Temat: Ile można powtarzać ? Nie ma diety cud, nie ma ćwiczeń cud...

Cześć,

Do wpisu zainspirowało mnie kolejne zapytanie vitalijki na temat spalania tłuszczu z brzucha dzięki skutecznym ćwiczeniom na tą partię ciała. Polecam artykuł, który zaczyna się tak:

"Wiele osób głęboko wierzy, że setki brzuszków są wstanie spalić zalegający na brzuchu tłuszcz. Gorzej - tę tezę podziela szerokie grono trenerów wraz z tymi, których na wyrost nazwano autorytetami w dziedzinie fitnessu.". Dalej poczytacie tutaj:

https://www.treningbiegacza.pl/dieta/ciekawostki/item/891-miejscowe-spalanie-tkanki-t%C5%82uszczowej

A najgorsze jest to,że taki wpis i artykuł nigdy nie trafi do szerszej publiczności. Na tzw. pierwszej "rządzą " wpisy: na ile wyglądam, jaka torebka, która sukienka, czy jestem w ciąży, itp, itd...


.morena napisał(a):

sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):

A ja na brzuch nie ćwiczę nic, stosuję dietę, jeżdżę na rowerku stacjonarnym, biegam 2-3 razy w tygodniu i spadło mi z talii, brzucha i bioder w sumie 22cm Jakim cudem? (mówię oczywiście do tych, którzy tłuszcz z brzuch spalają brzuszkami)
ćwiczysz aerobowo to Ci leci, mi też spadło sporo cm z wagi 63 (miałam w boczkach 92 cm) jeżdząc rowerkiem ale zrób tak by spadało TYLKO z brzucha. Ja mam 92 cm w biodrach, 51 w udach i NIE CHCĘ mniej.


No bo właśnie od samego wzmacniania  tłuszcz nie spada...

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

A ja i tak będę ćwiczyła brzuch i męczyła go ABSami bo WIDZĘ efekty które mnie zadowalają i jakoś ten artykuł nie przekonał mnie do zmiany swojego nastawienia do tych ćwiczeń.
Bo tu nie chodzi o to,żeby nie wzmacniać ciała. Ludzie ogólnie mylą pojęcia odchudzania z"zamianą flaka na nieflaka". Ćwizcenia wzmacniające trzeba wykonywać, ba.... one nawet pomagają w spalaniu tkanki tłuszcowej ( wieksza masa mięsniowa-większe zużycie kalorii podczas treningu). Ludzie natomiast nie wiedzą,że SAMO machanie brzuszków nic nie da. Jeżeli ktoś na dużą nadwagę musi wpierw zredukować tkankę tłuszczową. Od wzmacniania ona nie zleci. Zleci od ujemnego bilansu energetycznego. A to,ze trzeba robić trening wzmacniający,żeby mieć jędrne ciało to już insza inszość...


Nie no jasne, że jeśli ktoś ma dużo do zrzutu to powinien się skupić na innych ćwiczeniach niż na samym budowaniu mięśni i ćwiczeniach typu A6W czy 8 min. ABS. Do tego potrzeba diety i ćwiczeń na redukcję tłuszczu typu bieganie, pływanie itp.
Natomiast jeśli ktoś nie ma nie wiadomo ile do zrzutu to ćwiczenia jak najbardziej pomagają i nie uważam żeby "machanie brzuszków" niczego nie dało. Daje i wiem to z autopsji. Obwody lecą, mięśnie stają się widoczne i nie pisz że takie ćwiczenia nic nie dają. Jak się ma zwał tłuszczu to nie dają ale jak się chce coś niecoś zrzucić i wyrzeźbić mięśnie to są super.

