwiczyc zeby sie nie przeciazac, zeby bylo przyjemne i zeby nie psul mi sie humor na sama mysl o cwiczeniach....Moze ktoras z was zna lekkie cwiczenia dla poczatkujacych???Myslalam zeby zaczac biegac bo robi sie cieplej ale sama nie wiem czy to dobry pomysl skoro przeskakuje mi cos w stawie biodrowym...Przyznam sie bez bicia ze jestem leniem... Chce cwiczyc ale nie wazne za co sie zabiore to skacze mi cisnienie i sie denerwuje.. :/

herbatabezcukru napisał(a):

uooo podziwiam 45 minut na orbiterku... To mega dużo, ja zrobiłam kiedys LEDWO 30 minut!