brunette6 napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

A ja i tak będę ćwiczyła brzuch i męczyła go ABSami bo WIDZĘ efekty które mnie zadowalają i jakoś ten artykuł nie przekonał mnie do zmiany swojego nastawienia do tych ćwiczeń.
Bo tu nie chodzi o to,żeby nie wzmacniać ciała. Ludzie ogólnie mylą pojęcia odchudzania z"zamianą flaka na nieflaka". Ćwizcenia wzmacniające trzeba wykonywać, ba.... one nawet pomagają w spalaniu tkanki tłuszcowej ( wieksza masa mięsniowa-większe zużycie kalorii podczas treningu). Ludzie natomiast nie wiedzą,że SAMO machanie brzuszków nic nie da. Jeżeli ktoś na dużą nadwagę musi wpierw zredukować tkankę tłuszczową. Od wzmacniania ona nie zleci. Zleci od ujemnego bilansu energetycznego. A to,ze trzeba robić trening wzmacniający,żeby mieć jędrne ciało to już insza inszość...
Nie no jasne, że jeśli ktoś ma dużo do zrzutu to powinien się skupić na innych ćwiczeniach niż na samym budowaniu mięśni i ćwiczeniach typu A6W czy 8 min. ABS. Do tego potrzeba diety i ćwiczeń na redukcję tłuszczu typu bieganie, pływanie itp. Natomiast jeśli ktoś nie ma nie wiadomo ile do zrzutu to ćwiczenia jak najbardziej pomagają i nie uważam żeby "machanie brzuszków" niczego nie dało. Daje i wiem to z autopsji. Obwody lecą, mięśnie stają się widoczne i nie pisz że takie ćwiczenia nic nie dają. Jak się ma zwał tłuszczu to nie dają ale jak się chce coś niecoś zrzucić i wyrzeźbić mięśnie to są super.


Ja nigdzie nie napisałam,ze one nic nie dają...ONE NIE DAJĄ efektów odchudzających....już to pisałam ludzie: mylą odchudzanie z ujędrnianiem....ten artykuł ma obalić mit robienia brzuszków, po to, aby pozbyć się zalegającego na nim tłuszczu....
Podobno nie jest wskazane robić same brzuszki, bo robią się dysproporcje w rozwoju mięśni, tzn. przód rozwinięty, a plecy nie. To jest podobno szkodliwe. Gdzieś czytałam o tym.

Nayomi napisał(a):

Podobno nie jest wskazane robić same brzuszki, bo robią się dysproporcje w rozwoju mięśni, tzn. przód rozwinięty, a plecy nie. To jest podobno szkodliwe. Gdzieś czytałam o tym.


a to insza inszość

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

A ja i tak będę ćwiczyła brzuch i męczyła go ABSami bo WIDZĘ efekty które mnie zadowalają i jakoś ten artykuł nie przekonał mnie do zmiany swojego nastawienia do tych ćwiczeń.
Bo tu nie chodzi o to,żeby nie wzmacniać ciała. Ludzie ogólnie mylą pojęcia odchudzania z"zamianą flaka na nieflaka". Ćwizcenia wzmacniające trzeba wykonywać, ba.... one nawet pomagają w spalaniu tkanki tłuszcowej ( wieksza masa mięsniowa-większe zużycie kalorii podczas treningu). Ludzie natomiast nie wiedzą,że SAMO machanie brzuszków nic nie da. Jeżeli ktoś na dużą nadwagę musi wpierw zredukować tkankę tłuszczową. Od wzmacniania ona nie zleci. Zleci od ujemnego bilansu energetycznego. A to,ze trzeba robić trening wzmacniający,żeby mieć jędrne ciało to już insza inszość...
Nie no jasne, że jeśli ktoś ma dużo do zrzutu to powinien się skupić na innych ćwiczeniach niż na samym budowaniu mięśni i ćwiczeniach typu A6W czy 8 min. ABS. Do tego potrzeba diety i ćwiczeń na redukcję tłuszczu typu bieganie, pływanie itp. Natomiast jeśli ktoś nie ma nie wiadomo ile do zrzutu to ćwiczenia jak najbardziej pomagają i nie uważam żeby "machanie brzuszków" niczego nie dało. Daje i wiem to z autopsji. Obwody lecą, mięśnie stają się widoczne i nie pisz że takie ćwiczenia nic nie dają. Jak się ma zwał tłuszczu to nie dają ale jak się chce coś niecoś zrzucić i wyrzeźbić mięśnie to są super.
Ja nigdzie nie napisałam,ze one nic nie dają...ONE NIE DAJĄ efektów odchudzających....już to pisałam ludzie: mylą odchudzanie z ujędrnianiem....ten artykuł ma obalić mit robienia brzuszków, po to, aby pozbyć się zalegającego na nim tłuszczu....


A ja Ci piszę że dają efekty odchudzające i pomagają mi pozbyć się tłuszczu który odkłada mi się na brzuchu i mam na to dowody. Nosz kurde no! Sorka ale pisząc tak jak piszesz sama sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz że pomagają, a później nie. Weź no się zdecyduj!

.morena napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

.morena napisał(a):

sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):

A ja na brzuch nie ćwiczę nic, stosuję dietę, jeżdżę na rowerku stacjonarnym, biegam 2-3 razy w tygodniu i spadło mi z talii, brzucha i bioder w sumie 22cm Jakim cudem? (mówię oczywiście do tych, którzy tłuszcz z brzuch spalają brzuszkami)
ćwiczysz aerobowo to Ci leci, mi też spadło sporo cm z wagi 63 (miałam w boczkach 92 cm) jeżdząc rowerkiem ale zrób tak by spadało TYLKO z brzucha. Ja mam 92 cm w biodrach, 51 w udach i NIE CHCĘ mniej.
No bo właśnie od samego wzmacniania  tłuszcz nie spada...
To nie wiem co to sie stalo ze obecnie waże wiecej a mam 4 cm mniej w brzuchu bez aerobów. Jem tyle ile mam w CPM. Proszę o wytłumaczenie?


MASA MIĘSNIOWA WAŻY WIĘCEJ NIŻ TKANKA TŁUSZCZOWA....Wzmocnione ciało wygląda ładniej...ma się wrażenie,ze wszystko  jest trzymane w ryzach...nie wylewa się nic ze spodni ( porównanie pomarańcze w siatce i luzem).  Każdy kulturysta ma  nadwagę, natomiast nie jest otyły, a przed zawodami ma nawet tkankę tłuszczową m na deficycie... Sorry,ale tak mylisz pojęcia,że aż głowa boli...

brunette6 napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

brunette6 napisał(a):

A ja i tak będę ćwiczyła brzuch i męczyła go ABSami bo WIDZĘ efekty które mnie zadowalają i jakoś ten artykuł nie przekonał mnie do zmiany swojego nastawienia do tych ćwiczeń.
Bo tu nie chodzi o to,żeby nie wzmacniać ciała. Ludzie ogólnie mylą pojęcia odchudzania z"zamianą flaka na nieflaka". Ćwizcenia wzmacniające trzeba wykonywać, ba.... one nawet pomagają w spalaniu tkanki tłuszcowej ( wieksza masa mięsniowa-większe zużycie kalorii podczas treningu). Ludzie natomiast nie wiedzą,że SAMO machanie brzuszków nic nie da. Jeżeli ktoś na dużą nadwagę musi wpierw zredukować tkankę tłuszczową. Od wzmacniania ona nie zleci. Zleci od ujemnego bilansu energetycznego. A to,ze trzeba robić trening wzmacniający,żeby mieć jędrne ciało to już insza inszość...
Nie no jasne, że jeśli ktoś ma dużo do zrzutu to powinien się skupić na innych ćwiczeniach niż na samym budowaniu mięśni i ćwiczeniach typu A6W czy 8 min. ABS. Do tego potrzeba diety i ćwiczeń na redukcję tłuszczu typu bieganie, pływanie itp. Natomiast jeśli ktoś nie ma nie wiadomo ile do zrzutu to ćwiczenia jak najbardziej pomagają i nie uważam żeby "machanie brzuszków" niczego nie dało. Daje i wiem to z autopsji. Obwody lecą, mięśnie stają się widoczne i nie pisz że takie ćwiczenia nic nie dają. Jak się ma zwał tłuszczu to nie dają ale jak się chce coś niecoś zrzucić i wyrzeźbić mięśnie to są super.
Ja nigdzie nie napisałam,ze one nic nie dają...ONE NIE DAJĄ efektów odchudzających....już to pisałam ludzie: mylą odchudzanie z ujędrnianiem....ten artykuł ma obalić mit robienia brzuszków, po to, aby pozbyć się zalegającego na nim tłuszczu....
A ja Ci piszę że dają efekty odchudzające i pomagają mi pozbyć się tłuszczu który odkłada mi się na brzuchu i mam na to dowody. Nosz kurde no! Sorka ale pisząc tak jak piszesz sama sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz że pomagają, a później nie. Weź no się zdecyduj!


MACHANIE BRZUSZKÓW NIE POMAGA W PROSTYM PRZELICZANIU NA REDUKCJĘ TKANKI TŁUSZCOWEJ....SAMOOOOOOOOOOOOOO MACHANIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE... nie piszę tu o "nadwadze" pt." o Boże ważę 60 kg, co zrobić żeby ważyć 55 kg ( mam 160 cm wzrostu i 17 lat)" tylko o prawdziwej rzeczywistej otyłości. Nie zaprzeczam sobie.CO W OGÓLE OZNACZA STWIERDZENIE POMAGAJĄ CZY NIE ? TO JEST NIESKOŃCZONE STWIERDZENIE...CZEKOLADA POMAGA CZY NIE ? NO SIĘ PYTAM POMAGA?....NO TAK, POMAGA I NIE TYLKO CZEKOLADA, ALE I  INNE SŁODKOŚCI TEŻ...TYLKO SIĘ PYTAM NA CO POMAGA ?... SORRY ale TEGO W PYTANIU NIE BYŁO !!! BRZUSZKI pomagają na ładne ciało, nie redukują wprost tłuszczu. Jak ktoś ma predyspozycje do rzeźbienia się to nawet po takich intensywnych brzuszkach zwiększy obwodu. BRZUCH TRZEBA ĆWICZYĆ, ALE PO TO ABY MIĘĆ MASĘ MIĘŚNIOWĄ-  jak i inne części ( stereotyp: rąk nie ćwiczę, bo ja to mam grubą dupę a nie ręce). Niestety nie jest tak,że jak ma się masę mięśniowa na brzuchu, to podczas robienia aerobów więcej spalamy tłuszczu właśnie na tym brzuchu. Gdyby to było takie łatwe nie byłoby tych wszystkich gruszek, klepsydr i jabłek...genetyka jednak rządzi...Dlatego trzeba wzmacniać ciało równomiernie, każdą partię z nastawieniem,ze późniejszy trening cardio będzie efektywniejszy jeżeli chodzi spalanie tkanki tłuszczowej. Radzę przeczytać artykuł ze zrozumieniem....

.morena napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

.morena napisał(a):

toobeeshoes napisał(a):

.morena napisał(a):

sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):

A ja na brzuch nie ćwiczę nic, stosuję dietę, jeżdżę na rowerku stacjonarnym, biegam 2-3 razy w tygodniu i spadło mi z talii, brzucha i bioder w sumie 22cm Jakim cudem? (mówię oczywiście do tych, którzy tłuszcz z brzuch spalają brzuszkami)
ćwiczysz aerobowo to Ci leci, mi też spadło sporo cm z wagi 63 (miałam w boczkach 92 cm) jeżdząc rowerkiem ale zrób tak by spadało TYLKO z brzucha. Ja mam 92 cm w biodrach, 51 w udach i NIE CHCĘ mniej.
No bo właśnie od samego wzmacniania  tłuszcz nie spada...
To nie wiem co to sie stalo ze obecnie waże wiecej a mam 4 cm mniej w brzuchu bez aerobów. Jem tyle ile mam w CPM. Proszę o wytłumaczenie?
MASA MIĘSNIOWA WAŻY WIĘCEJ NIŻ TKANKA TŁUSZCZOWA....każdy kulturysta ma  nadwagę, natomiast nie jest otyły, a przed zawodami ma nawet tkankę tłuszczową m na deficycie... Sorry,ale tak mylisz pojęcia,że aż głowa boli...
 ludzie strzelcie mi w łeb Tak się składa, że niczego nowego się nie dowiedziałam, tylko potwierdziłaś moje słowa.  Dziękuję i pozdrawiam.

Potwierdziłam Twoje słowa....dobre...Twoje wypowiedzi potwierdzają informację z artykułu, który Ty negujesz...
co wy się tak drzecie ....brzuszki nie spalają tłuszczu ... Co ciekawego 6-pak to jeden mięsień poprzecinany zaczepami innych ..
najbardziej rozkręca metabolizm naprzemienne (inne dni) ćwiczenie raz cardio raz siłówek 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.